piątek, 27 września 2019

Cztery w jednym czyli seria o Kobetach Nieidalnych












Czasem bywa, że pewne książki zostawia się na sam koniec i niechętnie czyta. W moim przypadku dzieje się tak nie wtedy gdy powieść jest nieciekawa lecz przeciwnie- gdy wiem,że nie będzie szans na jej odłożenie, gdy wiem, że to bestseller.
Tak było w przypadku "Kobiet nieidealnych". Książki przeleżały jakiś czas, seria się (podobno) zakończyła, a ja obawiałam się wejść w świat bohaterek ponieważ wiedziałam, że nie będzie odwrotu, że jak zacznę czytać to wszystko się skończy, a mi pozostanie tylko smutek, że to już koniec...
Moje przypuszczenia się sprawdziły. Od tych książek po prostu nie da się oderwać. Poświęciłam tydzień wieczornego czytania (a właściwie nocnego, bo przed drugą w nocy nie szłam spać ponieważ... książka m nie pozwalała). To powieści, które z całym sercem mogę każdemu polecić. Wywołują wiele emocji: bawią, wzruszają, niektóre smucą.
Bohaterkami są cztery szkolne przyjaciółki- dziś dorosłe kobiety, matki. Zacznijmy od pooczątku.
Każdy tom poświęcony jest innej osobie.
Pierwszy dotyczy Magdy- rozwódki z dwunastoletnim synem. Jak się można spodziewać- w książce porusza się różne tematy lecz głównym jest życie uczuciowe bohaterki. Przyznam, że w momencie lektury moje zdanie o niej zmieniało się. Chwilami uważałam ją za czarny charakter, nie pochwalałam jej postępowania, innym zaś razem- współczułam. Jak jest naprawdę? Czy jej życie się wreszcie ułoży?
Drugi tom to opowieść z perspektywy Izaury, nazywanej Izą. Ona, w przeciwieństwie do Magdy jest silną kobietą, która nie boi się wyzwań. Również wychowuje nastoletniego syna ze związku polsko- japońskiego. Harumi i Tolek to mieszanka wybuchowa, to między innymi dzięki nim nie można się nudzić. Iza jest kobietą samotną, lecz tylko z nazwy- nie dąży do związku, z życia bierze to co chce.
Joanna, bohaterka trzeciego tomu to trzecia z bohaterek. Rozwódka, z nastoletnią córką. Czy ma poukładane życie? Oczywiście, że nie! Oprócz nastoletnich buntów córki  przeżywa również miłość. Aby było ciekawiej- jej nowym mężem jest Hamza- poznany w Tunezji mężczyzna. W pierwszych tomach ich małżeństwo dzieliła odległość, czy w tym będzie tak sami?
Ostatni tom to taka wisienka na torcie, uzupełnienie wszystkiego. To opowieść o czwartej z przyjaciółek- Baśce. Czy w powieści pojawią się jej perypetie miłosne? Jedno jest pewne- na pewno zostanie matką w wieku czterdziestu lat. Czy odnajdzie się w tym nowym życiu?
Jak już wspominałam- książki naprawdę warto przeczytać. Są niesamowicie wciągające, a bohaterki- podobne do mnie czy do Ciebie czytelniku. Jak wiele osób przeżywa takie rozterki, problemy jak one. Wszystkie jesteśmy nieidealne. Wszystkie. Ta nieidealność to zaleta, nie wada. Ludzi całkiem bez wad, z cudownym życiem nie ma.
Z książką wiąże się śmieszna anegdotka. Otóż- na pierwszy tom trafiłam całkiem przypadkiem, na Krakowskich Targach Książki. Spotkałam również przemiłe autorki. Jednak dopiero później dotarło do mnie, że Magdalena Kawka to ta sama Magdalena Kawka  od "Pora westchnień, pora burz".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz