poniedziałek, 29 lipca 2019

"Nasze własne piekło"- Natalia Nowak- Lewandowska

Autor: Natalia Nowak- Lewandowska
Tytuł: Nasze własne piekło
Liczba stron: 304
Data wydania: 2019
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Pascal
Źródło: egzemplarz recenzencki

Książki Natalii Nowak- Lewandowskiej znam z tej mocnej, dobrej strony. Dlatego waśnie po dłuższym czasie z przyjemnością po jej powieść wydaną tym razem w Wydawnictwie Pascal. Byłam bardzo ciekawa czy i tym razem lektura pochłonie mnie do reszty, zwłaszcza, że mama przeczytała ją pierwsza podsumowując słowami "dawno nie czytałam czegoś tak ciekawego" (a jest to osoba, której trudno cokolwiek podsunąć).
Tymczasem ja jestem zawiedziona. Nie tym, że książka jest słaba, bo przeciwnie- jest świetnie napisana. Tym, że szybko się kończy oraz, że nie rozwinięto pewnego tematu.
Nasi bohaterowie to osoby doświadczone przez życie. Ona- żyjąca według pomysłu matki, artystki, której karierę przerwał wypadek. On- kierowca taksówki, którego dzieciństwo nie było usłane różami. Poznają się gdy Nina wzywa taksówkę by móc dojechać do filharmonii. Ta niepozorna znajomość sprawia, że obydwoje otwierają się na siebie, każde z nich zaczyna czuć coś, czego w życiu nie czuło. Czy związek utalentowanej skrzypaczki ze zwykłym kierowcą ma szanse się udać?  Zapraszam do lektury! Na pewno nie zawiedziecie się bowiem powieść jest nieprzewidywalna, a okładka przyciąga wzrok.
Na początku wspomniałam, że byłam książką zawiedziona. To prawda bo spodziewałam się czegoś zupełnie innego. To, że polecam Wam "Nasze własne piekło" świadczy tylko o kunszcie pisarskim autora- tego, że potrafi zaskoczyć czytelnika, który wiele ma za sobą. Bardzo podoba mi się dobór bohaterów oraz powolna nauka Niny, nauka życia na własny rachunek. Wiele osób nie podejmuje rękawicy i latami tkwi w rodzinnych toksycznych związkach. Bo co do tego, że mama naszej bohaterki była osobą toksyczną- nie ma wątpliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz