wtorek, 7 stycznia 2020

"Dom samotnych"- Joanna Kruszewska

Autor: Joanna Kruszewska
Tytuł: Dom samotnych
Liczba stron: 336
Data wydania: 2017
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Replika
Źródło: egzemplarz recenzencki


I nareszcie! Zapraszam do przeczytania kilku słów o o pierwszej książce, którą przeczytałam w 2020 roku. Czy okazała się się dobrym wyborem?
Mówi się, że jaki początek, taki cały rok. Oj, mam nadzieję, że w moim przypadku się to nie sprawdzi, bo niestety- "Dom samotnych" nie przypadł mi do gustu.
Długo musiałam się do niej przyzwyczajać, wiele razy miałam ochotę ją odłożyć, nie zgadzam się również z niektórymi wątkami. Najbardziej naciąganym okazał się wątek dotyczący alkoholizmu jednej z bohaterek, Beaty. Ta sytuacja dotykała jej bliskich. Jej rodzinna wiedziała, że próbuje z tym walczyć, spodziewała się, że w chwilach trudnych sięgnie po alkohol, a mimo to nie zrobili wiele by jej od niego odciągnąć (mówię tu o piciu w konkretnych sytuacjach, o chwilach wzburzenia). Zasięgnięcie porady psychologa też jest naciągane. A watek miłosny... cóż...
Beata to nie jedyna bohaterka. Jest jeszcze Kinga i Ewa, które zmagają się ze swoimi problemami.
Książka pokazuje, że samotnym można być nawet mając ludzi obok siebie.
Podsumowując- "Dom samotnych" to nie był dobry wybór na pierwszą lekturę w nowym roku. Zmęczyłam się nią, ale chyba sięgnę jeszcze po inną powieść tej autorki by sprawdzić czy jej twórczość naprawdę mi się nie podoba, czy to po prostu "nie ten czas".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz