czwartek, 17 września 2020

"Zapach bzu", "Kwitnące lilie"- Karolina Wilczyńska [t. 5 i t. 6]

Autor: Karolina Wilczyńska
Tytuł: Z

apach bzu [t. 5]
Liczba stron: 328
Data wydania: 2019 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo:  Czwarta Strona
Źródło: egzemplarz recenzencki













 

 

 

 






Autor: Karolina Wilczyńska
Tytuł: Kwitnące lilie [t. 6]
Liczba stron: 320
Data wydania: 2019 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Źródło: zakup


Wybaczcie, nie będzie po kolei. Wiem, że na początku powinnam przeczytać pierwsze cztery tomy serii "Rok na Kwiatowej", mam je nawet na półce. Jednak- odstrasza mnie fakt, że książki zbierają same dobre recenzje zarówno od blogerów, czytelników i... mojej mamy. Jeśli je przeczytam to na co będę czekać, do czego wzdychać? Jedno jest pewne- wiem, że po nie warto sięgnąć.
Najpierw była wspomniana przeze mnie wyżej ( i nieprzeczytana) seria czterech tomów. W momencie gdy swoją premierę miał tom piąty początkowo z powodu braku znajomości poprzednich nie miałam w planach go czytać. Po pojawieniu się informacji, że brak znajomości poprzednich nie jest czymś co przeszkadza- postanowiłam zaryzykować. Czy było warto?
Dziś już wiem, że tak. Książki okazały się wciągające. fabuła interesująca. Nasi bohaterowie poznają się w momencie gdy na parkingu znajdują małe pieski. Mam nadzieję, że nie zdradzę zbyt wiele, powiem tylko, że początkowo mieli zamiar szukać dla nich nowych właścicieli. Czy jednak dadzą radę rozstać się z tak cudownymi pieskami?
Wprawdzie przeczytałam dopiero dwa tomy- piąty i szósty, jednak już przy nich można zaobserwować pewną prawidłowość. Każdy z nich podzielony jest na cztery części, swoje (i nie tylko) życie opisują cztery osoby, mimo to tak naprawdę wszystko skupia się wokoło jednej. W "Zapachu bzów" skupiono się na losach młodej dziewczyny, studentki Julii, w "Kwitnących liliach"- Kaja. Kto będzie grał pierwsze skrzypce w "W kolorze wrzosu" czyli siódmej części opowieści o mieszkańcach ulicy Kwiatowej, w powieści, która swoją premierę miała już jakiś czas temu? Nie omieszkam tego sprawdzić, także- zaglądajcie na mojego bloga.
Obie książki pokazują, że przyjaciół można znaleźć w całkiem nieprawdopodobnych sytuacjach. Pokazuje też, że w dzisiejszych czasach mało ludzi zna swoich sąsiadów. Może warto to zmienić?


P.s. I te okładki przyciągające wzrok... Nic, tylko czyta czytać...

1 komentarz:

  1. Bardzo płodna jest ta pisarka. Ja jakoś nie mogę się do jej twórczości przekonać.

    OdpowiedzUsuń