środa, 30 kwietnia 2014

"W słusznej sprawie"- Diane Chamberlain

Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: W słusznej sprawie
Liczba stron: 456
Data wydania: 10 kwietnia 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Pierwsze kilkadziesiąt stron nie zachwyca, niczego nie wyjaśnia. Cała akcja zaczyna rozkręcać się około 100 strony. Dobrze, że nie zrezygnowałam z czytania.
Uwielbiam książki Diane Chamberlain. Zawsze poruszają trudny temat. I tym razem tak było. Autorka porusza bardzo ważną kwestię: czy osoby niepełnosprawne intelektualne powinny mieć dzieci?
Akcja dzieje się w latach sześćdziesiątych XX wieku. Jane, młoda kobieta, otrzymuje pracę jako opiekunka społeczna. Jej zadaniem jest praca w terenie czyli bezpośredni kontakt z ludźmi doświadczonymi przez los. Trafia do rodziny Hart, w której dwie dziewczynki uznano za opóźnione w rozwoju. Zadaniem Jane jest dostarczenie niezbędnych rzeczy tej rodzinie i przeprowadzenie sterylizacji u piętnastolatki (jej niewiele starsza siostra również miała ten zabieg tylko, że po urodzeniu dziecka). Dla Jane jest to trudne, nie wie co robić, pod żadnym pozorem nie chce skrzywdzić dziewczynki, ale też wie, że dziecko nie będzie miało dobrych warunków do wychowywania się. Zresztą w pracy zarzucają jej zbytnie zaangażowanie w sprawy tej dziewczyny. Jak się skończy ta opowieść? Zdradzić mogę, że zakończenie jest zdumiewające, ale i pokazuje, że człowiek nie jest nieomylny.
Książka niesamowicie wciąga, a losy bohaterów są niesamowicie zagmatwane. Jane bardzo polubiła i cieszę się, że jej dobre postępowanie zostało nagrodzoe.
Polecam! "W słusznej sprawie" to kolejna książka objęta patronatem :Kobiety to czytają".
Do klubu możecie zapisać się wchodząc pod adres: https://kobietytoczytaja.pl/1.html

wtorek, 29 kwietnia 2014

"Z grubsza Wenus"- Anna Fryczkowska

Autor: Anna Fryczkowska
Tytuł: Z grubsza Wenus
Liczba stron: 304
Data wydania: 15 kwietnia 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Dwie kobiety, dwa życia. Jedno miejsce, które je "połączyło"- obie wybrały się na turnus odchudzający by stracić kilka czy kilkanaście kilogramów. Basia i Janina zamieszkały w jednym pokoju. Każda z nich ma problemy życiowe. Dwie bohaterki, jednak ja bardziej polubiłam Janinę. Wydawała się dla mnie sympatyczniejsza, z miejsca zyskała moją sympatię. Basia za to dla nie jest wiecznie niezadowoloną z życia kobietą, która nie patrzy na słowa i zdarza się jej ranić ludzi. Od razu wiadomo, że jest to tylko skorupa, że w gruncie rzeczy nie umie poradzić sobie ze swoimi problemami, zaakceptować wyglądu czy koszmarów sennych, które nie pozwalają jej spać.
Jest jeszcze jedna rzecz, która łączy nasze bohaterki. Aby dowiedzieć się co, przeczytajcie książkę.
Jak to i w życiu i w książkach bywa życie lubi się plątać i robić niespodzianki. To, co się wydarzyło było dla mnie niespodzianką.
Książkę czyta się przyjemnie, miejscami zaskakuje czytelnika. Na początku pomyślałam, że będzie podobna do "Grubej" Natalii Rogińskiej, jednak jest zupełnie inna.
Dobrze rozumiem bohaterki. Sama ważę dużo za dużo i ma problem z zaakceptowaniem siebie. Tak jak wspomina jedna z bohaterek by walczyć z potworem, który "każe" jeść trzeba dużo siły by wygrać i poradzić sobie z nałogiem jedzenia. Tak, piszę nałogiem, bo nałóg jedzeniowy podobny jest do alkoholizmu czy palenia papierosów. Potrafi zniszczyć człowieka, zniszczyć życie, przyjaźnie, powodować ograniczenia.
Dziś społeczeństwo z osób otyłych się wyśmiewa, wyklucza ze społeczeństwa. Przeżyłam wiele. Już jako dziecko słyszałam, że jestem gruba, odczuwałam, że dzieci nie lubią mnie właśnie za to jak wyglądam. Dziś jak idę ulicą muszę wytrzymać spojrzenia ludzi i pytania dzieci "mamo, dlaczego ta pani jest taka mała i gruba? (no cóż, oprócz wspomnianej tuszy zostałam obdarzona wzrostem 140-tu cm).
Ta recenzja wiele mnie kosztowała. Przede wszystkim niełatwo zmierzyć się z problemem. W moim przypadku wiem, że powinnam inaczej jeść i więcej ćwiczyć. Staram się to robić, ale nie końca mi się to udaje.
Trzymajcie kciuki...

P.s. Wyżej wspomniałam o książce "Gruba" Natalii Rogińskiej. To jedna z moich ulubionych książek wciągająca i pełna humoru. Czy moglibyście polecić mi podobne?

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

"Podróże z Charleyem. W poszukiwaniu Ameryki"- John Steinbeck

Autor: John Steinbeck
Tytuł: Podróże z Charleyem.W poszukiwaniu Ameryki
Liczba stron: 328
Data wydania: 24 kwietnia 2014 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Charley to pies. Ze swoim panem podróżuje po Ameryce i poznaje nowe miejsca i nowych ludzi.
Powiem Wam, że mimo ta książka jest w miarę ciekawa to dla mnie tylko do przeczytania i zapomnienia. Wiem, że są ludzie, którzy lubią taką literaturę, ale ja do nich nie należę.
Bardzo, ale to bardzo podobały mi się sentencje umieszczone na początku.
Zaintrygowała mnie też okładka. Taki naprawdę jest obraz USA? Ja podczas lektury miałam trochę inne wyobrażenia. No cóż, zdarza się. Johna Steinbecka za to uznałam za bardzo sympatycznego mężczyznę, który nie waha poświęcać się wiele by spełniać swoje marzenia i człowieka kochającego zwierzęta.

"Kocham cię Lilith"- Radek Rak

Autor: Radek Rak
Tytuł: Kocham cię, Lilith
Liczba stron: 344
Data wydania: 3 kwietnia 2014 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"Kocham cię Lilith" to debiutancka powieść Radka Raka, młodego pisarza, a zarazem lekarza weterynarii (i w tym zawodzie pracuje).
Nie jest to literatura w moim typie, nie do końca mi się podobało, jednak z przyjemnością przeczytałam tę książkę. Myślę, że znaczenie ma przyjemny i piękny język.
Muszę przyznać, że spodziewałam się całkowicie innego po opisie książki. Sanatorium, mężczyzna, kobiety to idealny materiał na historię miłosną jakich wiele. Ale powinno mnie coś tknąć, że książka jest autorstwa mężczyzny, a oni rzadko ( nie mówię, że w ogóle) piszą powieści o miłości.
Skoro się pomyliłam to o czym jest ta książka? Robert, młody mężczyzna wyjechał do sanatorium w górach. Poznaje malarkę Iwonę, która zauracza go do tego stopnia, że spędza z nią noc. Następnego dnia nie może znaleźć kobiety. Wypytuje kuracjuszy, pracowników, ale nikt nie potrafi mu pomóc.
Więc co? Kobieta była duchem? A może uciekła od Roberta? Śniło mu się to wszystko? A może jest jakieś inne rozwiązanie tej zagadki?
Często powieści o miłości piszą kobiety, ale okazuje się, że mężczyźni wcale nie są w tym gorsi. Radek Rak pięknie opisuje miłość, sprawia, że aż przyjemnie się robi. Również opisy miłości fizyczne nie są wulgarne, są niemal poetyczne.

niedziela, 27 kwietnia 2014

"Skrzywdzona"- Cathy Glass

Autor: Cathy Glass
Tytuł: Skrzywdzona
Liczba stron: 344
Data wydania: 2010 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Hachette

Osobom o słabych nerwach nie polecam tej książki. "Skrzywdzona" to prawdziwa opowieść opiekunki społecznej, która pomaga dzieciom pokrzywdzonym przez los. Jest to książka wydana w serii pisane przez życie, wydawane przez wydawnictwo Hachette.
Tym razem pod jej opiekę trafia ośmioletnia Jodi, dziewczynka,  która miała już kilku opiekunów. Wcześniejsze przeżycia sprawiły, że jest agresywna, nie ufa nikomu, nie rozmawia wiele, jej rozwój intelektualny nie zgadza się z wiekiem. Czy Cathy uda się do niej dotrzeć i sprawić by zapomniała o krzywdach, które zgotowali jej najbliżsi? Czy Jodi otworzy się przed opiekunką?
Książka jest przerażająca. Jaką bestią trzeba być by własnej córce zgotować taki los, jaki rodzice Jodi???? Nie chodzi tylko o znęcanie się fizyczne i psychiczne. Niemożliwym do wyjaśnienia jest jak można biernie przyglądać się krzywdzie dziecka i nic nie zrobić?
Książka okazuje, że odpowiednie podejście, zrozumienie i duża ilość ciepła jest bardzo ważna dla dziecka.

sobota, 26 kwietnia 2014

"Październikowa lista"- Jeffery Deaver

Autor: Jeffery Deaver
Tytuł: Październikowa lista
Data wydania: 22 kwietnia 2014
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Może nie potrafię docenić mistrzowskiego stylu pisania Jeffery'ego Deaver'a, ale mi książka nie podobała się w ogóle.
Nie podobał mi się trick, który zastosował autor: mianowicie, że książka zaczyna się od końca. Nie wiedziałam jak czytać. Mogłam zacząć od końca i cofać się, ale jako, że miałam książkę w formacie elektronicznym nie mogłam zastosować takiego rozwiązania.
Akcja też mnie nie zainteresowała. Trudno też jest czytać gdy ciągle zastanawia się co i jak, co z czym się łączy.
Akcja książki dzieje się przez kilka dni, wydarzenia ułożone są chronologicznie, ale w odwrotnej kolejności, czyli najpierw ostatnie, końcowe, a na samym końcu dowiadujemy się co było najwcześniej.
 O czym jest ta książka? To thriller, opowieść o porwaniu. Wie, że każde porwanie zwykle analizuje się od końca, ale jednak wolę tradycyjne pisanie. Widać nie przeszłam tej próby.


czwartek, 24 kwietnia 2014

"Carski smok"- Catrin Collier

Autor: Catrin Collier
Tytuł: Carski smok
Liczba stron: 720
Data wydania: 17 kwietnia 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"Carski smok" to chyba największe moje zaskoczenie tego roku. Nie spodziewałam się niczego dobrego, a tymczasem książka pochłonęła mnie do reszty. Nie wiem czy powstanie druga część (nie wydaje mi się), ale gdyby jednak została wydana to jestem pierwsza do jej przeczytania. W przypadku niektórych książek mam ochotę poznać nowy typ literatury czy po prostu trafia w gust członka mojej rodziny) więc decyduję się na zrecenzowanie takiej książki. Dotychczas to co się podobało innym, mnie nie ruszało, różnił się nasz gust.
Książka jest niesamowita. To opowieść o życiu w II połowie XIX wieku.  Akcja dzieje się w Anglii i w Rosji.  Czytając widzimy jak dziwnie plotą się losy bohaterów- jak kręte potrafią być drogi w ich życiu. Kilkoro młodych Anglików wyjeżdża do Rosji wybudować nowe miasto, stworzyć miejsca pracy, ogółem rzecz ujmując- sprawić by Rosja jawiła się jako potęga przemysłowa.
Ale człowiek nie tylko pracą żyje, ale też miłością. Już wiem dlaczego książka mi się tak spodobała- przygotowując recenzję spojrzałam na życiorys autorki. Okazuje się, że zajmuje się pisaniem romansów historyczny, a nie jak wcześniej sądziłam- książek stricte historycznych. Dla mnie to lepiej.

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

"Sklepik z niespodzianką"- Katarzyna Michalak

Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: Sklepik z niespodzianką. Bogusia
Liczba stron: 320
Data wydania: 2011
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Nasza księgarnia














 Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: Sklepik z niespodzianką. Adela
Liczba stron: 288
Data wydania: 2012
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia










Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: Sklepik z niespodzianką
Liczba stron: 272
Data wydania: 2013
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Nasza księgarnia

Tegoroczne święta upłynęły mi pod znakiem lektury "Sklepiku z niespodzianką". Przeczytałam gdzieś, że nie warto czytać książek Katarzyny Michalak bo są naciągane, niewiele w nich ciekawych treści czy są przekombinowane. Jeszcze przy serii owocowej mogłam się w jakiejś części z tą opinią zgodzić (bo z każdym tomem szło ku lepszemu) to seria "Sklepik z niespodzianką bardzo mi się spodobała.
Bohaterką książek jest Bogusia. Nie dajcie się zwieść tytułom. Chociaż teoretycznie każda książka ma swoją bohaterkę to i tak ich losy nie wydają się być na pierwszym planie. Zawsze jest tam gdzieś ona i jej Sklepik z niespodzianką.
To ciekawa książki o przyjaźni, o dzieleniu smutków i radości i  miłości.
Teraz przybliżę troszkę postacie bohaterek.
Bogusia, to młoda dziewczyna, która po przyjeździe z zagranicy przeprowadza się do Pogodnej i otwiera sklep z figurkami oraz czekolada i ciastami, który zyskuje wielką sympatię mieszkańców tego małego miasteczka.
Adelę nazywają famme fatalle. Ale jest to bardzo sympatyczna kobieta, która dla swoich przyjaciół zrobiłaby wiele. Wiele też w życiu przeszła- po nieudanej miłości nikogo już nie pokochała.
Lidka rozpaczliwie chce zostać matką, jednak nie może zajść w ciążę. Ma męża, który wcale ej nie szanuje, na szczęście jest lubianą panią weterynarz. Czy uda jej się zrealizować marzenie?
Tak naprawdę tylko Bogusia miała udane dzieciństwo. Adela i Lidka próbują się pozbyć koszmarów czesnego wieku. 
Pisałam wcześniej, że jest to opowieść o miłości. Owszem, ale w gruncie rzeczy nieszczęśliwej. Po przyjeździe do Pogodnej Bogusia zakochuje się najpierw w Igorze, a potem w Wiktorze. Obaj ją ranią, ale wątek Wiktora trochę podnosi ciśnienie. Na początku poznajemy go jako alkoholika, który po zaginięciu żony nie dbał o nic tylko popijał, a gdy poznał Bogusię postanowił na jakiś czas wyjechać do Australii by zarobić. W tym czasie pojawia się jego żona. Owszem, widać, ze sytuacja jest trudna, ale i Wiktor jest egoistą. Uważa, że przeszedł on wiele i należy mu współczuć. Nie patrzy na uczucia Bogusi i dziwi się, że dziewczyna ma dość jego zagrywek i postanawia odejść. Dziwi go, o jeszcze nigdy nie został porzucony, zawsze on zrywał z dziewczynami.
Książki polecam! A przy okazji wspomnę, że na stronie wydawnictwa Nasza Księgarnia serię "Sklepik z niespodzianką" można kupić za 59,90. Sama zastanawiam się czy nie zakupić bo egzemplarze, które recenzuję były wypożyczone z biblioteki.

czwartek, 17 kwietnia 2014

"Zuzanna nie istnieje"- Marta Fox

Autor: Marta Fox
Tytuł: Zuzanna nie istnieje
Liczba stron: 247
Data wydania: 2011 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Czasami zdarza mi się, że mimo ciekawego tematu czyta się ciężko. W przypadku tej książki nie jest to sprawa języka tylko psychiki.  Dlaczego, nie wiem. Nie wiem co się stało, co nie pozwoliło mi się do końca "zanurzyć" w lekturze.
Książka mi się podobała.
Bohaterką jest Zuzanna, młoda wdowa. Pewnego dnia poznaje Pawła- mężczyznę po przejściach. Ich znajomość zaczyna się trochę inaczej niż wiele innych historii miłosnych bowiem Zuzanna w barze proponuje Pawłowi by poszli do apartamentu i uprawiali seks. Tak, dobrze widzicie.
Ale "coś idzie nie tak" i nie mogą o sobie zapomnieć. Czy uda im się odnaleźć? A może nie ma to szans?
Okładka mi się bardzo podoba i to dzięki niej zainteresowała mnie ta książka. Niestety- mimo ciekawej treści zakończenie nie przypadło mi do gustu- jest strasznie banalne.

wtorek, 15 kwietnia 2014

"Idealne życie"- Katarzyna Kołczewska

Autor: Katarzyna Kołczewska
Tytuł: Idealne życie
Liczba stron: 384
Data wydania: 4 marca 2014 r. 
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Ja się pytam, dlaczego ta książka jest taka krótka? Z takim samym zachwytem przeczytałabym drugie tyle. Książka jest niesamowicie wciągająca, nie starczyło mi odwagi i chęci by ją odłożyć.
Mimo iż okładka jest piękna i nasycona kolorami to wydaje się nie do końca pasować do tej książki.
Zdarza się, że mamy we własnym otoczeniu osobę, która ma bardzo udane życie, pieniądze i wszystko dzieje się po e myśli. Zazdrości się takim osobom, ale nikt nie zdaje sobie sprawy, że czasem życie może nie być takim idealnym jak się wydaje innym.
 Przekonała się o tym Ewa, główna bohaterka tej powieści. Przekonana, że zna swoją  siostrę bliźniaczkę po jej śmierci dowiaduje się, że wcale tak nie było. Elżbieta postanowiła popełnić samobójstwo, Ewa zaś postanowiła, że nie spocznie dopóki nie wyjaśni co popchnęło jej siostrę do takiego czynu. Z każdym dniem nasza bohaterka przybliża się do rozwiązania tej tajemnicy, jednocześnie utwierdza się w przekonaniu, ze wcale nie zna swojej siostry i mimo łączącej je więzi nie wie co się z nią działo. Potwierdza to choćby fakt, że Ela nie wspomniała nic siostrze o nawrocie choroby nowotworowej.
Książka opowiadana jest z dwóch punktów widzenia: Ewy i policjanta prowadzącego sprawę.
W ogóle książka świetna, a sylwetki policjantów prowadzących śledztwo- niezwykle sympatyczne. I wreszcie bez przekleństw za to z humorem, a więc widzicie da się napisać o policjantach nie przeklinając.
Kończąc- książka naprawdę świetna, miałam ochotę na więcej i żałowałam, że się kończy. Momentami trudno się powstrzymać by się nie uśmiechnąć zwłaszcza czytając relację ze śledztwa inspektora Jaśkiewicza. Oprócz wywoływania uśmiechu książka też wzrusza.
Polecam!

niedziela, 13 kwietnia 2014

"Himmler. Buchalter śmierci"- Peter Longerich

Autor: Peter Longerich
Tytuł: Himmler. Buchalter śmierci
Liczba stron: 960
Data wydania: 15 kwietnia 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Przeczytałam książkę o Stalinie, pomyślałam też, że niewątpliwie warto też byłoby mieć w swoich zbiorach książkę o Himmlerze. Lubię historię także powinnam też powiększać swoją biblioteczkę o taki rodzaj literatury.
Książka niewątpliwie ciężka zarówno w tematyce, w końcu zbrodnie wojenne to niewesoły temat.
Na początku chcę napisać, że jestem pełna podziwu dla autora książki. Wykonał ogrom pracy. Jak sam pisze- zajęło mu to 10 lat. Uważam, że każdemu pisarzowi należy się podziw, jednak tych, którzy zajmują się biografiami i książkami branżowymi szczególnie bym wyróżniła. Nikt z prawdziwości zdarzeń nie rozlicza autorów powieści, za to ci, którzy piszą biografie i np. książki historyczne są szczegółowo sprawdzani. W końcu podpisują się swoim nazwiskiem pod wymienionymi w książce faktami. Dlatego w każdej dobrze napisanej książce znajdujemy przypisy mające potwierdzić prawdziwość danych. Tę akurat opatrzono ponad 3500 przypisów, szczegółową bibliografią, źródłami i słowniczkiem.
Jak łatwo stwierdzić książka jest o jednym z największych niemieckich zbrodniarzy II wojny światowej. Jest trochę przerażająca bo pokazuje jak zwykły, nieśmiały, niepozorny człowiek pnąc się po szczeblach kariery zyskał ogromną władzę. Nazywany jest zbrodniarzem, choć sam nie splamił rąk krwią, on tylko wydawał polecenia... Żal tych osób.
Najciekawszy wątek według mnie to usiłowanie kontroli małżeństw i czystości rasy jego współpracowników z SS.
Ta książka obnaża państwo niemieckie w pierwszej połowie XX wieku.

piątek, 11 kwietnia 2014

"Cuda Jana Pawła II. Pamiątka kanonizacji"- Paweł Zuchniewicz

Autor: Paweł Zuchniewicz
Tytuł: Cuda Jana Pawła II
Liczba stron: 296
Data wydania: 1 kwietnia 2014 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Dziękuję, że mogłam przeczytać tę książkę. Dla mnie Jan Paweł II jest osobą wielkiej wiary i autorytetem. Wiara katolicka jest również moją wiarą i tym bardziej cieszę się, że mogę zrecenzować tę pozycję.
27 kwietnia, już niedługo ma nastąpić kanonizacja Jana Pawła II. Znane są opinie mówiące, że mimo iż to wielki człowiek to co on takiego zrobił, żeby być świętym. Po trosze i a tak myślałam. Ta książka nieco rozjaśniła mi w głowie. No i myślę, że i innym trochę się rozjaśni.
Książka, jak mówi tytuł jest o cudownych wyzdrowieniach, które spowodowały modlitwy do Wielkiego Papieża czy też ustąpienia chorób, które nastąpiły po spotkaniu z Nim. Ja wiem, ze trudno uwierzyć, ale niektórych rzeczy nie da się wytłumaczyć racjonalnie.
Napisana ładnym, prostym językiem, nie nudzi, za to bardzo wciąga. W wielu czytelnikach panuje przekonanie, że skoro książka jest biografią to musi być nudna. Ostatnie książki tego typu, które miałam rękach (czyli "Franciszek. Papież, który się uśmiecha" i "Cuda Jana Pawła II. Pamiątka kanonizacji") łamią ten stereotyp. No, nie żebym ja tak myślała, ale zdarzały się też książki, które nie trafiały do mojego gustu mimo chęci poznania życiorysu danej osoby.

czwartek, 10 kwietnia 2014

"Sposób na happy end"- Barbara O'Neil

Autor: Barbara O'Neil
Tytuł: Sposób na happy end
Liczba stron: 480
Data wydania: 2013
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Przepis na dobrą książkę? Ładna okładka, ciekawa reklama i niebanalna treść. Tutaj zabrakło tego ostatniego. Nie wciągnęła mnie ta ta książka, nie miała "tego czegoś" co sprawia, że przy czytaniu dostaje się rumieńców. Przeczytałam bo przeczytałam, ale żeby jakoś szczególnie mnie zainteresowała to nie.
Nie zyskała też mojej sympatii bohaterka. Nie podobało mi się jak pisze się, że Elsie trzy razy odchodziła od Boga i powody tych decyzji. Bardziej niż ją polubiłam Joaqina- niedoszłego męża Elsie i Alexę młodą dziewczynę mieszkającą w Hiszpanii.
Byłam bardzo ciekawa tej książki, po opisie na okładce stwierdziłam, że musi być niezła i że warto ją przeczytać. Ale już po pierwszych stronach wiedziałam, że może być trudno. Sama nie potrafię powiedzieć dlaczego, może to język mi się nie podobał, może za mało się działo?

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

"Lodowa kurtyna"- Gregg Olsen

Autor: Gregg Olsen
Tytuł: Lodowa kurtyna
Liczba stron: 600
Data wydania: 10 kwietnia 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Do sięgnięcia po tę książkę zachęcił mnie tytuł i okładka. Byłam też ciekawa twórczości tego autora (gdzieś słyszałam jego nazwisko). I muszę przyznać, że ostatnio nie spotkałam książki, która wywołała by we mnie tak sprzeczne odczucia.
Kryminały lubię, a nawet uwielbiam. Ale ten, przynajmniej na początku ie przypadł mi o gustu, zastanawiałam się nawet czy nie zrezygnować z czytania. Nie lubię gdy ktoś nam zdradza sekrety już na początku, że wiemy, kto zabił, kogo i jak, a potem poznajemy tylko szczegóły. Ten dreszczyk emocji podczas odkrywania prawdy- po prostu nie da się go z niczym porównać.
Taka właśnie jest "Lodowa kurtyna". Poznajemy bohaterów i od początku wiemy, kto zabił. A przynajmniej w jednym przypadku- bo jak się okazało- morderców było dwóch, a sprawy nie miały ze sobą mało powiązań.
Emily to pani szeryf, która zajmuje się sprawą zniknięcia, a później, niestety, morderstwa ciężarnej Amandy. Pośrednio też poznaje szczegóły morderstw studentek, które padają ofiarą seryjnego zabójcy Ale praca nie jest jej całym życiem, to, które wiedzie poza służba też jest ciekawe. Ma córkę, którą kocha, poznaje też mężczyznę, z którym być może zdecyduje się spędzić dalsze lata.
Tutaj przerwę i powiem, że wydaje mi się, że nie jest to pierwsza książka tego autora. W książce wspomniano, że Emily i Jennę jakiś czas wcześniej spotkało traumatyczne przeżycia: były celem seryjnego zabójcy. Z takim czymś trudno się pogodzić i wrócić do równowagi jednak Jenna jest silną kobietą i w "Lodowej kurtynie" poznajemy ją gdy wyjechała do pracy jako konsultantka.
Także mimo wady, o której wspomniałam wcześniej książkę czyta się miło, a miejscami bardzo wciąga. Wydaje mi się, że to dobrze skonstruowany kryminał.
Nie powiem, smutno zrobiło mi się gdy czytałam o dzieciństwie mordercy i co go popchnęło do takich czynów jednak nic nie tłumaczy odebrania komuś życia. Pozostaje zadać sobie pytanie: czy gdyby wcześniej zapewniono mu pomoc, choćby psychologa to to wszystko nie zdarzyłoby się?
Na pewno będę szukała innych książek tego autora. Może uda mi się do nich dotrzeć?

piątek, 4 kwietnia 2014

Biedronkowy kiermasz książek!!!

W wielu Biedronkach w ramach wiosennego kiermaszu można dostać ciekawe książki zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych w cenie 9.90.
Tutaj znajdziecie ofertę:
Wiosenny kiermasz książek dla dzieci
i
Wiosenny kiermasz książek dla dorosłych

Ja zakupiłam "Kwiaty na poddaszu", "Płatki na wietrze" i książkę o diecie Dukana.
Bardzo, bardzo żałuję że nie udało mi się dostać "Dziennika Helgi" i "Gotujj i chudnij".
Zwiedziłam kilka Biedronek, ale nie znalazłam.
Zresztą, jeśli mam być szczera to bardzo trudno coś tam znaleźć: dużo książek leżących w koszu byle jak.
Mimo to jestem zadowolona.

"Mroczny anioł"- Virginia C. Andrews

Autor: Virginia C. Andrews
Tytuł: Mroczny anioł
Liczba stron: 480
Data wydania: 18 marca 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"Mroczny anioł" to drugi tom serii powieści o rodzinie Casteel autorstwa poczytnej autorki Virginii C Andrews. Zastanawiałam się jaka będzie ta książka- w końcu "Rodzina Casteel" zachwyciła mnie (mnie, moją mamę i babcię dokładniej mówiąc). Byłam ciekawa co będzie teraz. A i owszem, książka mi się bardzo podobała, ale nie tak jak poprzednia. Były też wątki, które jakoś do mnie nie trafiły, ale spokojnie, niewiele, jeden czy dwa.
W "Mrocznym aniele" Heaven (ależ mi się to imię podoba!) rozpoczyna nowy etap życia: udało jej się pojechać do rodziców jej mamy. Początkowo myślała, że jej życie diametralnie się zmieni, że będzie dobrze, ale jednak nie wszystko jest tak jak w jej marzeniach. Czuje się odrzucona, nie ma ochoty udawać, że Jillian i Tony nie są jej dziadkami tylko wujostwem. Smutno się też czyta o traktowaniu bohaterki w szkole- miała trudne życie, a na dodatek Tony sprawił, że dzięki jego zachciankom wyróżnia się ubiorem wśród rówieśniczek. A na dodatek wszędzie tajemnice, tajemnice i jeszcze raz tajemnice. Od tych małych do tych poważnych, o której dowiadujemy się pod koniec książki. No i muszę przyznać- Virginia C. Andrews potrafi budować napięcie- człowiek myśli, że na pewno nic poruszającego się nie zdarzy, a tu zdziwienie: nagle dzieje się coś, co wywraca świat naszej bohaterki do góry nogami.
W tym tomie Heaven oprócz zajęć obowiązkowych postanawia walczyć o rodzinę i odwiedzić swoich najbliższych. Wciąż jednak pielęgnuje i podsyca nienawiść do ojca. Zresztą nie ma się co dziwić, ten człowiek wyrządził jej wiele krzywd.
Polecam!

środa, 2 kwietnia 2014

"Koniec świata"- Izabella Frączyk

Autor: Izabella Frączyk
Tytuł: Koniec świata
Liczba stron: 336
Data wydania: 25 marca 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Jestem pod wrażeniem. Nie dalej jak rok temu przeczytałam ( i zrecenzowałam) poprzednią książkę autorki pt "Dziś jak kiedyś". Zachwyciła ona moją mamę, mi temat nie podszedł, jakoś nie do końca się mi spodobała. Z ciekawością więc sięgnęłam po "Koniec świata" ciekawa wrażeń. Wiecie co, książka mnie zachwyciła do tego stopnia, że nie mogłam jej odłożyć.
"Koniec świata" to opowieść o życiu Maryli. Kobieta ma generalnie udane życie, dobrą pracę, do szczęścia brakuje jej tylko mężczyzny. Już na początku w pracy spotyka Marcela, który nie ukrywa, że ma ochotę poznać bliżej Marylę. Nie ukrywam, od razu w mojej głowie zaświeciło się światełko i pomyślałam, że spotkanie miłości na początku książki i związek z nim przeczy innym powieściom, gdzie wszystko jest dawkowane czytelnikowi stopniowo. Ta książka była też dobrym sprawdzianem dla mojej intuicji. Wiele rzeczy, o których myślałam sprawdziło się więc można powiedzieć, że jest trochę przewidywalna. W tym wypadku jednak absolutnie mi to nie przeszkadza. Bardzo wciągnęły mnie losy bohaterki, że prawie nie zwróciłam na to uwagi.
Lubię też taki stosunek do życia jaki ma Maryla. Los sprawił, że przez jakiś czas musi się zająć dorastającym bratankiem. Jest dla niego przyjaciółką, ciocią dobra rada, która wysłucha i pomoże, a kiedy trzeba to i powie coś niemiłego.
Ciekawym i nie powiem, dowcipnym wątkiem jest oczekiwanie na koniec świata. Z opisu wnioskuję, że cała akcja działa się w 2012 roku, kiedy miał nastąpić koniec świata wróżony przez kalendarz Majów. Cały ten opis pokazuje, że Polacy łatwo ulegają przesądom i wierzą w takie przepowiednie . Wiele osób pragną zrobić zapasy żywieniowe w razie wypadku. Ja podczas lektury zadawałam sobie pytanie: w razie jakiego wypadku?
Bardzo podobał mi się styl. Lekki i dowcipny. Przyjemna powieść romantyczna, która pokazuje, że nie ma w życiu nic pewnego.
Polecam!

"Małe ptaszki"- Anaïs Nin

Autor: Anaïs Nin
Tytuł: Małe ptaszki
Liczba stron: 184
Data wydania: 4 marca 2014 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Bardzo trudno jest pisać o kontynuacji książki, o kolejnym  tomie. Ma się wrażenie, że już się dużo napisało i się powtarza.
Taka sytuacja dotyczy właśnie książki "Małe ptaszki". Wczoraj pisałam o książce "Delta Wenus", a dziś zastanawiam się co jeszcze dodać skoro obie książki są zbiorkami opowiadań erotycznych.
Z dziś recenzowanej książki szczególnie spodobało mi się kilka opowiadań. Stylistycznie i językowo jest tak samo jak w "Delcie Wenus"- czyli delikatnie, niemal poetycko i nie wulgarnie.
Przy poprzedniej książce zapomniałam wspomnieć: obie są wznowieniami. Wydane zostały wcześniej, a dokładniej w latach 70'tych XX wieku. Dzięki niesłabnącemu zainteresowaniu czytelników doczekały się wznowień.

wtorek, 1 kwietnia 2014

"Delta Wenus"- Anaïs Nin

Autor: Anaïs Nin
Tytuł: Delta Wenus
Liczba stron: 384
Data wydania: 10 września 2013 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"Delta Wenus" to bardzo ciekawe doznanie czytelnicze. O miłości w znaczeniu stricte erotycznym piszą głównie mężczyźni (głównie, ale też nie chcę generalizować). Tymczasem do moich rąk trafił zbiór opowiadań francuskiej pisarki żyjącej na przełomie XIX i XX wieku. To już samo w sobie jest wyjątkowe, że w tamtych czasach ktoś odważył się tak otwarcie pisać o seksie.
Gdyby książkę napisał mężczyzna na pewno nie znaleźlibyśmy takich opisów aktu seksualnego. Kobiety zupełnie inaczej traktują i odczuwają miłość, stosunek jest dla nich okazaniem miłości. Przypuszczam, że mężczyźni nie ostrzegliby tego co autorka, a opowiadania byłyby trochę inne, na pewno troszkę bardziej wulgarne. Anaïs Nin trochę się wyłamała iw jej opowiadaniach więcej było o zaspokajaniu swoich potrzeb, rzadko pisała o stosunku jako spełnieniu miłosnym partnerów.
Książkę po prostu połknęłam. Gdyby nie inne obowiązki to przeczytałabym ją w 3-4 godziny (bez przerw). Bardzo podobała mi się prostota języka, opisy, które nie były wulgarne, ale piękne i bądź co bądź człowiek mógł sobie co nieco wyobrazić. Czeka na mnie jeszcze jedna książka tej autorki: niedawno wydana, pt "Małe ptaszki".. Ciekawe jestem wrażeń po jej przeczytaniu.

"Nie ma tego złego"- Kristan Higgins

Autor: Kristan Higgins
Tytuł: Nie ma tego złego
Liczba stron: 488
Data wydania: 18 marca 2014 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

W tym sezonie widziałam już kilka okładek w podobnej kolorystyce. Podobają mi się. Z tyłu okładki znajdziemy opis, który wskazuje, że książka będzie niesamowita, ciekawa no i że między bohaterami będzie takie napięcie, że będzie iskrzyć. Zawiodłam się. "Nie ma tego złego to zwykła opowiastka o miłości, przy której można odpocząć, ale na pewno nie zostanie na długo w pamięci.
Faith, nasza bohaterka to dziewczyna, która w przeszłości wiele przeszła, wystarczy wspomnieć o dwóch traumatycznych wydarzeniach: śmierci mamy i porzuceniu przed ślubem.
Zamieszkała z dala od rodzinnego domu, ale pewnego dnia postanowiła wrócić. Pierwszą osobą, którą spotyka w rodzinnym miasteczku jest znienawidzony policjant Levi, przyczyna jej nieszczęść. Levi bowiem sprawił, że chwilę przed ślubem niedoszły mąż powiedział Faith prawdę o sobie, o swojej homoseksualnej orientacji. No dobrze, kobieta bardzo to przeżyła, ale czy nie powinna być wdzięczna, że prawdę poznała przed ślubem. Czy wolała żyć w związku bez miłości, w ktorym będą się oboje dusić?