czwartek, 1 marca 2012

"Michał jakiśtam"- Ewa Nowak



Autor: Ewa Nowak
Tytuł: Michał Jakiśtam
Liczba stron: 242
Wydawnictwo: Egmont

Tej recenzji miało nie być. Chociaż to książka dla nastolatków wywołała we mnie dużo emocji, a najsilniejsza była chyba irytacja na postępowanie głównej bohaterki i jej ojca. Główną bohaterką jest Edyta, nastolatka, która w wyniki trudnych przeżyć musi zmienić szkołę, wyjechać z domu. Dziewczyna jest przerażona wizją zamieszkania w innym, nieznanym mieście (w Warszawie) u rodziny, którą rzadko widywała i nie zna jej po prostu. Uczucie to potęguje się gdy po przyjeździe widzi, że życie Gwidoszów i ich dzieci jest zgoła inne od tego, jak jest wychowywana Edyta. Ojciec naszej bohaterki to zwyczajny tyran, a ona i jej matka są mu uległe, bez żadnej dyskusji czy słowa sprzeciwu postępowały tak, jak chciał pan i władca (w tym momencie zgrzytałam zębami bo kreacja literacka Andrzeja, ojca była idealna, wywoływała mnóstwo emocji). Edytka odżywa mieszkając u wujostwa, gdzie panują zgoła inne warunki- rodzice liczą się z dziećmi, pozwalają im popełniać błędy, wiedząc, że to je coś nauczy (taką zasadę stosują też do Edyty). Dzieci traktują jak równego sobie, rozmawiają z nimi na każdy trudny temat.
Nasza bohaterka ma wiele rozterek, ale największą z nich jest szkoła- czy koledzy i koleżanki ją polubią? Niestety, już od pierwszego dnia ma problemy, jest wyzywana od wieśniaków, po prostu nielubiana.
Ale dlaczego, jaki powód dała im, żeby tak robić?
A, tego to już nie powiem.
Trzeba samemu przeczytać, a że książka fajna, lekka, przyjemna to polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz