Autor: J.K. Johansson
Tytuł: Laura
Liczba stron: 251
Data wydania: Lipiec 2014
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Ładnie wydana książka, przyjemna w dotyku (tak, czasami zwracam uwagę na takie szczegóły). Lubię też taki klimat, dzięki temu można poznać kulturę innych państw.
Dziś pokrótce opisać chciałabym książkę pt "Laura". Napisana przez J. K. Johnsona. To nowe nazwisko w świecie skandynawskich autorów kryminałów. Jednak gdy zerkniemy chociażby na stronę wydawnictwa dowiemy się, że pod tym jednym nazwiskiem kryje się kilka osób, autorów różnych scenariuszy.To opowieść o poszukiwaniu piętnastolatki, Laury która zaginęła ostatniego dnia wakacji. Sprawą zajmuje się policja a pomaga im Miaa, psycholog, która dopiero co rozpoczęła pracę w szkole, do której uczęszczała Laura.
W szkole pracuje również rat Mii, mężczyzna, który poślubił jej przyjaciółkę. Co zrobi nasza bohaterka gdy dowie się, że Nikke dobrze znał zaginioną dziewczynę, nie była to znajomość tylko szkolna. Czy ktoś mu uwierzy, że nie miał romansu z nastolatką i czy jego małżeństwo przetrwa?
Miia ma również trochę swoich kłopotów. Walczy z uzależnieniem od internetu. Tak, nie przedstawia się bohatera jako kryształowo czystego, a jak zwykłego człowieka. I to mi się podoba. Ciekawy jest też opis przyjaciółek Mii. Różnią się jak ogień i woda, mają zupełnie inny sposób na życie, a mimo to przyjaźnią się.
Książka jest delikatna, idealna dla kogoś, kto nie lubi sensacji, kryminałów z krwawymi opisami. I mimo, że mi się podobało to nie jest to dla mnie książka. Za mało się dzieje, akcja toczy się zbyt leniwie, a ja lubię gdy się coś dzieje.
Mimo to sięgnę po kolejne tomy, o których wspomina się, że są w przygotowaniu ("Nora", "Venla"). O bohaterkach książek, które są dopiero w przygotowaniu co nieco dowiadujemy się w "Laurze" dzięki czemu ma się wrażenie, że to kontynuacja, a nie pierwszy tom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz