Autor: Peter Longerich
Tytuł: Himmler. Buchalter śmierci
Liczba stron: 960
Data wydania: 15 kwietnia 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Przeczytałam książkę o Stalinie, pomyślałam też, że niewątpliwie warto też byłoby mieć w swoich zbiorach książkę o Himmlerze. Lubię historię także powinnam też powiększać swoją biblioteczkę o taki rodzaj literatury.
Książka niewątpliwie ciężka zarówno w tematyce, w końcu zbrodnie wojenne to niewesoły temat.
Na początku chcę napisać, że jestem pełna podziwu dla autora książki. Wykonał ogrom pracy. Jak sam pisze- zajęło mu to 10 lat. Uważam, że każdemu pisarzowi należy się podziw, jednak tych, którzy zajmują się biografiami i książkami branżowymi szczególnie bym wyróżniła. Nikt z prawdziwości zdarzeń nie rozlicza autorów powieści, za to ci, którzy piszą biografie i np. książki historyczne są szczegółowo sprawdzani. W końcu podpisują się swoim nazwiskiem pod wymienionymi w książce faktami. Dlatego w każdej dobrze napisanej książce znajdujemy przypisy mające potwierdzić prawdziwość danych. Tę akurat opatrzono ponad 3500 przypisów, szczegółową bibliografią, źródłami i słowniczkiem.
Jak łatwo stwierdzić książka jest o jednym z największych niemieckich zbrodniarzy II wojny światowej. Jest trochę przerażająca bo pokazuje jak zwykły, nieśmiały, niepozorny człowiek pnąc się po szczeblach kariery zyskał ogromną władzę. Nazywany jest zbrodniarzem, choć sam nie splamił rąk krwią, on tylko wydawał polecenia... Żal tych osób.
Najciekawszy wątek według mnie to usiłowanie kontroli małżeństw i czystości rasy jego współpracowników z SS.
Ta książka obnaża państwo niemieckie w pierwszej połowie XX wieku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz