piątek, 8 sierpnia 2014

"Dobry ojciec"- Diane Chamberlain

Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: Dobry ojciec
Liczba stron: 392
Data wydania: 5 sierpnia 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Bardzo lubię książki tej autorki. Mam prawie wszystkie. Gdy zobaczyłam zapowiedź kolejnej wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Uważam, że do książek Diane Chamberlain trzeba mieć cierpliwość. Przez długi czas trudno połapać się kto, z kim i dlaczego: jej powieści zwykle mają kilku narratorów i dopiero w dalszej części dowiadujemy się związków przyczynowo- skutkowych między nimi.
Przy "Dobrym ojcu" wciągnęłam się dopiero około połowy książki. Cierpliwość została nagrtodzona, a ja wsiąkłam na amen.
"Dobry ojciec" to historia młodego ojca i jego trudnych wyborów. Wszystko zaczyna się od pewnego pożaru. Travis traci w nim cały dobytek, a jego matka umiera by uratować wnuczkę. Teraz sam musi sobie radzić, sam dbać o rodzinę. Najtrudniej o pracę, gdy więc dowiaduje się od znajomej, że w Railegh jest praca na budowie postanawia wyjechać wraz z córką. Nie wie, że w tym momencie życie postanowiło z niego paskudnie zakpić, a przyjaciel okazuje się nim nie być, jedynie wykorzystuje zdesperowanego mężczyznę do swoich celów.
Mężczyzna nawet nie wie, w jakie kłopoty się pakuje...
Travis poznaje w kawiarni Erin, kobietę, która również w życiu doświadczyła tragedii. Jej córeczka zmarła w tragicznych okolicznościach: utonęła w jeziorze. Jak żyć po takiej tragedii? Jak sobie poradzić z traumą?
Travis musi podjąć bardzo trudną decyzję. Nie ma co zrobić z córeczką podczas gdy on będzie pracował.
Czy Erin zgodzi się pomóc? A może znajdzie się inne rozwiązanie?
Książka pokazuje, że najlepsze wybory podejmujemy sami. Nikt nie ma prawa decydować za nas. Można kogoś skrzywdzić na całe życie. Czy ktoś może rozkazywać kogo kochać? Można zasugerować, ale ingerować tylko wtedy, gdy widzimy, że komuś dzieje się krzywda, doświadcza przemocy fizycznej lub psychicznej. Tak nie było w przypadku Travisa i Robin. Ojciec dziewczyny zniszczył piękną nastoletnią miłość, a wszystko to w trosce o szeroko pojęte zdrowie. Nie podobało mu się też, że Travis był biedny i miał problemy rodzinne.
Książkę polecam.
"Dobry ojciec" to kolejna pozycja z klubu "Kobiety to czytają". Ależ ta inicjatywa prężnie się rozwija.

2 komentarze:

  1. Jestem w trakcie czytania i na razie mi się podoba, strasznie szybko się czyta. Pewnie jutro recenzję wstawię u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O klubie "Kobiety to czytają" słyszałam dobre opinie i nawet obejrzałam kilka recenzji pani Kumorek. Książka zapowiada się interesująco...

    Mój blog: http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń