sobota, 22 września 2012

"Szukam męża, szukam żony"- Chris Manby

Autor: Chris Manby
Tytuł: Szukam męża, szukam żony
Liczba stron: 330
Wydawnictwo: Amber

Niesamowita książka, bardzo ciekawa. Miło spędziłam przy niej czas, ale wiedziałam, czego się spodziewać bo wcześniej czytałam książki
z serii "My dwudziestolatki, trzydziestolatki".
Bohaterami tej książki jest trójka przyjaciół: Ruby, Lou i Martin, wszyscy samotni. Po kolejnym weselu, tym razem dobrej koleżanki postanawiają wziąć sprawy we własne ręce i znaleźć partnera poprzez ogłoszenie matrymonialne. Ale żeby nie było za łatwo, to przyjaciel ma zdecydować, kto będzie odpowiedni dla niego. Wydawać by się mogło, że Lou najlepiej udała się randka, ale ona ma wątpliwości. W metrze dostrzegła interesującą osobę, ale nie było czasu na rozmowę czy jakikolwiek kontakt. Ruby, widząc to zamieściła ogłoszenie w gazecie
i odezwała się do niej osoba poszukująca osoby z metra. Szczęśliwe zakończenie? Skądże, to był żart, zakład, a mimo to, Lou jako jedyna z przyjaciół przez jakiś czas była związana z Andrew, choć nie był mężczyzną z metra.
Tak, wydaje się, że tematem jest tylko miłość, randki? Błędne przekonani, chociaż nie przeczę, dużo miejsca poświęca się aby to opisać. Bardzo ciekawił mnie wątek Ruby i jej adopcji oraz to, czy odnajdzie swoją biologiczną matkę, to, czy gdzieś ma rodzinę. No, po prostu bardzo chciałam, żeby się tak stało, miała wystarczająco problemów w życiu osobistym, z mężczyznami- zawsze wybierała tych, którzy ją ranili.
Podczas lektury zdarzało mi się przewidzieć co się dalej stanie, to co myślałam, w dalszej części okazywało się prawdziwe.
To idealna książka do poczytania po ciężkim dniu.
Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz