środa, 18 maja 2011

"Alicja"- Natalia Rogińska



Autor: Natalia Rogińska
Tytuł: Alicja
Liczba stron: 181
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"Alicja" to kolejna książka Natalii którą miałam przyjemność czytać w ciągu ostatniego miesiąca. Na mojej liście książek tej autorki zajmuje drugie miejsce, zaraz po "Grubej".
Alicja to "kobieta po przejściach" jak to się mówi. Trójka dorastających dzieci i były mąż na koncie.
"Alicja" to salon fryzjerski, w którym pracuje nasza bohaterka.
Najlepszy przykład, że po rozwodzie, gdy mąż odchodzi do innej życie się jeszcze nie kończy, choć tak może się wydawać.
Pokazuje też, że mimo posiadania dzieci, dbania o nie, o ich przyszłość trzeba zadbać też o siebie.
Książka jest wesoła, lekka- tak do poczytania dla rozluźnienia, relaksu.
Nieprzewidziane zwroty akcji- najpierw to Wiktor jest klientem naszej bohaterki, a potem to ona staje się jego "klientką"-  gdy najpierw ona, a później jej znajomy ulega kontuzji to właśnie Wiktor ma dyżur na chirurgii w szpitalu.

Polecam.

wtorek, 17 maja 2011

"Seryjny narzeczony"- Irena Matuszkiewicz



Autor: Irena Matuszkiewicz
Tytuł: Seryjny narzeczony
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: W.A.B

Na pierwszy rzut oka: romans. Nawet okładka zdaje się nas w tym utwierdzać. Przecież najpierw zauważamy tort weselny, różyczki, a dopiero gdy przyjrzymy się bliżej- widzimy krew i nóż.
Przyznam, że fabuła jest mocno zagmatwana, a akcja zmienia się jak w kalejdoskopie. Główną bohaterką jest Łucja- redaktorka, która pisze scenariusz. Trzeba dodać, że nie jest to zwykły scenariusz- powstający film ma opowiadać historię jej rodziny, a głównym wątkiem- zabójstwo szwagra.
Łucja próbuje rozwikłać zagadkę rodzinną nie słuchając siostry- próbując dociekać rani ją. Wypytuje wszystkich- znajomych z pracy Bogny, sąsiadkę z którą ma dobry kontakt.
Ma też kłopoty z byłym chłopakiem, który przywłaszczył sobie jej scenariusz, zrobił z niego film, a gdy przyszły kłopoty stara się aby i ona nie była od nich wolna.
Wątek, a właściwie wątki miłosne też są :-)
Fajna książka na wieczór, czy podróż w autobusie chociaż bardzo dużo się w niej dzieje. Jedną z rzeczy któej możemy się z niej nauczyć: należy zwracać uwagę na to co ktoś mówi.

niedziela, 15 maja 2011

"Apetyt na kwaśne winogrona"- Irena Matuszkiewicz



Autor: Irena Matuszkiewicz
Tytuł: Apetyt na kwaśne winogrona
Liczba stron: 271
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Choć to książka dla młodzieży, to jednak może wiele nauczyć dorosły. Uczy zaufania do dziecka, pokazuje też jak z nastolatkiem rozmawiać aby słuchał i mówił o sobie.
Nie każdy jest nieodpowiedzialny.
Ale niewiele osób przeszło taki test jak Lilka.
Dziewczyna jest wesołą, pogodną szesnastolatką, ma dwoje przyjaciół Oliwię i Mikołaja. Wszyscy troje chpdzą do jednej klasy.
Wcześniej wspomniałam o teście, który czeka Lilę.
To sprawdzian z odpowiedzialności, samodzielności- jej mama wyjeżdża na kilka miesięcy do USA.
Nastolatka zostaje sama, musi stawiać czoła różnym niespodziewanym wydarzeniom, nadopiekuńczym ciotkom, nieodpowiedzialnym kolegom- bo wolna chata, jak się teraz mówi to jest nie byle co.

To sympatyczna, wzruszająca książka, na dodatek szybko się czyta.
Wciągająca, ja czuję niedosyt bo z miłą chęcią przeczytałabym kolejną częścią, gdyby taka była ;-)
Powieść niby dla nastolatków, ale mi się bardzo podobała.

Polecam!

"W imię miłości"- Jodi Picoult



Autor: Jodi Picoult
Tytuł: W imię miłości
Liczba stron: 392
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka.

Do czego jest zdolna matka gdy jej dziecku dzieje się krzywda? Ta książka pokazuje, że matka, aby ratować dziecko nie cofnie się przed niczym.
Nina jest prokuratorem, pracuje w sądzie. Zajmuje się głównie sprawami molestowanych dzieci.
Pewnego dnia jej pięcioletni synek, Nathaniel zaniemówił.
Początkowo nieznana jest przyczyna.
Nina nie spodziewała się, że i jej rodzinę dotknie to, czego nie życzyłaby żadnemu wrogowi, a odkrycie, że Nathaniel był molestowany.
Walczy o rodzinę, pomaga jej przyjaciel, policjant, razem przeprowadzają nieoficjalne śledztwo.
Wydawać by się mogło, że gdy winny został znalezioni i postawiony przed
 sądem wszystko się powoli ułoży.
Nadchodzi rozprawa.
Zarzuty zostały postawione księdzu, proboszczowi pobliskiej parafii.
Został zidentyfikowany dzięki językowi migowemu- Nathaniel nauczył się go gdy traumatyczne przeżycia sprawiły, że nie mógł mówić.
Podczas rozprawy następują nieprzewidziane zdarzenia.
Nina wyciąga pistolet i strzela...
I tak właściwie akcja tutaj się dopiero rozpoczyna.

Książka wciąga, trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Pokazuje do czego zdolny jest zdesperowany rodzic.
Nie zabraknie też wątku medycznego, bo wątek detektywistyczny jest w książce głównym.
Czytając ani chwili się nie nudziłam, nie brakowało nieprzewidzianych zwrotów akcji.
Książka ma piękną okładkę, bardzo mi się podoba.

"Gumowe rękawice czy fajne buty"- Faith Bleasdale



Autor: Faith Bleasdale
Tytuł: Gumowe rękawice czy fajne buty
Liczba stron: 411
Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Faith Bleasdale swoją książką "Garnitury w prążki" wysoko postawiła poprzeczkę. Sięgając po "Gumowe rękawiczki czy fajne buty" spodziewałam się czegoś podobnego, a nawet lepszego. Rozczarowałam się. Główna bohaterka jest irytująca, a jej ambicje jak dla mnie dziwne.
Irytuje mnie to, że cały czas rozpacza po rozstaniu z chłopakiem chociaż minął niemal rok. Rozumiem, że Ben postąpił niezbyt ładnie zrywając w dzień rozdania dyplomu na wyższej uczelni zmieniając tym samym najlepszy dzień w życiu Ruth w najgorszy, a więc tym bardziej powinnadać sobie z nim spokój. Ale nie potrafię pojąć tego rozpamiętywania, rozpaczania, zabawy innymi mężczyznami. Jak już wspominałam inną sprawą są ambicje naszej bohaterki.
Myślicie na pewno, że wygórowane. Otóż nie, Ruth ma ambicje zostać kurą domową, kobietą niepracującą
z bogatym mężem. Dużo kobiet marzy o mężu, który ma pieniądze, ale nie poprzestają na tym. Chcą pracować, zarabiać, mieć własne życie, ale złota klatka to nie dla nich.
Ruth szuka partnera na dłużej wszędzie, w pubach, w pracy- tak, pracuje, ale tylko dlatego żeby rodzice nie marudzili no i żeby osiągnąć swój cel. Przy okazji ma wiele wpadek, również łóżkowych bo nie jest niestety osobą stałą w uczuciach.

"Opowieść miłosna"- Erich Segal



Autor: Erich Segal
Tytuł: Opowieść miłosna
Liczba stron: 142
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros

Czy miłość wszystko pokona? Chciałabym znać odpowiedź na to pytanie, a ta książka w jakiś stopniu stara się na to pytanie odpowiedzieć.
Olivier i Jennifer to studenci ostatniego roku. On bogaty. ona biedna. Jak można przewidzieć szykują się przeszkody: nie mogą się pobrać ponieważ są z innych "światów". Taki współczesny mezalians.
Ich kolejne dni małżeństwa są trudne, brak im pieniędzy dlatego oboje zaczynają pracować.
Każdy dzień starają się przeżyć jak najlepiej.
Opowieść miłosna" to piękna, wzruszająca książka.
Jedno mi się nie podoba-przetłumaczony tytuł mi jakoś nie pasuje.
Angielskie "Love story" wydaje mi się lepsze.

"Maciejka"- "Natalia Rogińska



Autor: Natalia Rogińska
Tytuł: Maciejka
Liczba stron: 224
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"Maciejka" to kolejna powieść dla kobiet autorstwa Natalii Rogińskiej- młodej pisarki, absolwentki psychologii i medycyny.
Główną bohaterką jest Karolina- pielęgniarka pracująca w szpitalu i dorabiająca opieką nad starszym panem. Jedna miłość w przeszłości wywarła duży wpływ na późniejsze życie uczuciowe- mężczyzn potrzebuje głównie seksu.
Czy Karolina spotka kogoś, kto na dłużej zostanie w jej życiu? Czy upora się z przeszłością?
Książkę czyta się z dużym zainteresowaniem- poruszane są w niej tematy, zachowania aktualne w obecnych czasach. Bohaterka to osoba lubiana, mogąca polegać na przyjaciółkach, a to również jest ważne. Niektóre decyzje podejmowane przez Karolinę są kontrowersyjne, mogą wywołać różne reakcje. Zastanawiam się jak by się potoczyło jej życie, gdyby postąpiła inaczej.

czwartek, 12 maja 2011

"Gruba"- Natalia Rogińska



Autor: Natalia Rogińska
Tytuł: Gruba
Liczba stron: 255
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

To jedna z książek, która bardzo mi się spodobała- zresztą autorka też zyskała moją sympatię i na tej jednej książce na pewno się nie skoczy ;-). Na pewno jeszcze do niej powrócę. Jest to pozycja z literatury kobiecej, dzięki czemu nawet nie wiem kiedy dotarłam do końca. Jest dobrze napisana, a autorka idealnie opisała uczucia, myśli jakie często dopadają osoby zmagające się z otyłością tak jak Magda.
Magda- nasza bohaterka to osoba o dość pokaźnej tuszy. Zdaje sobie sobie sprawę ze swojego problemu, ale początkowo nie widzi w tym jak wygląda nic złego. Zwłaszcza, że nie ma wsparcia w matce, ba! mama czuje do niej pogardę, podczas gdy potrzeba zrozumienia, potrzeba "kopa"aby się zmobilizować i nie ulec pokusom. Jedyne wsparcie dostaje od babci, która zawsze była bliższa jej niż matka.
Magda ma też kilku znajomych z pracy- bardzo się od siebie różnią, a jednak jakoś dogadują. Fabian to lovelas, Janka- ciągle będąca na diecie, do której sama sobie wymyślać sobie zasady tak aby jeść to na co ma ochotę, często mocno tuczące. Razem z szefem stanowią w miarę zgraną ekipę. Czasami swoimi słowami ranią Magdę, ale ona nie daje tego po sobie poznać.
Czy Magda, a także osoby otyłe mogą liczyć na miłość? Czy naszej bohaterce uda się schudnąć? Czy uda się z kimś zarzyjaźnić, a kontakty rodzinne polepszą się?
Odpowiedź znajdziecie w "Grubej"

środa, 4 maja 2011

"Na północ od Capri"- Penelope Gree



Autor: Penelope Green
Tytuł: Na północ od Capri
Liczba stron: 301
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Niewątpliwie do książki nie można siadać gdy jest się głodnym- wiele rzeczy w niej kręci się wokół jedzenia, umieszczono nawet przepisy na typowe dania włoskie.
"Na północ od Capri" to biografia autorki, która nie może znaleźć swojego miejsca na ziemi. Jest Australijką, którą zauroczyły Włochy- mieszkała już w Rzymie i Neapolu. Nie dane mi było przeczytać poprzednich dwóch książek Penelope Green, ale myślę, że gdy już uporam się zaległościami czytelniczymi postaram się to zrobić.
Autorka na wyspę Prosida przeprowadza się w wyniku impulsu, szybkiej decyzji. Towarzyszy  jej partner. Na co dzień to on gotuje, ale gdy go nie ma Penny musi sobie radzić sama. Pobiera lekcje gotowania u znajomej z wyspy- choć sama trochę umie to jednak pewniej się czuje gdy ktoś pokaże jej jak to zrobić. Dlatego też uważnie obserwuje znajomą przy gotowaniu typowych włoskich potraw, a dopiero potem robi to sama u siebie. Niemal realnie czuć zapachy unoszące się w kuchni naszej bohaterki i jej znajomej. Jednak przepisy, które umieszczono w książce nie są łatwe, niektóre produkty trudne do zdobycia w Polce ( a niektóre całkowicie nieznane) więc ja raczej nie potrafiłabym przyrządzi takich potraw.
Akcja książki jest jak dla mnie zbyt monotonna, za mało się dzieje. Kolejną rzeczą, która mi się niezbyt podoba to zdjęcia. Gdy zostają do książki dołączone zdjęcia to ja spodziewam się coś zobaczyć, a niestety  w przypadku tej książki są one niezbyt wyraźne, może to za sprawą tego, że nie są kolorowe.
I dla odmiany- bardzo dziękuję za opisy mentalności ludzi mieszkających na wyspie Procida (i ogólnie Włochów), dzięki czemu mogłam się dowiedzie, że Włosi są rodzinni, bardzo przyjacielscy, mili i spieszący z pomocą gdy taka potrzeba zaistnieje. Przybliżone są też ich zwyczaje tak inne od polskich.

"Kato- tata. Nie- pamiętnik"- Halszka Opfer



Autor: Halszka Opfer
Tytuł- Kato-tata. Nie- pamiętnik.
Liczba stron: 193
Wydawnictwo- Wydawnictwo Czarna owca

Wydawać by się mogło, że książka to fikcja literacka. Niestety autorka rozwiewa nasze nadzieje- to jej autobiografia.
Książka jest przerażająco smutna. Czytając zadawałam sobie pytania: Dlaczego ona na to pozwala? Dlaczego jej matka na to nie zareaguje? Tak, dobrze widzicie, matka doskonale wiedziała, co z Halszką robi jej mąż, ale pozostała bierna. Dlaczego? Tego możemy si ę tylko domyślać- wydaje mi się że nic nie zrobiła bo dzieci niewiele ją obchodziły- ważny dla niej był tylko mężczyzna. Zastanawia mnie to, że nie była zazdrosna o inne kobiety. Jej mąż oprócz córki molestował jeszcze inne kobiety nie zważając na nic. Nie obchodził go wiek, nie obchodziło go to, kim dla niego są. Molestował koleżanki Halszki, koleżanki żony, dobierał się nawet do własnych sióstr! Po prostu trudno mi w to uwierzy jak można by takim złym człowiekiem, tak przesiąkniętym złem aż do szpiku kości.
Halszka opisuje swoje dzieciństwo, wczesne lata szkolne i dojrzewanie, aż trudno uwierzy ile musiała przejść. To przez rodziców wyśmiewali ją rówieśnicy, pogardzali nią nauczyciele. Pastwili się nad nią koledzy, ojciec, a nawet brat znęcał się nad nią bijąc ją, a siostra dokuczała jej za "lepsze traktowanie" przez ojca. Oj, gdyby wiedziała co znaczyło to "lepsze traktowanie".
I kolejna smutna rzecz- w domu Halszki brakowało na wszystko: na jedzenie, na ubrania. Dzieci chodziły głodne, poubierane w najgorsze, przestarzałe ubrania. Ale jakoś rodzice mieli oszczędności, dla ojca zawsze znalazły się pieniądze na wódkę, a dla matki na jedzenie w sklepiku (kiosku zakładowym), które ukrywała przed dziećmi gdyż Halszka i jej siostra przychodziła czasami do jej pracy.
Książkę polecam choć jest trudna do przeczytania ze względu na poruszany w niej temat molestowania, wykorzystywania seksualnego.. To literatura tabu, w dodatku oparta na faktach.