wtorek, 1 marca 2011

"Amor z ulicy Rozkosznej"- Liliana Fabisińska


Autor: Liliana Fabisińska
Tytul: Amor z ulicy Rozkosznej
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B

"Amor z ulicy Rozkosznej" to jedna z moich ulubionych książek. Mogę do niej wracać wiele razy i jak na razie jeszcze mi się nie znudziła. Wiem, zdaję sobie sprawę że książka jest młodzieżowa, ale nie potrafię się opanować i gdy tylko spotkam ją w bibliotece sięgam po nią.

Amor to mały chłopiec na którym ciąży wielka odpowiedzialność- ma urotować świat i niewidzialnego smoka, który mieszka w domu, do którego dzięki zbiegom okoliczności przeprowadził się niedawno.
W misji pomaga mu nowa koleżanka- Kunegunda, która chce być nazywana Kuną. Może to właśnie "dziwne" imiona zbliżają ich do siebie?
W książce jest bardzo szybka i wartka akcja- jednym słowem- ciągle się coś dzieje, nie ma czasu na długie opisy.

Amor, oprócz ratowania świata opiekuje się rodzicami- nie, nie są chorzy, ale są skrajnie roztargnieni.
Mama jest lekarką zajmującą się ziołolecznictwem, a tata zapalonym chemikiem.

Bardzo polecam książkę, choć nie jest oczywiście pisana na faktach to jednak ja kibicowałam Amorowi, trzymalam kciuki, żeby mu się udało uratować świat i smoka. Z niecierpliwością też oczekiwalam na praawie codzienne rozmowy chłopca z niewidzialnym przyjacielem i to, jak skończy się kłótnia z Jackiem- klasowym kolegą z warszawskiej szkoły (Amor przeprowadzając się codziennie dojeżdżał do szkoły)

1 komentarz:

  1. Bo lekarz i chemik to są zawody, w których można być bardzo, bardzo roztargnionym... Nie, książka zdecydowanie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń