poniedziałek, 28 października 2013

"Dom przy Sal Mal Lane"- Ru Freeman

Autor: Ru Freeman
Tytuł: Dom przy Sal Mal Lane
Liczba stron: 608
Data wydania: 17 października 2013 r.
Wydawnictw: Prószyński i S-ka

Trzy dni spędzone przy książce. Uważam to trochę za stracony czas, jakoś nie spodobała mi się książka.  Po przeczytaniu opisu byłam pewna, że będzie to książka podobna do "Hinduskie zaślubiny", które mnie zachwyciły, przede wszystkim klimatem. Spodziewałam się historii miłosnej, a tymczasem znalazłam się w klimacie wojennym. Do tego jakieś nie do końca wciągające były te opisy. W tej książce był tylko jeden moment, który mnie zainteresował, a tak to chciałam, żeby się szybciej skończyło (no jakoś nie mogłam jej odłożyć, nie wiem dlaczego).
"Dom przy Sal Mal Lane" opisuje życie rodzin mieszkających przy jednej ulicy w Sri Lance. Narratorami były dzieci, opowiadały o życiu w ogarniętym wojną domową kraju. Już taki pomysł powinien sprawić, że będzie ciekawie. Nie było.
Za to ciekawa okładka, bardzo mi się podobała. Przyciąga, a jednocześnie przeraża. Bo jak zareagować na widok dziecka z raną na środku głowy?


sobota, 26 października 2013

"Święto świateł"- Krzysztof Kotowski

Autor: Krzysztof Kotowski
Tytuł: Święto świateł
Liczba stron: 368
Data wydania: 22 października 2013 r.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Przy tej książce również zastanawiałam się, dlaczego ją wybrałam do przeczytania. A po pierwszym rozdziale zaczęłam tego żałować. Dlaczego? Nie wiem, może nie do końca podobało mi się to, że opisano klimat Japonii XIX w. Nie za bardzo lubię takie klimaty, a skąd miałam wiedzieć, że później będziemy czytać o czasach współczesnych, bo prawdziwa akcja będzie się toczyć w XXI w. Faktem jest, że książka musi bardzo, bardzo się nie podobać by odłożyć ją po kilku stronach. I ja, i osoby, z którymi zdarza mi się rozmawiać o książkach zgodnie twierdzą, że zwykle dają szansę i 50- 100 stron to minimum by wyrobić sobie o niej zdanie. Ja też tak zrobiłam i nie żałuję bo naprawdę było bardzo ciekawie.
Przede wszystkim, to książka polskiego autora. Ci często są uznawani przez czytelników za gorszych, albo nie mówi się o nich. Dlaczego, nie wiem, ale jest to krzywdzące.
"Święto świateł" to kryminał, w którym akcja dzieje się niemal do ostatniej minuty, a zdarzenia niespodziewane, a koniec zaskakujący. Czyli po prostu posiada cechy dobrego kryminału.
W jednym z mieszkań zostaje znalezionych czworo mężczyzn, którzy nie żyją. Nie widać w jaki sposób zostali pozbawieni życia, nie ma narzędzia zbrodni ani żadnych świadków. Na początku śledztwo prowadzić ma zespół- Artur i Eliza, czarnoskóra, bardzo porywcza policjantka. Co wspólnego z zabójstwem ma gra GO, czy Arturowi i Eliza doprowadzą do śledztwo i odkryją tajemnice, których robi się coraz więcej?
Ale jak wiadomo, człowiek nie żyje samą pracą, ma jeszcze jakieś życie prywatne. O tym też możecie poczytać w tej książce. Ale jeśli szukacie historii miłosnej- nie ten adres, tu jej nie znajdziecie.

piątek, 25 października 2013

"Strefa cienia: Trzy lata z psychopatą - historia prawdziwa"- Wiktoria Zender

Autor: Wiktoria Zender
Tytuł: Strefa cienia: Trzy lata z psychopatą - historia prawdziwa
Liczba stron: 320
Data wydania:  11 kwietnia 2008 r.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Druga, ciężka do przeczytania książka. Ciężka nie dlatego, że źle się ją czyta tylko znów trudny temat. Temat poraża i przeraża, tym bardziej, że wiele osób jest w podobnej sytuacji. W sumie nie należy myśleć, że przemocy domowej doświadczają tylko kobiety. Także mężczyźni mogą być ofiarami, jednak w ich przypadku jest inna reakcja społeczeństwa- gdy kobietom się współczuje, z mężczyzn się śmieje, no bo jak to, dać pobić się żonie, narzeczonej- facet nie masz jaj, albo jesteś kompletną fajtłapą.
Książka jest kontrowersyjna- zarówno ze względu na temat jak i bohaterkę. Ula to młodziutka dziewczyna. Traf cbce, że zakochuje się w Romanie, który ma... ponad sześćdziesiąt lat. No, dla mnie to troszkę niepojęte, rozumiem różnicę 10-20 albo 25 lat, ale wiązać się z kimś w wieku dziadka (dla młodej dziewczyny)?
Początkowo wszystko było idealnie, ale gdyby zawsze tak było to nie powstałaby ta książka. Częste wybuchy złości Romana, brak szacunku do Uli sprawiają, że dziewczyna zaczyna wątpić w miłość i dojrzewać do rozstania. Czy jej się uda?
W książce zaskoczyło mnie zakończenie. No może nie całkiem, tylko troszeczkę.
Uważam, że to ciekawa pozycja.

czwartek, 24 października 2013

"Ćwiczenia z utraty"- Agata Tuszyńska

Autor: Agata Tuszyńska
Tytuł: Ćwiczenia z utraty
Liczba stron: 250
Data wydania: 2007
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

O takich książkach trudno jest cokolwiek napisać, bo trudno jest też je czytać. Wszyscy piszą i polecają książki, a ja w tym momencie powiem: jeśli nie chcecie płakać, wzruszać się i szukacie książki dla odstresowania absolutnie nie sięgajcie po "Ćwiczenia z utraty".
Książka Agaty Tuszyńskiej to pozycja, która została wydana w rok po śmierci jej męża. To próba poradzenia sobie z emocjami, które towarzyszą ludziom gdy dowiadują się o nieuleczalnej chorobie bliskiego.
W 2005 roku życie Agaty i jej męża zostaje przewrócone do góry nogami. Na codzień żyjące chwilowo oddzielnie, gdy dowiadują się o tym, że Henryk ma raka mózgu wyruszają na wojnę. To ciężka bitwa, jednocześnie małżonkowie zdają sobie sprawę, że jest nie wygrania. Jest tylko czas na pogodzenie się z wyrokiem. O ile można się z nim pogodzić, można się tylko przygotować, wiedzieć co nas czeka, choć i tak nie przewidzimy przebiegu choroby.
To piękna książka o miłości i sile walki. Wiele z nas zostaje postawionych przed takim stanem rzeczy i zastanawia się jak żyć. Agata Tuszyńska, nie dość, że opisała swoje uczucia związane z powolnym i bolesnym umieraniem męża, to jeszcze miała siłę, aby przelać to na papier. Może to była próba poradzenia sobie z sytuacją? Powiedziała to, co ludzie myślą, a nie mają odwagi powiedzieć i duszą w sobie, bojąc się, że zostaną uznane za osoby bez serca. 

wtorek, 22 października 2013

"Kobieta do zadań specjalnych"- Iwona Czarkowska

Autor: Iwona Czarkowska
Tytuł: Kobieta do zadań specjalnych
Liczba stron: 232
Data wydania: 2010
Wydawnictwo: Replika

Z całą szczerością muszę powiedzieć, że do przeczytania książki zachęciła mnie... okładka. Nie patrzyłam, co jest napisane na odwrocie, nie patrzyłam kto napisał książkę. Już przed samą lekturą, albo na pierwszej stronie i po zerknięciu na opis fabuły stwierdziłam, że może być ciężko i nieciekawie. I że to kolejna zwykła książka o mężu, który porzuca żonę i postanawia wyjechać do Londynu. O, jakże się myliłam!
"Kobieta do zadań specjalnych" to niezwykle humorystyczna książka pełna zbiegów okoliczności i pomyłek. Podczas czytania trudno się nie śmiać, a nie uśmiechnąć się to rzecz całkiem niemożliwa.
Główną bohaterką jest Zuzanna, osoba niezwykle roztargniona, pechowa i mająca zdolność wpadania w różne nieprawdopodobne sytuacje.  Pewnego dnia zostaje wysłana na delegację no i tam dopiero się zaczyna! Ale to książka nie tylko o Zuzannie, ale i o jej siostrze, mężu i znajomych. Wszyscy są zwariowani- jednak ona najbardziej. Spodziewałam się, że będzie to książka o przeżyciach, które jednak coś takiego, raczej nie mogło się zdarzyć
Dawno nie czytałam tak wesołej książki. Na pewno sięgnę po inne książki autorki.

poniedziałek, 21 października 2013

"Misia rządzi"- Beata Ostrowicka

Autor: Beata Ostrowicka
Tytuł: Misia rządzi
Liczba stron: 176
Data wydania: 2011
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literatura

Kolejna książka dla nastolatek, którą przeczytałam ostatnim czasem. Kolejna, która mi się podobała. Chociaż zwykle bohater ma za zadanie wzbudzić sympatię, do tego stopnia, że będzie mu się kibicowało" i liczyło, że wszystko pójdzie po jego myśli.
"Nasza" Misia jest inna. Wredna, irytująca, nie wzbudzająca sympatii, zimna i wyrachowana. Bo jak nazwać osobę, która zrobi wszystko, żeby osiągnąć cel, wysługuje się innymi ludźmi, kłamie, a od siebie nic nie daje? Tu nie czekałam, aż wszystko się dobrze skończy, chciałam tylko, żeby Michalina dostała nauczkę za traktowanie ludzi. No kurcze! Ja rozumiem skłamać w błahych sprawach, raz na jakiś czas, ale nie ciągle! Książka pokazuje też, jak wyrachowani mogą być ludzie, jak nie patrzeć na drugiego człowieka (a właściwie to patrzeć z góry). Czy ktoś, kto nie ma takiego gustu jak bohaterka i nie interesuje się tym samym co nasza bohaterka jest gorszy? Michalina kłamie każdemu i na każdy temat. Manipuluje ludźmi, wymyśla przeróżne wymówki, aby tylko wyszło na "jej". Mamie wmawia, że jest u koleżanki, z którą znajomość jest tylko dlatego, żeby uzyskać alibi (bo która matka nie puści corki do koleżanki- wzorowej uczennicy i dobrej córki?), koleżance, że babcia chora, a mama nie rozmawia z babcią bo się bardzo nie lubią i nie pozwala jej chodzić. No nie, dla mnie to za dużo- ja staram się myśleć, że na świecie jest mało takich Michalin, a jeśli są to ich postępowanie kiedyś się na nich zemści.
Niemniej- książka ciekawa, polecam przeczytać- zwłaszcza nastolatkom. Z książki wypływa nauka, że nie zawsze, jak ktoś mówi, że jest twoim przyjacielem, naprawdę nim jest.

niedziela, 20 października 2013

"Domek z piernika"- Carin Gerhardsen

Autor: Carin Gerhardsem
Tytuł: Domek z piernika
Liczba stron: 366
Data wydania: 2012
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis

Trzy... Dwa... Jeden... Taka była kolejność mojego czytania trylogii Carin Gerhardsen. Teraz mam trochę żalu do siebie, że nie sprawdziłam. No ale cóż. Przez chwilę zastanawiałam się, czy bym sięgnęła po książkę gdybym przeczytała od pierwszego tomu i czy mogłabym wtedy polecić książkę czytelnikom. Po przeczytaniu stwierdzam, że absolutnie tak, książkę bym poleciła i jest bardzo ciekawa.
"Domek z piernika" to pierwsza z książek, które opowiadają o pracy komisarza Conny'ego Sjöberga (kolejne to: "Najmroczniejsza ciemność" i "Kołysanka na śmierć").
Przedszkole to miejsce, jak zresztą nie muszę mówić, zaprowadzamy dzieci, kiedy nie możemy się nim opiekować. Wierzymy, że jest tam bezpieczne, że nie dzieje się mu krzywda. Książka pokazuje, że takie wrażenie może być złudne, a dzieci wcale nie takie słodkie.
Conny Sjöberg zajmuje się sprawą morderstwa. Starsza pani, po powrocie ze szpitalu znajduje w swoim domu zwłoki mężczyzny. Wkrótce dochodzi do kilku innych zabójstw, których początkowo nikt nie łączy ze sobą. Ale nasz mądry komisarz znajduje nitkę łączącą wszystkie te zdarzenia. Zakończenie jest kompletnym zaskoczeniem gdyż już na początku autorka mówi nam kto zabił, ba! są nawet zwierzenia mordercy w pamiętniku. Ale oczywiście nie zdradzę Wam, co mnie zaskoczyło. Książka trzymała napięcie bardzo mocno, a jednocześnie ciekawiła. Mimo, że "trup ściele się gęsto" to jednak nie ma tam strasznie obrzydliwych opisów, przy których mogłoby się komuś zrobić niedobrze. Bardzo duży plus dałabym za wątki poboczne czyli p policjantów (nie tylko związane z pracą), ale też prywatne. Było to równie ciekawe jak wątek główny.
No i tradycyjnie: bardzo ciekawa okładka.
Polecam! Ja już teraz wiem, że będę śledzić twórczość Carin Gerhardsen. Mam nadzieję, że ta autorka wyda jeszcze wiele książek i że będę miała możliwość do nich dotrzeć. Carin Gerhardsen dodaję na listę moich ulubionych autorek

sobota, 19 października 2013

"Co z ciebie za matka?"- Paula Daly

Autor: Paula Daly
Tytuł: Co z Ciebie za matka?
Liczba stron: 416
Data wydania: 15 października 2013 r.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

To książka zupełnie inna niż mówi nam pierwsze wrażenie, pierwszy rozdział. Myślałam, że to zwykła powieść obyczajowa o odebraniu dzieci rodzicom i walce o nie. Tymczasem w kolejnych rozdziałach wpadamy w bieg wydarzeń kryminalnych. Głównym wątkiem jest porwanie trzynastolatki.
Lisa, nasza główna bohaterka, jest dobrą matką choć innym mogłoby się wydawać inaczej. Trójka dzieci, praca, mąż taksówkarz zajmują jej cały czas, czasami zdarza się jej o czymś zapomnieć. Pewnego dnia jej córka ma zająć się szkolnym projektem razem ze szkolną koleżanką, a prywatnie dobrą znajomą. Wskutek nieoczekiwanych zdarzeń Sally nie poszła do szkoły, a Lucinda została porwana. Porwanie to nie jedyny wątek w tej książce- ciekawie czytało się też o schronisku dla zwierząt, w którym pracuje Lisa czy o zawirowaniach rodzinno- koleżeńskich.
Wrócę jeszcze raz do schroniska. To pouczająca książka. Może nawet komuś otworzy oczy, że zwierzę to nie tylko prezent, którego można się w każdej chwili pozbyć, ale też istota żywa. Mimo kampanii społecznych problem niechcianych zwierząt, które się ludziom nudzą jest ciągle bardzo poważny.
I jeszcze jedno: od początku się zastanawiałam, dlaczego wszyscy mieli takie wielkie pretensje do Lisy (a i ona sama też czyniła sobie wyrzuty), że nie powiedziała, ze Lucinda do niej nie dotarła. Powiedziałabym, że koniecznie szukano kogoś, kogo można byłoby obarczyć odpowiedzialnością i choć trochę pozwolić ujść emocjom. Uważam, że choć powinna powiedzieć, że nie ma u niej nastolatki to reakcja rodziców i siostry była troszkę przesadzona.
Książkę bardzo polecam, naprawdę warto przeczytać bo jest wciągająca, miałam kłopoty z jej odłożeniem, myślałam sobie: jeszcze jeden rozdział, jeszcze jeden. Zakończenie mnie trochę zaskoczyło, chociaż podczas lektury próbowałam wytypować jak się zakończy to jednak nie trafiłam.
Okładka dająca wiele do myślenia i choć podobała mi się to jednak uważam, że nie pasuje do tej książki. Tu zaginęła nastolatka, a buciki z okładki pasowały by pewnie na dziecko, które ma kilka lat.

piątek, 18 października 2013

"Dlaczego rekiny nie chodzą do dentysty? Historyjki dlla ciekawskich dzieci"- Christian Dreller, Petra Maria Schmitt

Autor: Christian Dreller, Petra Maria Schmitt
Tytuł: Dlaczego rekiny nie chodzą do dentysty. Historyjki dla ciekawskich dzieci.
Liczba stron: 128
Data wydania: 3 października 2013 r.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

W dobrym czasie wydano tę książkę. Jeszcze wiele czasu do świąt (całe dwa miesiące), niewiele osób zastanawia się nad prezentami. Jeśli macie do obdarowania (z jakiejś okazji) dziecko mające 4-7 lat to ta książka będzie idealnym prezentem.
Ciekawa i kolorowa okładka na pewno zainteresuje, a i we wnętrzu książki czeka kilka niespodzianek- historyjek. Dodatkowo twarda oprawa sprawi, ze książka dłużej "przeżyje" zabawy dzieci. Jak wiadomo każde dziecko zadaje milion pytań, na które rodzic nie zawsze zna odpowiedź. Dzięki autorom tej książki będzie można poznać odpowiedź przynajmniej na kilka z nich. W formie krótkich historyjek dowiemy się na przykład czy Eskimosi potrzebują lodówki, dlaczego rekiny nie chodzą do dentysty, dlaczego pies podnosi nogę gdy siusia. Niby proste pytania, człowiek dorosły zna na nie odpowiedź, ale gdy dziecko zada milion takich pytań trochę kręci się w głowie.
Książkę polecam, myślę, że warto przeczytać wspólnie z dzieckiem.

czwartek, 17 października 2013

"Najmroczniejsza ciemność"- Carin Gerhardsen

Autor: Carin Gerhardsen
Tytuł: Najmroczniejsza ciemność
Liczba stron: 390
Data wydania: 2013
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis

Książki Carin Gerhardsen czytam "chyba" trochę nie po kolei bo najpierw przyszła do recenzji "Kołysanka na śmierć". Tak mi się spodobała, że poprosiłam o kolejne. Ostatecznie wyszło tak, że najpierw przeczytałam trzecią książkę Carin Gerhardsen, potem drugą, a do przeczytania zostałami pierwsza. Mały misz-masz.
"Najmroczniejsza ciemność" bardzo mi się spodobała, chyba się pokuszę o stwierdzenie, że nawet bardziej od "Kołysanki...". Tematyka bardzo podobna. Jak będzie z trzecią? Niedługo się przekonam.
Książka jest wciągająca, akcja bardzo szybka.
Conny Sjöberg otrzymuje kilka niepokojących informacji- na promie płynącym do Finlandii ktoś zamordował nastolatkę; pod jednym z bloków współpracownica komisarza znajduje wycieńczone niemowlę i jego matkę, którą ktoś pozbawił życia. Już te dwie sprawy zmuszają do szybkiego działania, ale co robić, gdy nie ma prawie żadnych poszlak? To powieść wielowątkowa, ale najbardziej mi się podobała opowieść o małej Hannie, któa została sama w domu i musiała sobie sama radzić. Inne mnie tak nie interesowały chociaż, jak wspomniałam były ciekawe Ale to, jak Hanna sama sobie szukała jedzenia, jak się zastanawiała czy mama ją zostawiła na zawsze i to, jak próbowała zadzwonić po pomoc- o tym czytałam z zapartym tchem. Nie widziałam dawno tak rezolutnej dziewczynki.
Polecam.

środa, 16 października 2013

"Pożegnanie wolności"- Sara Blædel

Autor: Sara Blædel
Tytuł: Pożegnanie wolności
Liczba stron: 416
Data wydania:  10 października 2013
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Takie książki lubię! Coś się dzieje, niekoniecznie szybko. Dla mnie to też była maa odskocznia od książek obyczajowych. Lubię czytać kryminały i cieszę się, że ostatnio zdarza mi coraz częściej sięgać po taką literaturę.
Opowieść zaczyna się w momencie, gdy w jednej z kopenhaskich dzielnic zostaje znalezione ciało młodej dziewczyny, jak się okazuje, zajmującej się, jak to mówią, najstarszym zawodem świata. Równocześnie, w niewielkim odstępie czasu w jednym z kościołów zostaje porzucone niemowlę. Czy te sprawy się ze sobą wiążą? To spróbuje wyjaśnić policja wraz z asystentką kryminalną Louise Rick, a także dziennikarka Camilla Lind.
Ciekawa książka, wydawałoby się, że już zaraz wszystko się wyjaśni, a to jeszcze bardziej sprawy się komplikują.  Okładka trochę przeraża, ale nie wiem, czy sama książka jest aż taka straszna, choć to prawda, opisano w niej bestialskie zabójstwa.
Z twórczością Sary Blædel nie miałam jeszcze do czynienia, ale to chyba czas by to zmienić. Myślę, że jak już wiem jak pisze, to na pewno sięgnę po jej poprzednie książki.
Polecam.

wtorek, 15 października 2013

"Abba w Polsce"- Maciej Orański

Autor: Maciej Orański
Tytuł: Abba w Polsce
Liczba stron: 208
Data wydania: 2013
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis

Jeszcze jakieś 5 lat temu nie wiedziałam o istnieniu takiego zespołu jak Abba. W sumie nic dziwnego, skoro zespół rozpadł się jeszcze przed moim urodzeniem. Mimo to, swego czasu, jakoś w 2009 roku był czas, że nie mogłam przestać słuchać ich piosenek. Dlaczego teraz o nich zapomniałam? Muszę odświeżyć sobie pamięć ;-).
Recenzowana przeze mnie książka była ciekawa, ale miała jeden mankament. Była duża, niewymiarowa i z tego powodu trochę trudno mi się ją czytało. Wiem, że to album, dlatego staram się to zrozumieć i moja ocena nie zależy od tego. Zresztą minus był tylko jeden, a plusów znacznie więcej. Jak zawsze jestem zachwycona sposobem wydania: fajna okładka, śliskie kartki, piękne zdjęcia. I zapach książki, jaki lubię, niemal narkotyczny. Lubię kiedy książka pachnie nowością i chwilami nie mogłam się opanować ażeby się nie zaciągnąć.
"Abba w Polsce" to relacja z przyjazdu zespołu do Polski w 1976 roku. Jak wiadomo był to czas, kiedy w Polsce nie było zbyt ciekawie więc tym bardziej cieszy, że TAKI zespół przyjechał do nas. W książce wspomniane jest też jak pracowano nad programem w telewizji, w którym wzięła udział Abba, a także wspomnienia ludzi, którzy byli związani zawodowo z pracą w telewizji.
 Ciekawa książka, polecam przeczytać, zwłaszcza sympatykom Abby.

poniedziałek, 14 października 2013

"Dlaczego nie poczekałaś?"- Wera Gorczyńska

Autor: Wera Gorczyńska
Tytuł: Dlaczego nie poczekałaś?
Liczba stron: 204
Data Wydania: 15 października 2013
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Mimo ładnej, a zarazem tajemniczej okładki muszę powiedzieć, że książka nie jest do końca w moim guście. Nie lubię książek, w których coś nie jest jasno napisane, a tu nakłada się relacja córki ze wspomnieniami z pamiętnika matki, który został odnaleziony i czytany wyjaśnia co przeżywała matka.
Jednak nie uważam, że książka jest porażką, przeciwnie, myślę,  że nawet warto ją przeczytać i mówić o sprawach w niej poruszonych. Jest wiele problemów, o których się nie wspomina, co nie znaczy, że nie istnieją. Chodzi mi np. o nienawiść do rodziców, sponsoring, chorobę czy po prostu zwykłe problemy miłosne, walka z chorobą. Można przeczytać też kilka wierszy. Tak więc były wątki, które mi się podobały i były też takie, które mnie nie ciekawiły.

Edit:  Post został edytowany i pewne informacje usunięte. Z powodu awarii czytnika ebook'ów książkę czytałam dzięki aplikacji na smartphonie i niestety teraz już wiem, że nie powinnam ufać niektórym aplikacjom. Ja używam aldiko i nie przyszło mi do głowy, że może ona nie formatować tekstu. Komentarz, który otrzymałam jest w pełni zasłużony- dopiero na komputerze zobaczyłam, że zostało wyraźnie zaznaczone które  wspomnienia są czyje. Mam nadzieję, że czytnik powróci do mnie w najbliższym czasie bo już się za nim stęskniłam.


niedziela, 13 października 2013

"Kłamstwa"- Diane Chamberlain

Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: Kłamstwa
Liczba stron: 352
Data wydania: 6 września 2011
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Już sam prolog wbija w fotel. Dalej jest tylko ciekawiej.
Główną bohaterką jest maja, lekarz, a jednocześnie szczęśliwa żona, małżonkom jednak do szczęścia brakuje tylko dziecka. Maya po poronieniach nie zraża się i choć czuje, że próbuje zajść w ciążę tylko dla męża (ona zgodziłaby się na adopcję). Kolejna próba się powodzi i dziewczyna zachodzi w ciążę- niestety w szesnastym tygodniu roni. Wydawać by się mogło, że minie długi czas, zanim się pogodzi z tym co się stało, a tymczasem Maya jedzie do męża, również lekarza, który wraz z jej siostrą udziela pomocy ofiarom huraganu. Paradoksalnie, pomaga jej to nie myśleć, nie czuć mimo, że widzi ogrom nieszczęścia, jaki spowodowały huragany.
I wtedy wydarza się katastrofa... Maya jako lekarz leci helikopterem do szpitala. Po drodze zdarza się wypadek. I w tym miejscu zadziałała moja intuicja- mimo, że na początku wspomniano, że wszyscy zginęli podczas tego wypadku ja wiedziałam, że Mai udało się przeżyć.
I tutaj zaczyna się drugi wątek- nasza bohaterka trafia na opuszczoną wyspę pod opiekę młodej, ciężarnej dziewczyny i jej partnera.
Mimo akcji ratunkowych Mai nie udaje się odnaleźć, jej mąż i siostra nie wiedzą, że udało jej się przeżyć.
Uwielbiam książki Diane Chamberlain w równym stopniu jak twórczość Jodi Picoult. "Kłamstwa", zresztą jak inne książki tej autorki są pełne tajemnic, nieprzewidywalnych zdarzeń i nagłych zwrotów akcji. Podczas lektury towarzyszy wiele emocji- zaskoczenie, zniecierpliwienie, dlaczego akcja ciągnie są tak wolno (choć jest zupełnie inaczej), oczekiwanie na to co się stanie.
Nie mogłam oderwać się od tej książki, towarzyszyła mi przez sobotnią noc (no i się nie wyspałam) i całą niedzielę.
Naprawdę polecam!

sobota, 12 października 2013

"Pasuję cię na rycerza. Opowiadania o sakramencie bierzmowania dla młodzieży"- Wilhelm Hünermann

Autor:
Pasuję cię na rycerza. Opowiadania o sakramencie bierzmowania dla młodzieży
Liczba stron: 167
Data wydania: 2011
Wydawnictwo: Wydawnictwo Karmelitów Bosych

To druga książka tego autora, którą mam przyjemność czytać. Poprzednią, o sakramencie pokuty pochłonęłam jednym tchem, tą trochę wolniej, ale też mi się podobała. Niestety, powiem szczerze (zresztą, jak zawsze) ciekawsza jest ta o spowiedzi. Rozumiem, że ta jest dla młodzieży, jednak tamte opowiadania wbijały w fotel, zapierały dech, te umieszczone w teraz recenzowanej książce tylko ciekawiły. Tak naprawdę, naprawdę, podobało mi się trzy? cztery opowiadania.
Książka jest o sakramencie bierzmowania, o dzieciach, które dopiero przystępują do tego sakramentu, ale też o życiu w Duchu Świętym gdy już zostanie przyjęty sakrament.
Mimo to uważam, że warto przeczytać tę książkę, na pewno spróbuję namówić do jej przeczytania brata , w tym roku przystępującego do bierzmowania ( który nic, a nic nie czyta) i babci, która kończy pierwszą część.
W swoich zbiorach mam jeszcze jedną książkę tego autora do przeczytania i na jedną czekam, aż się pokaże w bibliotece.

"Miłość ci wszystko wypaczy"- Andrzej Komorowski

Autor: Andrzej Komorowski
Tytuł: Miłość ci wszystko wypaczy
Liczba stron: 272
Data wydania: 10 października 2013 r.
Wydawnictwo: Prószyński i S- ka

Minęło kilka dni od wyboru pozycji do zrecenzowania w październiku, a ja zupełnie nie pamiętam dlaczego akurat chciałam przeczytać akurat tę książkę. Na pewno zachęcił mnie opis i okładka, z której zerka na nas skądinąd sympatyczna twarz mężczyzny w średnim wieku.
Jej autorem jest seksuolog, ale jeśli ktoś oczekuje pikantnych szczegółów to całkowicie nie ten adres. W tej książce nie znajdziemy nic takiego.
Za to przeczytamy kilka ładnych wierszy o miłości, dowiemy się co nieco o potrawach i afrodyzjakach i o relacjach rodzinnych, nie tylko tych między małżeństwem.
Miałam napisać, że ta książka w ogóle mi się nie podoba, ale jednak znalazłam w niej coś dla siebie. Uwielbiam historię, a autor jeden z rozdziałów poświęcił miłości w historii. Można by się też było spodziewać, że jeśli pisze seksuolog, to można spodziewać się tylko jednego, dwóch tematów czyli seksuologii, psychologii czy medycyny. Ta książka zaprzecza temu- jest wielotematowa. Jak wcześniej już pisałam jest historia, są wiersze, wspomniane jest też o rasizmie i wyborze partnera na całe życie.



czwartek, 10 października 2013

"Dzienniczek dorastającej dziewczynki"- Michel Quoist

Autor: Michel Quoist
Tytuł: Pamiętnik dojrzewającej dziewczynki
Liczba stron: 271
Data wydania: 1992
Wydawnictwo: Wydawnictwo Sióstr Loretanek

To już druga "perełka", którą wygrzebałam w bibliotece. Mówiąc "perełka" mam na myśli książkę, która mimo upływu czasu uchowała się w bibliotece. Nie jest to jakieś szczególne arcydzieło, jednak da się przeczytać (ale na pewno nie sięgnęłabym po nią drugi raz i mając do wyboru tę książkę i jakąś nowość, jak pewnie każdy wybrałabym tę drugą opcję). Autor wspomina, że książka została napisana w oparciu o pamiętniki różnych dziewcząt i to widać.
Jak tytuł wskazuje, jest to pamiętnik dorastającej dziewczynki Anne- Marie, która ma swoje problemy i swoje życie. Rodzicom jednak trudno się z tym faktem pogodzić i nadal traktują ją jak małą dziewczynkę.
Początkowo książka mi się podobała, miło się czytało, jednak z biegiem czasu coraz mniej, a dzięki wielu szczegółom, które warto by zapamiętać czytanie trwało dłużej no i zdecydowanie troszeczkę nudziło. Podobały mi się dwa wątki- chorego taty naszej bohaterki i rozmów, a właściwie listów przyjaciółki, która studiuje. Zawierały one dość nowatorskie porady,  jak na czas, w którym dzieje się akcja czyli lata 60 XX wieku. Rodzice wychodzą z założenia, że młoda dziewczyna nie powinna interesować się chłopakami i miłością, seksualnością i dojrzewaniem. Listy do Nicole sprawiają, że Anne Marie ma z kim szczerze porozmawiać, wyżalić się.
Ta książka jest wielowątkowa. Oprócz, jak wspominałam wątków związanych z chorobą taty, miłością, zdrowiem przeczytamy też o szkole, kościele.

# Stosik 4

Dzisiejszy malutki stosik to książki od Domu Wydawniczego Rebis.
Dotarły z małymi przygodami, ale ważne, że są ;-)



Od dołu: 
1. Maciej Orański: "Abba w Polsce"
2. Carin Gerhardsen: " Domek z piernika"
3. Carin Gerhardsen: " Najmroczniejsza ciemność"

poniedziałek, 7 października 2013

"Gdyby diabeł mógł się wyspowiadać. Opowiadania o sakramencie spowiedzi"- Wilhelm Huenermann

Autor: Wilhelm Huenermann
Tytuł: Gdyby diabeł mógł się wyspowiadać. Opowiadania o sakramencie spowiedzi
Liczba stron: 208
Data wydania: 2009
Wydawnictwo: Wydawnictwo Karmelitów Bosych

Z założenia jest to książka dla dzieci i młodzieży. Mimo to z naprawdę wielką przyjemnością przeczytałam tę książkę i od razu dałam babci, bo wiedziałam, że jej się spodoba. Poleciła mi ją znajoma pani bibliotekarka, wspominając, o jeszcze innej- nie pamiętam jakiej, ale na pewno się dowiem.
Tematem, jak widać po tytule jest sakrament pokuty, pojednania z Bogiem. W formie opowiadań w przystępnej formie opowiada się czytelnikom o religii katolickiej, nauczaniu Jezusa.
Pierwsze kilka opowiastek to ewangelie (troszkę zmieniony tekst), które są dla dzieci, kolejnych kilka opowiadania bardziej beletrystyczne, o dzieciach i ich pojednaniu z Bogiem. I ta część najbardziej mi się podobała. Naprawdę niesamowite i wzruszająca lektura. Piszę to jednak z perspektywy osoby związanej z religią rzymskokatolicką- myślę, że ktoś innej religii czy ateista na pewno będzie miał inne zdanie na ten temat, nie będzie mu się podobać.
Mimo to, polecam. To jedna z niewielu książek o tej tematyce, która ostatnimi czasy bardzo, bardzo mi się spodobała.

niedziela, 6 października 2013

"Wyszukiwarka szczęścia"- Agata Hajda

Autor: Agata Hajda
Tytuł: Wyszukiwarka szczęścia
Liczba stron: 2008
Data wydania: 2010
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Typowa książka dla nastolatek. Myślę, że spodoba się im. Mi jednak nie przypadła zbyt mocno do gustu. Nie potrafię jednak powiedzieć dlaczego bo właściwie nie mam do czego "przyczepić się". Może to właśnie powód? Dla mnie jest jakaś nijaka, chociaż niektóre wątki zainteresowały mnie. Miło czytało się o uczestniczeniu naszej głównej bohaterki Laury w zajęciach, warsztatach teatralnych czy zdarzenie z imprezą. Za to odrzucała mnie jej historia miłosna- zauroczenie Przemkiem- ale jakoś nie potrafię powiedzieć dlaczego. Czasem od początku coś kogoś interesuje, ktoś kogoś darzy sympatią. Ja jakoś nie poczułam tego. 
To na pewno nie to, że nie czytam książek dla młodzieży. Jak widać na blogu- od czasu do czasu taka literatura pojawia się u mnie na blogu.
Przeczytałam opinię, że za taką cenę i w takiej grubości można znaleźć o wiele lepsze i ciekawsze książki. I ja się w pełni z tym stwierdzeniem zgadzam- gdyby ktoś zapytał na pewno udało by mi sie mu polecić co najmniej kilka tytułów.

piątek, 4 października 2013

"Wolna miłość"- Roma Ligocka

Autor: Roma Ligocka
Tytuł: Wolna miłość
Liczba stron: 184
Data wydania: 2013
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

To pierwszy egzemplarz, który recenzuję w ramach współpracy z Wydawnictwem Literackim. Przyznam, że trochę trudne to zadanie ponieważ nie miałam jeszcze styczności z literaturą tej autorki. Myślę, że to nadrobię bo to co pisze podobało mi się. Zostałam troszkę wprowadzona w błąd i tytułem i opisem- wszystko wskazywało na to, ze to książka o miłości w dojrzałym wieku.
O takiej miłości jest tylko pierwszy rozdział. Tytuł nie wskazuje też, że to autobiografia. Tak jak pisałam, nie wiem o czym dokładnie są pozostałe książki autorki, z tego co zdążyłam się zorientować to jest ich  kilka i chyba mają podobną tematykę. Na pewno w niedługim czasie poznam, bo to naprawdę interesująca książka.
"Wolna miłość" wydaje się być rozliczeniem z życiem, tym co przeżyła, 74- letnia dziś Roma Ligocka. Piękne ilustracje skłaniające do zastanowienia się nad tym, co symbolizują na pewno zachęcają do przeczytania książki. Było kilka rozdziałów, które szczególnie zapadły mi w pamięć: opowieść o perle, a drugi i wigilii, żałuję, że dalej nie pociągnięto wątku. Piękny był też wspomniany wyżej rozdział o miłości dojrzałej.
Polecam, warto przeczytać. Myślę, że jeśli ktoś sięgnie po książkę nie powinien się zawieść.

"Spokojnie, to tylko miłość"- Dominika Kujawiak- Krakowiak

Autor: Dominika Kujawiak- Krakowiak
Tytuł: Spokojnie, to tylko miłość
Liczba stron: 260
Data wydania: 2011
Wydawnictwo: Novae Res

Okładka mnie przyciągnęła. Zastanawiałam się, czy nie będę żałować przeczytania kolejnej książki o miłości, podczas gdy tyle innych na mnie czeka.  W oczach miałam obraz czterdziestolatki, rozwodu i nowej miłości albo singielki i szukania miłości. Troszeczkę się pomyliłam.
Julia jest szczęśliwą mężatką, kocha też nad życie swojego synka Dominika (zwanego Duniem). Jej szczęście  mąci podsłuchana rozmowa męża z inną kobietą. Świat jej się zawala, ale jest silną kobietą i zamiast tylko płakać w poduszkę postanawia się zemścić na kochance męża. W tym celu udaje, że jest trenerką fitness, mówi, że ktoś wykupił dla niej treningi i jeździ na ćwiczenia z nią (adres poznała gdy śledziła męża).
Ale, ja można się przekonać życie bywa przewrotne. Gdy na Julię spadają kłopoty zdrowotne w poradni onkologicznej poznaje sympatyczną Romę, która sprawia, że oczekiwanie na badanie staje się mnie męczące, no i nerwy naszej bohaterki troszkę się uspokajają.
Książka jest pełna zaskakujących zwrotów akcji, ale też w niektórych miejscach nie ma możliwości, żeby się nie uśmiechnąć, nie brak jej też humoru.
Polecam, to taka nieszablonowa lektura, niby o miłości, ale nie do końca, jest wiele innych tematów, które są równie ciekawe.

Moja biblioteczka



Dzisiaj postanowiłam pokazać Wam moją biblioteczkę, a przy okazji zrobić porządek w mojej biblioteczce

Po wyjęciu wszystkich książek z biblioteczki było tak:



Potem pogrupowałam książki na te, które przeczytałam i które czekają jeszcze na swoją kolej.

Książki przeczytane:







Od dołu:
1.Katty Ferguson: "Krótka historia Stephena Hawkinga"
2. C.J. Clark: "Cień pamięci"
3. Hanna Cygler: "W cudzym domu"
4. Stacey Ballis: "Smaki życia"
5. Jodi Picoult: "Tam, gdzie ty"
6. Kamila Łapicka, Andrzej Łapicki": "Łapa w Łapę"
7.  Lori Nelson Spielman: "Lista marzeń"
8. Jill Smokler: "Wyznania upiornej mamuśki"
9. Małgorzata Warda: "Dziewczynka, która widziała zbyt wiele"
10. Natalia Rogińska: "Maciejka"
11. Anna Karpińska: "Pozwól się uwieść"
12. Tanya Valko: "Arabska córka"
13. Joanna Miszczuk: "Matki, żony, czerownice"
14. Joanna Miszczuk: "Zalotnice i wiedźmy"



Od dołu:
15. Aleksander Khan:"Islamski bękart"
16. Eva Weaver: "Lalki z getta"
17. Jasvinger Sanghera: "Córki hańby"
18. Stefan Wroński: "Dzidek"
19. Horacio Verbitsky: Milczenie. Tajne stosunki Kościoła Katolickiego z argentyńską dyktaturą wojskową. Od papieża Pawła VI do kardynała Bergoglia.
20. David Whitehouse: "Łóżko"
21. Monika Szwaja: "Zapiski stanu poważnego"
22. Jane Austen: "Rozważna i romantyczna"
23. Irena Matuszkiewicz: "Salonowe życie"
24. Jolanta Miśkiewicz: "Kolczyk w brzuchu i babcine korki"
25. José Saramago: "Miasto ślepców"
26. Valerie Tasso: "Dziennik nimfomanki"
27. Vaddey Ratner: "W cieniu drzewa banianu"
28. Cat Patrick: "Zapomniane"
29. Graham Masterton: "Magia seksu"
30. Jessica Warman: "Pomiędzy światami"


Od dołu: 
31. David Bret: Elizabeth Taylor. Dama, kochanka, legenda. 
32. David Thevalis: Pośmiertna sława Hectora Kiplinga
33. Aldona Urbankiewicz: "Z Miśkiem w Norwegii"
34. Olga Paluchowska-Święcka: "Prosektorium"
35. Monika Szwaja: "Jestem nudziarą"
36. Horacio Verbitsky: Milczenie. Tajne stosunki Kościoła Katolickiego z argentyńską dyktaturą wojskową. Od papieża Pawła VI do kardynała Bergoglia.
37. Lisa Kleypas: "Ścieżka słońca"
38. Krystyna Lubelska: "Miłość w stanie wyższej konieczności"
39.  Kevin Alan Milne: "Słodkie nieszczęścia"
40. Graham Masterton: "Magia seksu"
41. Dominika Stec: "Kobieca intuicja"
42. Monika Szwaja: "Stateczna i postrzelona"
43. Andrzej Gumulak: "Drugie piętro"
44. Małgorzata Krawczyk: Igor już się urodził"
45. Izabela Sowa: "Zielone jabłuszko"
46. Carin Gerhardsen: "Kołysanka na śmierć" 



47. Shilpi Somaya Gowda: "Sekretna córka"
48. Marek Harny: "Lekcja miłości"
49. Maria Ulatowska: "Całkiem nowe życie"
50. Penelope Green: "Na północ od Capri"
51. Magdalena Szelągowska: "Damy radę mamo"
52. Lucy Dillon: "Spacer po szczęście"
53. Jill Shalvis: "Szczęściara"
54. Agata Kołakowska: "Niechciana prawda"
55. Agata Krawczyk: "Napisz na priv" 
56.  Jennifer Coburn: "Rodzina na zakręcie"
57. Zygmunt Gołąb: "Tylko seks"
58. Samantha Wilde: "Mama w czterech ścianach"
59. Hanna Cygler: "Bratnie dusze"
60. Ewa Ostrowska: "Ja, pani woźna"

Nieprzeczytane, czekające w kolejce:



 Od dołu:
61. Danuta Wałęsa: "Marzenia i tajemnice"
62. Jun´ichi Watanabe: "Za kwietnymi polami"
63. Agata Kołakowska: "Patrycja"
64. Olga Rudnicka: "Natali 5"
65. Monika Ewa Mularczyk: "Brudny dotyk"
66. Sarah Waters: "Niebanalna więź"
67.  Laura Caldwell: "Na rozstaju dróg"
 68. Hanna Maria Kos: "Monika"
69. Hilary Norman: "Niebezpieczna zabawa"
70. Maureen Lindley: "Klejnot wschodu. Pamiętnik"
71. Jean Sasson , Nadżwa bin Laden , Omar bin Laden: "Musiałam odejść"
72. Catty Glass: "Najsmutniejsze dziecko"




Od dołu: 
73. Constance Briscoe: "Brzydula. Historia niekochanej."
74. Irena Matuszkiewicz: "Dziewczyny do wynajęcia"
75. Ka Hancock: "Tańcząc na rozbitym szkle"
76. Monika Ewa Mularczyk: "Brudny dotyk"
77. Magda Skubisz: "Dżus&dżin"
78. Zbigniew Korpolewski: "Hanka Bielicka. Umarłam ze śmiechu"
 79. Diane Ducret: "Kobiety dyktatorów"
80. Diane Ducret: "Kobiety dyktatorów 2"
81. Karen Rodards: "Cienie dawnych lat"
82. Ula Cicha: "Blog Amandy"
83. Jakub Malukow- Denecki: "Ciuciubabka"
84. Filip Onichimowski: "Zalani"
85. Teri Hatcher: "Spalony tost... czyli życiowa filozofia Teri



Od dołu: 
86. Tanya Valko: "Arabska krew"
87. Katarzyna Terechowicz, Wojciech Cesarz: "Czego pragnie Maryla"
88. Katherine Ashenburg: "Historia brudu"
89. Gordon Ramsey: "Na samym szczycie"
90. Karina Bonowicz: Pierwsze koty robaczywki
91. Sylvia Day: "Płomień Crossa"
92. Anna Karpińska: "Chorwacka przystań"
93. Tanya Valko: "Arabska księżniczka"
94. Bartosz Sułkowski: "Czarodziej z portalu"


95. Germain Rafaele: "Gin z tonikiem i ogórkiem"
96. Phil Mason: "Hemoroidy Napoleona"
97. Sarah Kate Lynch: "Dom córek"
98. Sabina Czupryńska: "Kobiety z domu Sonii"
99. Ewa Stec: "Polowanie na Perpetuę"
100.  Jodi Picoult: "W naszym domu"
101. Stephen King: "Dallas'63"
102, Wiesława Bancarzewska: "Powrót do Nałęczowa"
103.




Efekt końcowy: 


czwartek, 3 października 2013

Stosik #3

Dzisiaj nadeszła przesyłka od wydawnictwa Prószyński i S-ka ( ale nie wszystkie pozycje, które wybrałam)


Od dołu:
1. Samanta Hayes: "Dopóki cię nie zdobędę"
2. Tanya Valko: "Zrób mnie młodszą, zrób mnie piękną"
3.Hannes Råstam: "Seryjny morderca Thomas Quick"
4. Izabella Frączyk: "Dziś jak kiedyś"
5. Edward Kelsey Moore: "Trio z Plainview"
6. Katarzyna Kołczewska: "Kto, jak nie ja?"
7. Jodi Picoult: "To, co zostało"
8. Hannah Kent: "Skazana"

"Przez dziurkę od klucza"- Krystyna Siesicka

Autor: Krystyna Siesicka
Tytuł: Przez dziurkę od klucza
Liczba stron: 207
Data wydania: 1983
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Książka wygrzebana w bibliotece podczas wprowadzania do katalogu komputerowego. Nie była wypożyczana dużo lat, pewnie jakieś 15 więc postanowiłam dać jej nowe życie. Wiecie, nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Bardzo ciekawa, ciepła opowieść o rodzinie i o czasach, które znam tylko z opowiadań. Kiedyś bywało, że w jednym mieszkaniu mieszkało kilka pokoleń i tak, w tym opisanym mieszka babcia, mama z tatą, córka Joanna, córka Ola ze szwagrem Piotrem i córką Zuzanną. Odwiedza jeszcze, jak to się dawniej mówiło (a i czasami teraz też używa się takiego zwrotu) absztyfikant Joanny, student orientalistyki. Sami widzicie, gdy tyle osób w domu nie można się nudzić, a gdy dodatkowo  jest to humorystycznie opisane- nie można nic więcej chcieć od książki.
Ta mi się bardzo podobała, oprócz stylu jaki ja lubię można też poczytać o takim zwykłym życiu, które wcale nie jest szare. Bardzo podobało mi się, z jakim szacunkiem dziewczyny (i nie tylko) odnosiły się do babci. Babcia była takim sercem domu, do niej mógł przyjść każdy z problemem, a ona starała się pomóc.
Wiecie, tak się zastanawiam i wychodzi na to, że nie miałam styczności z twórczością Krystyny Siesickiej, a jeśli już to pojedyncze egzemplarze, których nie zarejestrowałam. A przecież czytało się takie książki pod koniec lat 90'tych i po roku 2000 pewnie kilka lat też.
Posiadam jeszcze kilka takich perełek (niekoniecznie autorstwa Siesickiej) więc można się spodziewać takich recenzji na moim blogu.

środa, 2 października 2013

"Czarodziejka"- Małgorzata Warda

Autor: Małgorzata Warda
Tytuł: Czarodziejka
Liczba stron: 272
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Znalazłam tę książkę w bibliotece. Po okładce byłam pewna, że jest to książka dla młodzieży, ewentualnie jakaś lekka, relaksująca no i całkiem nie pasująca do niej. Sięgając po nią miałam nadzieję, że przekonam się do twórczości Małgorzaty Wardy, jednak mi się nie udało. Kolejna książka i kolejne rozczarowanie jak dla mnie bo bardzo podoba mi się temat książki, ale napisanie już nie.Żałuję bardzo.
Zastanawia mnie skąd się wziął tytuł. Pierwsze strony są ciekawe, wciągające, właściwie jest tak do końca, ale jakoś nie przekonałam się do tej książki. Nie jestem pewna właściwie pewna co mnie tak odstraszył: czy zdarzenia, które nie są do końca realne, kiedy książka chyba chce za taką uchodzić czy sami bohaterowie, którzy nie do końca zyskali moją sympatię. Jest za to dwa wątki, który mi się podobały: katolickiego gimnazjum i niesfornego ucznia oraz Patrycji, Heleny i Marty- trzech współlokatorek. Z tym, że ten drugi wątek to tak tylko na początku, potem już nie.
To, co było dobre to, mimo, iż było kilku narratorów to wszystko było jasno i klarownie pokazane, gdy ktoś zaczynał relacjonować to było to oznaczone imieniem.

wtorek, 1 października 2013

"Musisz to komuś powiedzieć"- Barbara Ciwoniuk

Autor: Barbara Ciwoniuk
Tytuł: Musisz to komuś powiedzieć
Liczba stron: 312
Wydawnictwo:Wydawnictwo Literatura

Barbarę Ciwoniuk dodaję do moich ulubionych autorek. To już kolejna książka, którą mam przyjemność czytać i jak na razie się jeszcze na żadnej, która by mnie rozczarowała. Wszystkie są wciągające i ciekawe. I mówią o problemach, które trapią dzisiejszych nastolatków.
Główną bohaterką jest Milena (Lena) uczennica Gimnazjum, która właśnie rozpoczyna wakacje. Ma przyjaciółkę od serca, Kamilę, która nie do końca zdobyła moją sympatię.
Dziewczyny, mimo, że przyjaciółki różnią się jak woda i ogień. Milena jest cicha, grzeczna, a w uczuciach stała, Kama zaś co tydzień ( termin umowny, tak mniej więcej) kocha się w kimś innym. Nie stroni też od alkoholu. Nie wiem, może błędnie- ale mam o niej wyrobione zdanie- w nowym towarzystwie chce uchodzić za zabawową, a wtedy stara przyjaźń nie ma dla niej znaczenia (takie odniosłam wrażenie).
Milena oprócz pisania pracy do konkursu ma jeszcze inne obowiązki i zobowiązania. Jednym z nich jest zajmowanie się synem przyjaciółki jej mamy, który przyjeżdża do jej rodziny na wakacje. Niby to nic dziwnego i trudnego, ale nie opowiadałabym o tym, gdyby nie to, że Łukasz został na te "wakacje" wysłany za karę. Milena tuż przed przyjazdem podczas rozmowy z mamą dowiaduje, że miał on problem z narkotykami. Czy mimo to Lena i Łukasz zostaną przyjaciółmi?
Ta książka jest wyjątkowa: jest w niej całe spectrum tematów: miłość, przyjaźń, szkoła, narkotyki i do tego opisane ciekawie, że nie powinno nudzić.
W książce pokazane jest też, że szkoła nie musi być nudna, że dobrze mieć jest własne zdanie.
Dzięki niej dowiedziałam się dużo o Marii Konopnickiej,w tej pozycji pobocznym tematem był  konkurs wiedzy o autorce i warsztaty pisarskie, ale pokazuje też, że osoby, którym na czymś zależy mogą poświęcić na to wolny czas i wakacje aby.zrealizować dany cel czy założenie.
Nie chcę wiele zdradzać z fabuły książki, powiem tylko, że zakończenie mocno mnie zaskoczyło, nie spodziewałabym się takiego.
Książkę jednak polecam, myślę, że warto przeczytać. Będę ją na pewno polecać gdy ktoś zapyta
mnie "co dla nastolatka?" W ogóle książki Barbary Ciwoniuk to według mnie dobra lektura dla tych, którzy lubią czytać (nie wiem, czy tylko dla nastolatków, myślę, że dorośli też mogą po nią sięgnąć by bardziej zrozumieć co "siedzi" i co myślą ich dzieci".