wtorek, 27 listopada 2012

"Dziesiąty krąg"- Jodi Picoult

Autor: Jodi Picoult
Tytuł: Dziesiąty krąg
Liczba stron: 367
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"Dziesiąty krąg" wywołał we mnie różne emocje. Od współczucia do irytacji na jedną z bohaterek.
Mimo to podobała mi się, fajnie, że książka wywołuje takie emocje.
Zaczyna się obiecująco, opowieścią o zaginięciu córki. Spodziewałam się, że cała książka będzie o poszukiwaniu Trixie, jednak to było takie, można powiedzieć, że  niewiele znaczące wspomnienie.
Prawdziwa akcja dzieje się dziesięć lat temu i rozpoczyna się
w momencie, gdy od Trixie odchodzi chłopak, a dziewczyna nie może sobie poradzić z tą sytuacją. Razem z przyjaciółką wymyślają plan, urządzają imprezę, na której Jason na pewno pożałuje swojej decyzji i wróci do niej.
Ale sytuacja zupełnie wymyka się spod kontroli...
Książka niesamowicie wciąga, a jednocześnie gdy wydaje się nam,
że gorzej być nie może następuje coś co zmienia nasz punkt widzenia, pokazuje, że jednak może być gorzej. Mam jedno pytanie- czy młodzież naprawdę bawi się tak jak opisuje to autorka? Przecież, żeby napisać musi mieć jakieś pojęcie na ten temat. Pewnie myślicie czemu się tak dziwię?
Otóż Jodi Picoult wspomniała o zabawie na której była Trixie. Jedna z nich to gra w tęczę. Polega na tym, że dziewczęta malują usta szminkami. Następny etap to uprawianie miłości oralnej. Dlaczego to zabawa? Bo można wygrać, a wygrywa ten, który będzie miał tęczę, najwięcej kolorów szminki na członku.
Nastolatki na imprezie u Zaphyr piły też alkohol i grały w rozbieranego pokera (przypominam- 14 latki!).
Jakoś nie mogę w to uwierzyć, czytając wydaje mi się, że jestem nie wiedamo ile starsza od bohaterki,
a dzieli nas tylko dziesięć lat.
Czułam niesamowitą irytację na bohaterkę za jej zachowanie, gdy oskarżyła swojego byłego chłopaka
o gwałt podejrzewałam, że to w ogóle nie miało miejsca, a była to zemsta na nim za to jak ją potraktował.

Ale "Dziesiąty krąg" to nie tylko opowieść o problemach Trixie. Również jej rodzice mają problemy małżeńskie, dosyć poważne, trzeba dodać. Czy Daniel wybaczy żonie zdradę i czy uda im się uratować związek.
Jest również jedna rzecz, która nie podobała mi się w książce. To jest czysto subiektywne. Ja np nie lubię komiksów, ale wiem, że są ich fani. Dlatego dla mnie całkowicie zbędny był komiks umieszczony
w książce. W sumie nawet chciałabym go przeczytać, ale jako osoba ze słabym wzrokiem miałam problem. Na szczęście niewielki, ale zdarzała mi się sytuacja, że nie mogłam czegoś przeczytać.
Tytuł książki związany jest właśnie z tym komiksem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz