Autor:
Jako, że moi siostrzeńcy uwielbiają spędzać czas na czytaniu książek cały czas poszukuję dla nich nowych, a przede wszystkim ciekawych tytułów.
Prezentowana dziś przeze mnie książka nie jest dla maluchów, a dla trochę starszych dzieci (myślę, że dla 4-5 latka będzie idealna).
Wiele sobie po niej obiecywałam, jednak spotkało mnie rozczarowanie. Nie spodobało mi się porównanie Camilli do kulki tłuszczu nie mieszczącej się w T-shircie. Uważam, że w książce dla dzieci nie powinno dawać się takich pomysłów na docinki. Dzieci w dzisiejszych czasach pozwalają sobie na coraz więcej, nie do końca wiedzą co można, a czego nie. Nie mają też świadomości, że słowa mogą ranić.
Na końcu oczywiście okazuje się, że Camilla była najlepszą kandydatką na żonę dla księcia Kuskusa.
Oczywiście- z książki płyną też pozytywne nauki: że prostota to dobra rzecz, a nadwaga to nic złego.
Podsumowując: bardzo mi przykro, ale nawet całkiem ładne ilustracje nie przekonały mnie do tej pozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz