Autor: Katarzyna Majgier
Tytuł: Świat według Vanessy
Liczba stron: 264
Data wydania:
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Akapit Press
Podobno, żeby książkę uznać za dobrą powinna ona wzbudzać emocje. To chyba prawda, lecz raczej nie chodzi o takie, jakie ja odczuwałam podczas lektury "Świata...". Podczas czytania naszła mnie refleksja, chyba jestem stara, nie z tej epoki... Co mnie doprowadziło do tego? Otóż bohaterka nadużywała określeń "starszy, starsza" mówiąc o rodzicach. Rozumiem powiedzieć to raz czy dwa, ale ciągle? Mnie to bardzo denerwowało.
Książka opowiada o życiu prawie osiemnastoletniej Vanessy. Opisuje ona swoje perypetie miłosne, szkolne, rodzinne. Jest to bardzo ciekawie ujęte bowiem cała historia jest w formie gazety, a każdy rozdział to jakby nowy numer. Bardzo mi się to podoba. Muszę też powiedzieć, że szybko się ją czyta.
Tak naprawdę byłaby to powieść idealna... gdyby nie spostrzeżenia głównej bohaterki. Vanessa to osoba oryginalna (w sumie mając takie imię..), wyróżniająca się. Uwielbia solarium i czytanie kolorowych gazet.
Niestety jest też osobą, która uważa, że polonistka się na nią uwzięła, gdy ona ciężko pracuje (sobie nie ma nic do zarzucenia, a sprawę wypracowania z wymyślonymi cytatami i autorami traktuje jako przykład gnębienia)
Od książki odpychały mnie niektóre zachowania Vanessy Uważała się chyba za kogoś lepszego, wyrocznię w sprawach mody, poniżała innych. Przykładem jest jej koleżanka Tosia i postawa głównej bohaterki typu "Ona się do mnie przyczepiła, nie mogę przyjaźnić się z kimś, kto nosi szmaty i nie zna się na modzie, nie mogę... jeśli mi się to nie opłaca.
Mimo tych wad książkę przyjemnie się czytało, a na końcu czułam nawet niedosyt, nie wszystko zostało wyjaśnione. Za najciekawszy wątek uważam ten dotyczący przyjaźni młodej dziewczyny i starszej pani Czy Vanessa wyniesie z niej jakieś pozytywne nauki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz