piątek, 4 kwietnia 2014

"Mroczny anioł"- Virginia C. Andrews

Autor: Virginia C. Andrews
Tytuł: Mroczny anioł
Liczba stron: 480
Data wydania: 18 marca 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"Mroczny anioł" to drugi tom serii powieści o rodzinie Casteel autorstwa poczytnej autorki Virginii C Andrews. Zastanawiałam się jaka będzie ta książka- w końcu "Rodzina Casteel" zachwyciła mnie (mnie, moją mamę i babcię dokładniej mówiąc). Byłam ciekawa co będzie teraz. A i owszem, książka mi się bardzo podobała, ale nie tak jak poprzednia. Były też wątki, które jakoś do mnie nie trafiły, ale spokojnie, niewiele, jeden czy dwa.
W "Mrocznym aniele" Heaven (ależ mi się to imię podoba!) rozpoczyna nowy etap życia: udało jej się pojechać do rodziców jej mamy. Początkowo myślała, że jej życie diametralnie się zmieni, że będzie dobrze, ale jednak nie wszystko jest tak jak w jej marzeniach. Czuje się odrzucona, nie ma ochoty udawać, że Jillian i Tony nie są jej dziadkami tylko wujostwem. Smutno się też czyta o traktowaniu bohaterki w szkole- miała trudne życie, a na dodatek Tony sprawił, że dzięki jego zachciankom wyróżnia się ubiorem wśród rówieśniczek. A na dodatek wszędzie tajemnice, tajemnice i jeszcze raz tajemnice. Od tych małych do tych poważnych, o której dowiadujemy się pod koniec książki. No i muszę przyznać- Virginia C. Andrews potrafi budować napięcie- człowiek myśli, że na pewno nic poruszającego się nie zdarzy, a tu zdziwienie: nagle dzieje się coś, co wywraca świat naszej bohaterki do góry nogami.
W tym tomie Heaven oprócz zajęć obowiązkowych postanawia walczyć o rodzinę i odwiedzić swoich najbliższych. Wciąż jednak pielęgnuje i podsyca nienawiść do ojca. Zresztą nie ma się co dziwić, ten człowiek wyrządził jej wiele krzywd.
Polecam!

1 komentarz:

  1. Na mojej półce czeka jeszcze cała saga o Dollangangerach, w którą zaopatrzyłam się, ale na razie nie sięgnęłam nawet po pierwszą część... Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie zdobyła "Rodziny Casteel", a pewnie niebawem także "Mrocznego anioła". Muszę w końcu zabrać się za czytanie. :)

    OdpowiedzUsuń