środa, 28 września 2016

"Weranda na Czarcim Cyplu"- Liliana Fabisińska

Autor: Liliana Fabisińska
Tytuł: Weranda na Czarcim Cyplu
Liczba stron: 472
Data wydania: 14 września 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Źródło: egzemplarz recenzencki


Jak już wspominałam w poprzednich recenzjach- twórczość Liliany Fabisińskiej miałam okazję poznać jako nastolatka. Przeszłam długą drogę od powieści dla młodych ludzi do książek dla dorosłych. Mimo, że kocham serię o Amorze to chyba bardziej podobają mi się propozycje dla tych starszym wiekiem. Naprawdę, przy lekturze niektórych mam ciarki, gęsią skórkę i buzię otwartą z emocji.
Seria "Jak pies z kotem" czyli opowieści o przyjaźni Niny z Natalią bardzo mi się podobają. Są absolutnie wciągające i nieprzewidywalne. Poruszane tematy są ciekawe i ważne społecznie. Niewiele mówi się o cielesności, seksualności i miłości ludzi w jesieni życia. Błąd! To przecież ludzie tacy sami jak my, seks i uczucia, związki nie powinny nikogo dziwić. A mimo to ludzie uzurpują sobie prawo do pouczania kogoś, komentowania czy wchodzenia w czyjąś intymność, relacje z butami. Tak nie powinno być!
Liliana Fabisińska w swojej najnowszej książce kontynuuje wątek przyjaźni międzypokoleniowej. Często okazuje się, że że Natalia jest młodsza duchem od Niny, którą oburza i szokuje wiele rzeczy.
W "Werandzie na Czarcim Cyplu", tak samo jak w "Sanatorium pod zegarem" pojawi się wątek kryminalny. Jednak zakończenie jest na tyle zaskakujące, że jestem autentycznie ciekawa czy zadziała u Was intuicja i uda się Wam je przewidzieć.
Powtórzę się: jestem wierną fanką książek pani Liliany. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejne premiery oraz na przesympatyczne spotkania na Targach Książki.

"Sekret perfum"- Flora McIntosh

Autor: Flora McIntosh
Tytuł: Sekret perfum
Liczba stron: 432
Data wydania: 22 czerwca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Źródło: egzemplarz recenzencki (księgarnia Tania Książka)


Czy lubicie powieści retro opisujące życie w przeszłości? Dziś mam przyjemność przedstawić Wam recenzję "Sekretu perfum" bardzo ciekawy przykład literatury dla kobiet. Mimo, że została wydana około dwa miesiące temu, dopiero teraz, dzięki uprzejmości księgarni Tania Książka (i chwili wolnego czasu) miałam okazję ją przeczytać i podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami.
To idealna pozycja dla osób lubiących opowieści związane z przeszłością, powiązanych z historią.
Jeśli spodziewacie się spokojnej lektury to pomyłka. Tu dzieje się dużo.
Główna bohaterka to młodziutka dziewczyna. Poznajemy ją w momencie gdy zostaje żoną pewnego zamożnego człowieka. Nie jest to związek z miłości, raczej transakcja wiązana dla dobra ich firm rodzinnych czyli zakładów produkujących perfumy. Ich "miłość" nie zostaje, że się tak wyrażę, skonsumowana", w momencie gdy ma to nastąpić mąż Fleurette zostaje wezwany by wziąć udział w mobilizacji sił wojskowych do I wojny światowej. Jako, że poważnie traktuje swoje obowiązki- poddaje się rozkazowi bez słowa sprzeciwu.
Bywają różne powieści: dobre, cudowne i słabe. Takie, które wciągają bez reszty i te, które ma się ochotę jak najszybciej odłożyć.
Dla mnie "Sekret perfum" to książka po prostu poprawna. Nie wywołała we mnie większych uczuć, ale też nie znudziła. Czytałam bez wypieków na buzi, ale ze zwykłą ciekawością zakończenia. Akcja jest wartka, dużo się dzieje.
Myślę, że mogę Wam ją polecić.

"Niezwykła Polska Kolorowanka Incredible Poland"- kolorowanka dla dorosłych

Tytuł:  Niezwykła Polska Kolorowanka Incredible Poland
Liczba stron:
Data wydania: 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Źródło: egzemplarz recenzencki (księgarnia Tania Książka)

Kolorowanek nigdy wiele, prawda? Jestem po prostu zwariowana na ich punkcie. Gdy tylko ukaże się nowy tytuł na rynku wydawniczym marzę by pojawił się w mojej biblioteczce.
"Niezwykła Polska" to niebanalna pozycja, która dostarczyła mi wiele radości, ale sprawiła też nie lada kłopot. Zapytacie- kolorowanka i zagwozdki? Przecież to zajęcie dla dzieci, prościzna.
To oryginalna książka. Do rąk pasjonatów trafia książka do kolorowania, która pozwoli na ciekawe spędzenie czasu.
Na obrazkach uwieczniono miejsce znajdujące się w naszym kraju, które powinien odwiedzić każdy- zarówno mieszkańcy Polski jak i turyści odwiedzający go. Jest wstęp w języku polskim i angielskim oraz nazwy w obu językach.
Później następuje część właściwa: obrazki do wypełnienia kolorem. Nie trzeba martwić się, że będzie trudność w rozszyfrowaniu co jest przedstawione: przy każdym obrazie jest umieszczona nazwa w dwóch wersjach językowych. Może to być park krajobrazowy, budynek.
Jak już wcześniej wspominałam- miałam okropną zagwozdkę, problem. Nie raz i nie dwa zastanawiałam się mad tym, jak powinnam kolorować, jakich kolorów użyć. Czy ma być realistycznie czy abstrakcyjnie. Ostatecznie doszłam do wniosku, że jest istotna różnica między wyglądem danej rzeczy realnie i w sprawie kolorów postanowiłam zaufać intuicji.
"Niezwykła Polska" to idealny prezent, pamiątka dla osób, które odwiedziły nasz kraj, ale też dla tych. którzy przez długi czas nie mieli szansy go odwiedzić. Pozwoli przypomnieć piękno, poznać na nowo to, co piękne.
Myślę, że książka może zainspirować do odwiedzenia miejsc w niej pokazanych. Może dokładnie odtworzycie trasę według pokazanych zabytków i miejsc?
Polecam!
Zachęcam również do przeglądania zakładki "bestsellery" w Księgarni Tania Książka- może akurat znajdziecie coś dla siebie?

czwartek, 22 września 2016

"I obiecuję ci miłość"- Marta W. Staniszewska

Autor: Marta W. Staniszewska
Tytuł: I obiecuję ci miłość
Liczba stron: 287
Data wydania: 15 września 2016 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Źródło: egzemplarz recenzencki


Miała być recenzja przedpremierowa... No właśnie, miała. Niestety nagromadzenie zajęć czytelniczo- życiowych sprawiło, że nie udało mi się wyrobić w danym terminie. Cóż, ważne, że miałam okazję przeczytać tę książkę.
Początkowo, nie wiem czemu, myślałam tylko o tym by się jak najszybciej skończyło. Sęk w tym, że w recenzowanej dziś powieści nie widzę nic złego. Dlaczego więc tak było? Takie wrażenie utrzymywało się dość długo, zaczęło mi się podobać mniej więcej w połowie książki.
Dawno temu wspominałam, że czekam na powieść erotyczną, w której bohaterzy to Polacy. Marta Staniszewska w połowie mnie zadowoliła: w jej książce pojawia się zarówno Polska jak i Francja.
Izabella to młoda kobieta, mężatka. Wydaje się, że jej przyjaciółka nie ma racji uważając Tomasza za osobę niesympatyczną. Czy jednak naprawdę? Czy w ich związku dzieje się dobrze?
"I obiecuję ci miłość" to powieść nie tylko o miłości, ale też o przyjaźni. Iza ma wsparcie w miłości sprzed lat. mimo, że ich związek zakończył się wcześniej Wins jest zawsze gdzieś w pobliżu.
Uchylę rąbek tajemnicy i zdradzę Wam, że mężczyzna ma nadzieję na ponowny związek z Izą Z którym z nich ostatecznie zwiąże się nasza bohaterka?
Powieść ma trochę "pieprzu", jednak w bardzo delikatnym wydaniu. Nie ma w niej ani krzty wulgarności, nie powinna nikogo obrazić. Mnie zaszokować trudno więc wolałabym gdyby było więcej "momentów"/
W posłowiu przeczytałam, że autorka ma pomysł na kontynuację. Czekam więc i jestem szalenie ciekawa co z tego wyniknie- zdążyłam "zżyć" się z bohaterami.

środa, 21 września 2016

"Dzień cudu"- Wioletta Sawicka

Autor: Wioletta Sawicka
Tytuł: Dzień cudu
Liczba stron: 464
Data wydania: 4 sierpnia 2016 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki


Książki Wioletty Sawickiej miałam okazję poznać jakiś czas temu. Jeśli zaglądacie na mojego bloga w miarę regularnie być może zdążyliście zauważyć, że każda z nich otrzymała pozytywne oceny.
Tak samo było z "Dniem cudu". Praktycznie od początku wiedziałam, że i tym razem się nie pomyliłam, a autorka stworzyła coś niebanalnego i cudownego.
To zupełnie inna powieść niż poprzednie. W serii "z kotkiem" głównym tematem były rozterki miłosne. O czym jest recenzowana dziś książka?
Hanię poznajemy w najsmutniejszym dniu jej życia (chociaż jak przeczytamy takich dni było zbyt wiele jak na młodą dziewczynę). Dowie się, że jest nieuleczalnie chora, towarzyszem dni stanie się glejak- guz mózgu. To wydarzenie zatrzęsło jej światem. Nie jestem w stanie zrozumieć zachowania męża bohaterki. Jest po prostu niewyobrażalne i niewytłumaczalne. Co gorsza i w życiu realnym są osoby skłonne tak postąpić na dodatek nie czując wyrzutów sumienia.
W życiu Hani pojawi się jeszcze ktoś. Przyjaciel, który wysłucha, sprawi, że kobieta nie będzie myśleć o chorobie. Wprawdzie ich bliższa relacja zacznie się od kłamstwa, jednak jestem zdania, że czasem takie postępowanie jest możliwe do usprawiedliwienia.
Piotr, bo tak ma na imię tajemniczy przyjaciel jest lekkoduchem ceniącym sobie wolne związki i brak zaangażowania uczuciowego. Autor kryminałów i ojciec dorastającego syna.
Książka Wioletty Sawickiej po raz kolejny utwierdziła mnie w przekonaniu, że to, co przeżyto w dzieciństwie ma ogromny wpływ na dalsze życie, na to jakim się jest w dorosłości. Hania dorastała na biednej wsi, w rodzinie w której brakowało pieniędzy i jedzenia, ale nigdy wódki, alkoholu.
Bohaterka wprawdzie uciekła ze wsi jednak nadal bardzo brakuje jej miłości. Czy przebaczy mężowi postępowanie i zapomni o tym, jak mocno ją zranił?
Autorka w podziękowaniach wspomina, że początkowo planowała dla nas inne zakończenie, jednak podczas rozmów z lekarzami, konsultacji mających miejsce podczas pisania powieści sprawiły, że ostatecznie pojawiło się coś innego. Jestem ogromnie ciekawa jak wyglądał pierwotny koniec, mogę tylko przypuszczać.

poniedziałek, 19 września 2016

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu"- Anna McPartlin

Autor: Anna McPartlin
Tytuł: Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Liczba stron:  400
Data wydania: 31 sierpnia 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo HarperCollins
Źródło: egzemplarz recenzencki


Wydawnictwo HarperCollins po raz kolejny zaproponowało powieść, która u niektórych wywoła łzy. Zakończenie po prostu łamie serce (mimo, że od początku wiadome jest, co się stanie). To relacja matki z wydarzeń, w których udział wzięła jej rodzina.
Akcja dzieje się na przestrzeni kilku lat (choć pojawiają się też te odległe w czasie). Maisie w swoim życiu przeżyła wiele. Postanowiła zawalczyć o lepsze jutro między innymi dla dzieci- odeszła od męża damskiego boksera. Przez kilka lat wiodła szczęśliwe, w miarę spokojne życie, jednak w momencie gdy ją poznajemy Valerie i Jeremy są nastolatkami. Mieszka z nimi matka głównej bohaterki. Bridie podupadła na zdrowiu, nie pamięta wielu rzeczy- wymaga więc opieki, jest jak małe dziecko. Może liczyć na wsparcie córki i wnuka. Jeremy to chłopiec, który na swoich barkach dźwiga wiele, mimo to jest miły i uczynny, zawsze skory do pomocy.
Nikt nie wie, że chłopiec skrywa tajemnicę...
Przyznam się, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Na okładce zdradzono, że to opowieść Maisie po pewnym wydarzeniu, które miało ogromny wpływ na jej rodzinę tymczasem o tym co było "po" jest bardzo niewiele. Dużo więcej miejsca poświęcono okolicznościom, w jakich do niego doszło.
To niepozorna książka. Czy po okładce udałoby się Wam odgadnąć jaka jest jej tematyka, jaki gatunek?
Polecam!

piątek, 16 września 2016

"Powietrze, którym oddycha'- Brittany C. Cherry

Autor: Brittany C. Cherry
Tytuł: Powietrze, którym oddycha
Liczba stron:  400
Data wydania: 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Źródło: egzemplarz recenzencki (księgarnia Tania Książka)


Dawniej, nie wiedzieć czemu byłam negatywnie nastawiona do powieści Brittany C. Cherry. Taki stan utrzymywał się do momentu gdy przeczytałam "Art&Soul". Poprzednia książka bardzo mi się podobała, a ja obiecałam sobie, że nie będę się uprzedzać z góry do żadnego autora (czasami tak niestety bywa), a w miarę możliwości będę sięgać po kolejne premiery, pozycje napisane przez tę autorkę. Na szczęście nie trzeba długo czekać- w ciągu roku ukazuje się jedna- dwie powieści.
"Powietrze, którym oddycha" to pierwszy tom nowej serii, obietnica niezapomnianych wrażeń. Bohaterowie to Elizabeth i Tristan- ludzie pokaleczeni przez los. Nie boję się tak napisać- przeżyli naprawdę wiele.
Żona Tristana wraz z ich synem zginęli w wypadku samochodowym, tak samo jak mąż Lizzie. Te traumatyczne wydarzenie łączą naszych bohaterów- wiedzą, że słowa "żyj dalej" to nie banalny frazes powtarzany przez każdego lecz trudna rzecz i nie lada wysiłek.
Warto przeczytać tę książkę. Polecam ją ponieważ jest idealną pozycją biblioterapeutyczną. Myślę, że z powodzeniem można polecić ją, "podrzucić"osobom, które przeżyły śmierć małżonka lub kogoś bliskiego. Pokazuje, że mimo iż wydaje się, że nastąpił nasz prywatny koniec świata to daje nadzieję, że w miarę upływu czasu może pojawić się słońce.
Nie podobała się i jest dla mnie niezrozumiałe to, że Tristan i Elizabeth w początkowej fazie znajomości w czasie uniesień łóżkowych udają, że partner jest kimś innym (dokładniej mówiąc: ich zmarłym małżonkiem).... Czy dla Was nie jest to dziwne?
Jest jeszcze coś. Ta książka to zaskoczenie dla mnie: kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia, jakie nastąpiło, mimo, że niektóre wydarzenia, które miały miejsce można było przewidzieć.

"Razem będzie lepiej"- Jojo Moyes

Autor: Jojo Moyes
Tytuł: Razem będzie lepiej
Liczba stron: 464
Data wydania: 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Źródło: egzemplarz recenzencki (księgarnia Tania Książka)


Jojo Moyes serce wielu czytelników kupiła swoimi powieściami: "Zanim się pojawiłeś" i "Kiedy odszedłeś". Mi również podobały się te książki, dlatego postanowiłam sprawdzić czy "Razem będzie lepiej trafi w mój gust. Powiem jedno: jest zupełnie inaczej. W przypadku recenzowanej dziś przeze mnie książki pani Moyes postawiła na mniej wzruszeń (choć nie brakowało ich), pojawił się za to humor.
Główną bohaterką jest Jess, mama dwójki dzieci, która ma problemy finansowe. Nie boi się pracy, przeciwnie, pracuje w dwóch miejscach, a mimo to nadal brakuje jej na życie. Serce ją boli gdy ciągle musi czegoś odmawiać odmawiać dzieciom. Jej potrzeby są mniej ważne. Dlatego gdy pojawia się możliwość by jej córka uczyła się w szkole rozwijającej zdolności matematyczne Jess postanawia spełnić marzenie Tanzie. By uzyskać stypendium muszą w krótkim czasie przemierzyć kraj i dotrze c na egzamin do Szkocji.
W podróży pomaga jej Ed, który również trochę już przeżył. Ma problemy w firmie ponieważ zdradził coś, o czym nikt postronny nie powinien się dowiedzieć.
"Razem będzie lepiej" to wspaniała książka. Wywołuje w czytelniku wiele emocji: wzrusza, bawi. Opowiada o miłości, nie tylko tej między kobietą a mężczyzną, ale również matczynej, nie wiem czy nie ważniejszej. Pokazuje, że rodzic dla dziecka jest w stanie zrobić wiele i że nie jest to niczym dziwnym.
Podsumowując: powieść jest warta przeczytania.

wtorek, 13 września 2016

"Noc perseidów"- Edyta Świętek

Autor: Edyta Świętek
Tytuł: Noc Perseidów
Liczba stron: 320
Data wydania: 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Replika
Źródło: egzemplarz recenzencki


Ależ się naczekałam na tę książkę! Jednak dziś już wiem po stokroć było warto.
Edytę Świętek miałam okazję spotkać na Warszawskich Targach Książki, które odbyły się w maju tego roku. Tym bardziej cieszę się, że mogę poznawać jej kolejne powieści.
najpierw były "Cienie przeszłości". Już wtedy wiedziałam, że sięgnę po każdą każdziutką książkę pani Edyty. Co tu dużo mówić- kupiła mnie!
O akcji nie napiszę wiele ponadto, że to, czego jesteśmy świadkami to po prosty samo życie. Emilka i Tomek są parą od dłuższego  czasu, od lat wiadomo było, że kiedyś wezmą ślub. Dzielił ich status majątkowy (kto dziś na to patrzy...) oraz zainteresowania. Dziewczyna była prostą sprzedawczynią w wiejskim sklepie spożywczym, domatorką niechętną zmianom. Tomek studiował prawo, pracował w kancelarii. Poznajemy go w momencie gdy postanawia oświadczyć się Emilce. Mogło by się wydawać, że to wydarzenie radosne, lecz my, czytelnicy wiemy więcej niż inni. Jesteśmy  świadkami rozdarcia wewnętrznego bohatera, jego wątpliwości. Czy mimo wszystkim młodym się ułoży, a zaręczyny i ślub dojdą do skutku?
Bardzo polubiłam powieści napisane przez Edytę Świętek. Traktują o sprawach codziennych,  o tym czeg świadkiem może być czytający powieść, jakie problemy czyhają w dzisiejszym świecie. Prosta, nieskomplikowana, acz wciągająca i wzruszająca. Trudna do odłożenia.
Mam wrażenie, że autorka chciała nas przekonać, że Tomek to negatywna postać. Jeśli tak- to ze mną się nie udało- dla mnie to człowiek pogubiony, który tak naprawdę nie chciał nikogo skrzywdzić. Wierzę, że bywają kobiety modliszki takie jak jedna z bohaterek.
Pani Edyta trafnie opisała stosunki w niektórych rodzinach. Szczególnie ubawiła mnie kłótnia z bezosobową formą: "Proszę mnie nie denerwować", "Proszę podać talerz" itd
Z chęcią przeczytałabym kontynuację "Nocy Perseidów".
Oprócz treści urzekła mnie też okładka.

"Obudź się, Karolino"- Alina Białowąs

Autor: Alina Białowąs
Tytuł: Obudź się, Karolino
Liczba stron:  288
Data wydania: 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Replika
Źródło: egzemplarz recenzencki


Czasami zanim ja zdążę przeczytać daną książkę zrobi to moja mama. Jako, że mamy odrobinę inny gust czytelniczy to jednak sugeruję się trochę jej opinią: gdy spodoba się jej dana powieść to wiem, że i ja nie będę żałować sięgnięcia po daną pozycję.
Jak zdążyłam się zorientować to początek bardzo obiecującej serii- druga część ma się ukazać niebawem.
Bardzo się cieszę gdy w książce pojawiają się kobiety pracujące jako bibliotekarki, jeszcze lepiej gdy są to główne bohaterki. Jakaż to przyjemność dla mola książkowego, dla osoby, która bardzo chciałaby związać życie zawodowe z biblioteką (tak, tu mówię między innymi o mnie).
Tytułowa Karolina to dwudziestopięciolatka mieszkająca z mamą, tatą i babcią. Codziennie patrzy na uczucie łączące rodziców, marząc o podobnym.
Ta młoda dziewczyna jest nieśmiałą, niewierzącą w siebie kobietą. Ma kompleksy, wydaje jej się, że brak zainteresowania i szczęścia w miłości wpływa jej wygląd, a dokładniej piegi i rude włosy.
Dlatego gdy w pracy spotyka przystojnego Filipa wbrew wszystkim wiąże się z nim.
To pouczająca książka. Pokazuje, że z miłości można "zgłupieć" (dosłownie) i być głuchym na rady innych, tych co być może dostrzegają więcej niż zakochany.
Po raz kolejny zauważyłam, że autorzy stają się w czytelniku wywołać określone reakcje, emocje. Kierują myśli ku konkretnej osobie, dodam, że stara się by te myśli były negatywne.
Powieść "Obudź się, Karolino" skradła moje serce. Emocje były wielkie. Było o miłości, o problemach rodzinnych, o przyjaźni. Wynikła też ciekawa nauka: ludzie nie lubią słuchać rad w związku z życiem uczuciowym, nie chcą uwierzyć w złe intencje kogoś. Potrzeba się sparzyć by otworzyły się oczy.

poniedziałek, 12 września 2016

"Camilla niezbyt szczupła księżniczka"- Carolina Zanotti

Autor: Carolina Zanotti
Tytuł: Camilla niezbyt szczupła księżniczka
Liczba stron: 24
Data wydania: 6 czerwca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk
Źródło: egzemplarz recenzencki

 
Jako, że moi siostrzeńcy uwielbiają spędzać czas na czytaniu książek cały czas poszukuję dla nich nowych, a przede wszystkim ciekawych tytułów.
Prezentowana dziś przeze mnie książka nie jest dla maluchów, a dla trochę starszych dzieci (myślę, że dla 4-5 latka będzie idealna).
Wiele sobie po niej obiecywałam, jednak spotkało mnie rozczarowanie. Nie spodobało mi się porównanie Camilli do kulki tłuszczu nie mieszczącej się w T-shircie. Uważam, że w książce dla dzieci nie powinno dawać się takich pomysłów na docinki. Dzieci w dzisiejszych czasach pozwalają sobie na coraz więcej, nie do końca wiedzą co można, a czego nie. Nie mają też świadomości, że słowa mogą ranić.
Na końcu oczywiście okazuje się, że Camilla była najlepszą kandydatką na żonę dla księcia Kuskusa.
Oczywiście- z książki płyną też pozytywne nauki: że prostota to dobra rzecz, a nadwaga to nic złego.
Podsumowując: bardzo mi przykro, ale nawet całkiem ładne ilustracje nie przekonały mnie do tej pozycji.

"Domowy fast food"- książka kucharska

Tytuł: Domowy fast food
Liczba stron: 224
Data wydania: 4 stycznia 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk
Źródło: egzemplarz recenzencki


Bycie na diecie to nie taka fajna sprawa. Ciągłe uczucie głodu  ślinka cieknąca na widok smakołyków. Wszystkie niedogodności zostaną wynagrodzone- dla chudej sylwetki warto wiele znieść.
Żałuję, że w chwili obecnej nie mogę przygotować żadnej potrawy z książki, którą dziś recenzuję. Mimo iż zdrowe- są dla mnie zakazane jeszcze przez dłuższy czas.
Postęp cywilizacyjny sprawił, że wiele osób sięga po hamburgery czy frytki. Powstają coraz to nowe restauracje proponujące właśnie takie jedzenie. Efekty już wdać- otyli ludzie nie mieszkają tylko w USA (choć utarł się stereotyp, że jeśli Amerykanin to grubas), ale coraz częściej w Europie i Polsce. Sama mam problem z niezdrowymi przegryzkami, dlatego z wielką ciekawością zajrzałam do książki, która ukazała się niedawno na rynku wydawniczym.
Znajdziemy w niej przepisy na odrobinę zdrowsze i nie ociekające tłuszczem pomysły na smaczne hamburgery, frytki i inne fast foody, które można przygotować samemu w domu.
Naprawdę, czuję burczenie w brzuchu podczas przeglądania tej interesującej książki kucharskiej. Moje myśli biegną do tych hamburgerów, kanapek czy makaronów. Są nawet przepisy na słodkości!
To godna polecenia pozycja. Piękna ilustracje cieszą oczy, a gdy jedzenie zostanie już przygotowane to i ciało będzie zadowolone.
Coś dla siebie znajdą zarówno mięsożercy, jak i wegetarianie, miłośnicy hamburgerów czy pizzy. Fla każdego coś dobrego!
A czy Ty czytelniku znajdziesz coś dla siebie?
Polecam- cena niska, stron nie tak mało- słowem- zakupcie i pochwalcie się przygotowaną potrawą.

"Kopciuszek". "Królewna Śnieżka"- książeczki dźwiękowe

Tytuł: Królewna Śnieżka
Liczba stron: 10
Data wydania: 27 czerwca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk
Źródło: egzemplarz recenzencki

Tytuł: Kopciuszek
Liczba stron: 10
Data wydania: 27 czerwca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk
Źródło: egzemplarz recenzencki













To miała być najgorsza recenzja w historii mojego blogowania. Miałam napisać, że zapowiadane dźwięki są marne i na pewno nie zainteresują dzieci.
Tak było do momentu gdy nie usiadłam do książeczek, a opierałam się jedynie na pierwszym wrażeniu. Mam nauczkę bo moja recenzja jest jak najbardziej pozytywna.
Co ja mówię... Ta pozycja jest zachwycająca! Wiem, jestem po prostu pewna, że spodoba się młodym czytelnikom, którzy po nią sięgną.
Nakładem Wydawnictwa Olesiejuk w serii "Czytaj, dotykaj, słuchaj" ukazały się dwie książeczki: "Kopciuszek" oraz "Królewna Śnieżka". To klasyczne baśnie, które zna każdy. Dlaczego więc warto zakupić te pozycje?
Po pierwsze- są w przystępnej cenie. 30 zł może wydawać się drogo, jednak uwierzcie mi- spotkałam się z jeszcze droższymi książeczkami dźwiękowymi.
Piękna kolorystyka i ciekawa treść na pewno przyciągną uwagę dziecka, a bajkowe dźwięki wypełnią czas. Pociecha na dłuższy czas zajmie się zabawą z "Kopciuszkiem" czy "Królewną Śnieżką", a rodzice znajdą chwilę na kawę i odpoczynek (albo inne przyjemne zajęcie, na które zwykle brakuje czasu).
Kolejnym plusem, dobrym rozwiązaniem jest zainstalowanie włącznika dźwięku. Pozwala to na oszczędność baterii i przy okazji sprawia, że dźwięk nie włączy się w niepożądanym momencie.
Polecam!

"Grzechu warta"- Agata Przybyłek [recenzja przedpremierowa]

Autor: Agata Przybyłek
Tytuł: Grzechu warta
Liczba stron: 374
Data wydania: 14 września 2016 r. [recenzja przedpremierowa]
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czwarta Strona
Źródło: egzemplarz recenzencki


Po raz kolejny spotkało mnie ogromne wyróżnienie. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czwarta Strona mam przyjemność zaprezentować Wam przedpremierową recenzję książki "Grzechu warta".
Już rok temu, gdy tylko przeczytałam "Nie zmienił się tylko blond" przepadłam. Wiedziałam, że nikt ani nic nie oderwie mnie od lektury. Dla tych książek rzucę wszystko!
Tym razem główną bohaterką jest Agata- córka Iwonki i wnuczka Haliny. Obydwie kobiety znamy z poprzednich tomów, Agata też jest w nich wspominana.
Nasza młoda bohaterka postanawia spędzić wakacyjne dni u babci. Liczy na odrobinę spokoju oraz czas na spotkania z Melchiorem (to jej chłopak). Szybko orientuje się, że spokoju mieć nie będzie.. Jest zaradną osobą toteż szybko znajduje sposób na uwolnienie się od nadopiekuńczej babci.
Nie chcę zdradzać zbyt wiele z fabuły, psuć Wam radości z czytania dlatego powiem Wam tylko, że młoda dziewczyna znalazła pracę. Co to za zajęcie? Czy wynikną z tego kłopoty? Czy Agata wreszcie będzie miała czas na spotkania z Melchiorem? Jest tylko jeden sposób by poznać odpowiedź na te pytania: sięgnąć po książkę!
Agata Przybyłek to młoda, lecz jakże utalentowana pisarka. W krótkim czasie wydała 5 powieści. Wydawać by się mogło, że przy tak szybkim tempie pojawiania się nowości może cierpieć jakość, może być ona po prostu gorsza. Nic z tych rzeczy, wręcz przeciwnie. Każda książka tej autorki dostarcza niemałych emocji i wzruszeń. Jest też pełna humoru i zaskakująca.
"Grzechu warta" to świetna książka. Nie mam wyboru, muszę ją polecać, tak jak inne książki pani Agaty. Czynię to z prawdziwą przyjemnością!

sobota, 10 września 2016

"Kamienna noc"- Gaja Grzegorzewska

Autor: Gaja Grzegorzewska
Tytuł: Kamienna noc
Liczba stron: 436
Data wydania: kwiecień 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Źródło: egzemplarz recenzencki


To moje drugie "spotkanie" z Gają Grzegorzewską. Po dosyć ciekawym "Betonowym pałacu" liczyłam, że kolejna powieść będzie podobna.
Niestety- rozczarowałam się. Wiem, że wiele osób lubi taki styl pisania, jaki prezentuje autorka, ja jednak do nich nie należę.
Męczy mnie ciągle napięta sytuacja, wszystko się często zmienia.
Czas i miejsce akcji- współczesna Polska i Wenecja. Istnieją nawet rozdziały minusowe. Spotkaliście się z czymś takim?
W "Kamiennej nocy" przeplatają się różne wątki: śmierci, miłości, śledztwa, relacji międzyludzkich.
Dla mnie klimat książki Gai Grzegorzewskiej jest niepowtarzalny i wiem, że mimo znużenia i trudności w czytaniu sięgnę po kolejną powieść tej autorki.
Zauważyłam jeszcze coś. Otóż dla tych, którzy nie mają problemów ze wzrokiem to mała niedogodność, jednak mnie okropnie męczyła zmiana czcionek. Miałam kłopot z czytaniem.

piątek, 9 września 2016

"Kolorowa kuchnia", "Kuchnia polska"- książki kucharskie

Tytuł: Kolorowa kuchnia
Liczba stron: 192
Data wydania: 2 marca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk
Źródło: egzemplarz recenzencki

Tytuł: Kuchnia polska
Liczba stron: 288
Data wydania: 3 marca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk
Źródło: egzemplarz recenzencki














Nie po raz pierwszy wyrażam zachwyt pozycjami wydawanymi przez Wydawnictwo Olesiejuk. Cóż- to bardzo wysoki poziom. Jakość książek jest świetna, a cena bardzo przystępna.
"Kolorowa kuchnia" została podzielona na kilka rozdziałów. Każdy z nich reprezentuje inną barwę. Jest kolor czerwony, pomarańczowy, żółty, fioletowy, zielony i biały.
Każdy z nich poprzedza krótki wstęp.
Przepisy są zróżnicowane: od prostych po skomplikowanych, a przy każdym pokazany jest stopień trudności. Dla mnie przy wyborze dania ważne jest by produkty były łatwo dostępne. W "Kolorowej kuchni" jest wiele takich dań, które na pewno zagoszczą na na moim stole. Potrawy, które każdy z nas zna ukazane są w nowy sposób, dodane coś, co sprawi, że na nowo się nimi zainteresujemy.
To zbiór pomysłów nie tylko na zupy czy obiady, ale też na przystawki i desery.
Kolorowe ilustracje na pewno przyciągną wzrok, zainteresują.
Godna polecenia jest też inna pozycja tego wydawnictwa: "Kuchnia polska". W wielu domach książka ta była pomocą w chwilach gdy brakowało pomysłów na posiłek.
Znajdziemy tam bardzo ciekawe propozycje na obiady czy desery. Jak mówi tytuł- duży nacisk położono by były to specjały naszej rodzinnej kuchni. z kuchni polskiej.
Jest tylko jeden minus, wielka wada. Książka kucharska nie jest praktyczna gdy napisana jest maleńką czcionką. W takim przypadku trzeba poświęcić więcej czasu i siły by coś przygotować. Powinien być taki druk, by podczas gotowania kontrolnie rzucić okiem, a nie usilnie się w nią wpatrywać by cokolwiek przeczytać.
Mimo to obie pozycje serdecznie polecam.

wtorek, 6 września 2016

"Cristiano Ronaldo. Cudowny dzieciak"- Luis Miguel Pereira

Autor: Luis Miguel Pereira
Tytuł: Cristiano Ronaldo. Cudowny dzieciak
Liczba stron:  72
Data wydania: 18 maja 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Źródło: egzemplarz recenzencki (księgarnia Tania Książka)


Jak zapewne wiecie- w tym roku miały miejsce Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Było to dla nas wyjątkowe wydarzenie: udział w nich wzięła też polska drużyna. Wiele osób, dla których wspomniana wyżej dyscyplina mogła nie istnieć gromadziła się w gronie rodziny czy znajomych by wspólnie obejrzeć mecz i okazać wiarę w osiągnięcia i wsparcie naszej drużynie narodowej. Dotarliśmy do ćwierćfinałów!
Niespełna dwa tygodnie przed tym wydarzeniem do księgarń trafiła książka Luisa Miguela Pereiry o jednym z "bohaterów" mundialu. Cristiano Ronaldo zna każdy kto choć w niewielkim stopniu interesuje się piłką nożną. Wiele mówi się o jego grze aktorskiej podczas meczy. Zyskał sobie przezwisko "Kryśka".
Mimo, że nie za bardzo interesuję się sportem postanowiłam dać szansę tej książce, dowiedzieć się co nieco o Portugalczyku, którego zna cały świat.
Jest to pozycja przeznaczona głównie dla chłopców w wieku 7-15 lat. Znajdziemy w niej biografię piłkarza, jego przydomki, analizę goli, wywiady.
Jest pięknie wydana, kolory są wyraziste, a ilustracje przyciągają wzrok.
Jedynym mankamentem jest cena, może nie wydaje się zbyt wysoka (19.90 zł). jednak dla mnie jest uboga w strony. Dla chłopców może być idealna- wielu nastolatków nie lubi zbyt grubych pozycji, a radość czytania i chęć na taki sposób spędzania czasu może przyjść z czasem.
Oprócz wspomnianych wyżej wywiadów i ciekawostek młody fan otrzymuje kilkanaście naklejek (coś mi się zdaje, że może to być dla nich największa gratka).

niedziela, 4 września 2016

"Biuro Podróży Samotnych serc. Kierunek Tajlandia"- Katy Colins

Autor: Katy Colins
Tytuł: Biuro Samotnych Serc. Kierunek Tajlandia
Liczba stron: 304
Data wydania: 17 sierpnia 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: HarperCollins
Źródło: egzemplarz recenzencki


Nie wiedzieć czemu, w przypadku książki "Biuro Samotnych Serc" mam problem z przelaniem myśli, podzieleniem się moimi wrażeniami po przeczytaniu.
Nie potrafię tego zrozumieć, jednak wiem, że czasem tak bywa, a do napisania recenzji można zbierać się przez długi czas. Ja jednak nie mogę pozwolić sobie na jakiekolwiek przestoje
Książka nie jest zła, przeciwnie, z przyjemnością poświęciłam się lekturze i śledziłam losy bohaterki.
Miał być welon, biała suknia i ślub marzeń, jednak my poznajemy Georgię na wycieczce z przyjaciółką. Nie jest to podróż marzeń- Georgia wolny czas poświęca na rozpamiętywanie zawodu miłosnego (Alex poznał nową miłość, a z kilkuletnią partnerką zerwał na chwilę przed ślubem).
Wiedziona impulsem bohaterka postanawia poświęcić czas swojej pasji- podróżowaniu. W podjęciu decyzji pomógł fakt, że została zwolniona z pracy.
Będziemy jej towarzyszyć na wycieczce po Tajlandii (o której ja skrycie marzę). Poznaje nowych ludzi, zwiedza kraj.
Czy ten wyjazd naprawdę był potrzebny? Czy będzie przełomowy i zmieni postrzeganie świata?
A może Georgia spotka prawdziwą miłość?
To idealna powieść na wakacje- szata graficzna nie kłamie, a treść upewnia nas w tym jeszcze bardziej.

"Strażniczka książek"- Mechthild Gläser

Autor: Mechthild Gläser
Tytuł: Strażniczka książek
Liczba stron: 392
Data wydania: 9 czerwca 2016 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki


Moi dobrzy znajomi, którzy śledzą bloga od dłuższego czasu wiedzą, że próżno na nim szukać wpisów dotyczących książek z elementami fantastyki. Nie trafiają po prostu w mój gust, wolę po prostu obyczajówki.
Ze zdziwieniem zaobserwowałam fakt, że od "Strażniczki książek" nie mogłam się oderwać. jak to? Przecież ja tego nie lubię... Tymczasem cierpiałam gdy musiałam powrócić do świata realnego, opuścić nowych przyjaciół.
Główną bohaterką jest Amy. Nastolatka wraz z mamą przyjeżdża w odwiedziny do babci. Każda z nich ma problemy życiowe. Liczą na to, że odskocznia od życia codziennego pozwoli im na jakiś czas zapomnieć o smutkach.
Amy nie spodziewa się, co czeka ją podczas tego wyjazdu i jak wielkie tajemnice przyjdzie jej odkryć.
Niedługo po przyjeździe dowiaduje się, że jest "Strażniczką książek"- może przenosić się do świata powieści stać się biernym obserwatorem wydarzeń. Jak się często dzieje-nic nie wydarza się bez przyczyny. Okazuje się, że wraz z nowym przyjacielem będzie miała zadanie: odszukać książkowego złodzieja pomysłów. Czy im się uda?
"Strażniczka książek" to naprawdę niesamowita powieść. Ma swój niepowtarzalny klimat i wszystko to, co cenię. Dużo miejsca poświęcono miłości do książek. Przy jej lekturze wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach.
Czego więcej brakuje do szczęścia, jeśli jest książka przy której można odpocząć, odprężyć się i zapomnieć o całym dniu.