Autor: Anna Karpińska
Tytuł: Pozwól się uwieść
Liczba stron: 560
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
"Pozwól się uwieść" to pierwsza recenzja książek, które w kwietniu dostałam od wydawnictwa Prószyński i S-ka. I od razu wsiąkłam! Jeśli tak zaciekawiła mnie pierwsza czytana książka, to co będzie z resztą?
(mam jeszcze kilka w kolejce). Hm.. w sumie to od razu wiedziałam, że będzie przyjemnie się czytało, a krótki fragment w którymś z kobiecych czasopism typu "Z życia wzięte" utwierdziło mnie w przekonaniu że tak będzie.
Chociaż książka jest mocno przewidywalna i któraś z kolei na ten sam temat to akurat mi nie przeszkadzało. Lubię książki polskich autorów (choć w sumie to autorek, bo nie spotkałam mężczyzny, który pisałby o swoich przeżyciach związanych z rozwodem).
Czasem jest tak, że w życiu ktoś nas zawiedzie i nie widzimy szansy na wybaczenie. W takim momencie poznajemy Martę. Nie dość, że właśnie rozwiodła się z mężem to ma jeszcze na głowie siostrę, która nie rozumie, że ją wykorzystuje nie dając nic w zamian, a oczekując obsługi i opieki nad córką oraz matkę, która chyba niezbyt przejmuje się tym co czuje, jakie ma zdanie i czy czasem nie jest zajęta Marta. W wielu książkach jest tak, że dopiero pod koniec bohaterki mówią zdecydowane nie. Tu jest inaczej- Marta od początku stara się wyznaczyć granice i być asertywną. Czasem wychodzi jej to lepiej, czasem gorzej, ale chyba ważne jest to, że jednak potrafi sprzeciwić się pomysłom jej zwariowanej rodzinki. Może powinna się cieszyć że jest lubiana, ludzie powierzają jej swoje problemy, ale w sumie ile można, zwłaszcza, że ich nie brakuje: hipohondria jej matki, rozwód siostry, nowy partner przyjaciółki. No i jej rozwód, ale o tym wspominałam. Po drodze mniejsze czy większe problemy z nastoletnimi bliźniakami.
Taką małą odskocznią od wszystkiego miał być urlop w Grecji, ale od tego wszystko się zaczyna.
Czy Marcie ułoży się życie, czy rozwód sprawi, że przestanie patrzeć na mężczyzn jak na partnerów?
W książce znajduje się też ciekawa opowieść o internetowych znajomościach. To temat na czasie, przecież teraz wiele kobiet czatuje, rozmawia przez sieć i ma ochotę kogoś poznać na całe życie. Niektóre nie zważają, że ktoś może nie być taki jak opisuje i mieć złe zamiary.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz