sobota, 12 listopada 2011

"Wspomnienia przychodzą z deszczem"- Mary Lawson



Autor: Mary Lawson
Tytuł: Wspomnienia przychodzą z deszczem
Liczba stron: 323
Wydawnictwo: „Książnica”

Lektura niewątpliwie ciekawa, ale bez fajerwerków. Czytało się przyjemnie, ale nic poza tym- nie wciągnęło mnie na tyle, żebym żałowała, że już koniec. Zacznijmy od tytułu- uważam, że jest po prostu nieodpowiedni- to prawda, książka traktuje o wspomnieniach z dzieciństwa i ich wpływie na dorosłe życie, ale o co chodzi z deszczem?
Narratorką i główną bohaterką jest Kate- młoda dziewczyna, która ciężką pracą zdołała osiągnąć wiele. Opowieść rozpoczyna się od otrzymania przez kobietę zaproszenia na niebagatelne bo 18-ste urodziny bratanka. Wspomnienia wracają, Kate przenosi się w czasy dzieciństwa, które niestety nie były zbyt szczęśliwe dla niej- wcześnie, bo gdy miała siedem lat, straciła w wypadku samochodowym rodziców. Osierocili czworo dzieci: Luke’a, Matta, Kate i Bo.  Początkowo zajmowała się nią i jej maleńką siostrą ciocia, ale  na dłuższą metę tak się nie dało i opiekę nad nimi przejął najstarszy pełnoletni brat. Było trudno, ale jakoś sobie poradzili.
Dla mnie książka jest napisana tak, aby do końca potrzymać czytelnika w niepewności, wzbudzić ciekawość, a na końcu wydaje mi się, że sprawa, która tak bardzo wpłynęła na życie naszej bohaterki, że zdarza jej się być  w złym stanie psychicznym jest błaha.  Nie neguję, że w jej otoczeniu wydarzyło się tragedie, które powodowały smutek, żal, złość, że mogło się im zapobiec, ale to nie one miały taki wpływ na Kate. To zupełnie coś innego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz