czwartek, 16 marca 2017

"Inwigilacja"- Remigiusz Mróz [t. 5]

Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Inwigilacja [t. 5]
Liczba stron: 592
Data wydania: 15 marca 2017 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czwarta Strona
Źródło: egzemplarz recenzencki


Wiosna za pasem, ale na moim blogu jak widzicie- nadal mroźnie! Tym krótkim wstępem zapraszam na recenzję najnowszej powieści z serii thrillerów prawniczych Remigiusza Mroza (tak się złożyło, ze recenzja była wczoraj).
Książkę od listonosza odebrałam w piątek. Po raz kolejny wydarzyła się sytuacja, że każda czytana przeze mnie pozycja poszła w odstawkę.Istniałam tylko ja i "Inwigilacja". Strasznie, strasznie mnie wciągnęło... W sumie nie powinnam się dziwić- tak było przy 90% książek tego autora.
Kiedy myślę, że lepiej już być nie może, że zostały wykorzystane wszystkie zaskakujące pomysły Remigiusz Mróz udowadnia jak wiele trzyma w zanadrzu, jak bardzo mylimy się tak myśląc. Seria z Chyłką i Zordonem to dla mistrzostwo, nie mogę doczekać się ekranizacji (nie opuszczają mnie obawy czy nie serial nie zostanie potraktowany lekko, po tak zwanych łebkach, a dużo rzeczy zostanie dopisanych w scenariuszu, co nie oszukujmy się, może popsuć odbiór, klimat, po prostu sprawi zaród fanom).
Jestem pełna podziwu dla autora. Opisując przeżycia Joanny i Kordiana dużo pracy włożył by tłem były aktualne wydarzenia polityczne. Wykształcenie prawnicze dało mu świetną orientację w przepisach.
O czym jest "Inwigilacja"? Tym razem Chyłka z Zordonem podejmują się obrony Polaka oskarżonego o współpracę z ISIS.
Posłużę się pewnym porównaniem. Większość z Was zna popularną bajkę Shrek, prawda? Pamiętacie też pewnie, że ogry tak jak cebula mają wiele warstw. Tak jest i tu- sprawa jest złożona, warstwowa, a im bardziej prawnicy ją poznają, zagłębiają się w nią tym... dalej są rozwiązania, tym mniej wiedzą. W grę wchodzi udział służb specjalnych.
Myślałam, że po zakończeniu (jego nic nie pobije!) niewiele mnie zaskoczy. Myliłam się bardzo.
By poznać dalsze szczegóły znów muszę czekać. Bardzo, bardzo polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz