czwartek, 13 stycznia 2011

Mariusz Maślanka- "Jutro będzie lepiej"


Autor: Mariusz Maślanka
Tytuł: Jutro będzie lepiej
Liczba stron: 162
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

"Jutro będzie lepiej" dopisuję do listy moich ulubionych książek.
Są to dalsze losy Borysa, które autor opisał już w książce "Bidul".
Tak naprawdę to powinno się czytać najpierw właśnie tą książkę, a dopiero potem "Bidul" (chociaż ta druga została wcześniej wydana i po sukcesie literackim zostały dopisane wcześniejsze losy).
Jak już wcześniej napisałam bohaterem jest kilkuletni chłopiec o imieniu Borys, który uwielbia rysować.
Mieszka na wsi, ma czworo rodzeństwa, a jego rodzice nie potrafią się zbytnio nim zajmować.
Początkowo mieszkał  z babcią, wujkiem, a rodzice w innej części domu, miał opiekę.
Czasem gdy nie chciał siedzieć w domu wybierał się na noc do ciotki.
Niestety, sytuacja się zmienia, zmienia się gdy zaczynają odchodzić jego bliscy.
Najpierw umiera babcia, potem wujek a jeszcze później ciocia wraz z kuzynkami giną w wypadku samochodowym.
Borys przenosi się do części domu, w której mieszkają rodzice.

Przeżycia Borysa opisane są w formie krótkich opowiadań, wspomnień.
Chłopiec jest nieśmiały, a swoje wspomnienia pokazuje nam poprzez rysowanie.
W każdym rozdziale na początku rysuje, a dopiero potem mówi co by komuś odpowiedział, gdyby go zapytano co przedstawia rysunek.

Książka pokazuje jak żyją osoby na wsiach, jaka jest mentalność.
Oczywiście pisząc tak wiem, że tak dzieje się już w niewielu miejscach, w naprawdę skrajnych przypadkach. W "Jutro będzie lepiej" jest to opisane w taki sposób, że zastanawiamy się, czy wokół nas nie ma dzieci, którym należałoby pomóc, chociażby podzielić się posiłkiem.
Przyznam się, że książka wywarła na mnie wielkie wrażenie, w niektórych momentach czułam wielki smutek.

Reasumując- bardzo polecam "Jutro będzie lepiej".
"Bidul" również polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz