poniedziałek, 19 września 2016

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu"- Anna McPartlin

Autor: Anna McPartlin
Tytuł: Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Liczba stron:  400
Data wydania: 31 sierpnia 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo HarperCollins
Źródło: egzemplarz recenzencki


Wydawnictwo HarperCollins po raz kolejny zaproponowało powieść, która u niektórych wywoła łzy. Zakończenie po prostu łamie serce (mimo, że od początku wiadome jest, co się stanie). To relacja matki z wydarzeń, w których udział wzięła jej rodzina.
Akcja dzieje się na przestrzeni kilku lat (choć pojawiają się też te odległe w czasie). Maisie w swoim życiu przeżyła wiele. Postanowiła zawalczyć o lepsze jutro między innymi dla dzieci- odeszła od męża damskiego boksera. Przez kilka lat wiodła szczęśliwe, w miarę spokojne życie, jednak w momencie gdy ją poznajemy Valerie i Jeremy są nastolatkami. Mieszka z nimi matka głównej bohaterki. Bridie podupadła na zdrowiu, nie pamięta wielu rzeczy- wymaga więc opieki, jest jak małe dziecko. Może liczyć na wsparcie córki i wnuka. Jeremy to chłopiec, który na swoich barkach dźwiga wiele, mimo to jest miły i uczynny, zawsze skory do pomocy.
Nikt nie wie, że chłopiec skrywa tajemnicę...
Przyznam się, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Na okładce zdradzono, że to opowieść Maisie po pewnym wydarzeniu, które miało ogromny wpływ na jej rodzinę tymczasem o tym co było "po" jest bardzo niewiele. Dużo więcej miejsca poświęcono okolicznościom, w jakich do niego doszło.
To niepozorna książka. Czy po okładce udałoby się Wam odgadnąć jaka jest jej tematyka, jaki gatunek?
Polecam!

1 komentarz:

  1. Zgadzam się i podpisuję pod tym, co napisałaś. Piękna, wzruszająca historia, zdecydowanie godna uwagi.

    OdpowiedzUsuń