poniedziałek, 13 października 2014

"Przerwana podróż"- Irena Matuszkiewicz

Autor: Irena Matuszkiewicz
Tytuł: Przerwana podróż
Liczba stron: 384
Data wydania: 7 października 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Cóż za książka! Naprawdę trudno będzie mi ją opisać. Z twórczością Ireny Matuszkiewicz miałam styczność już wcześniej, ale nie były to książki, o których pamiętałabym przez długi czas. I tak przeczytałam "Salonowe życie", "Gry nie tylko miłosne", a gdzieś w kolejce czekają "Dziewczyny do wynajęcia".
Tę książkę na pewno będę polecać. Podzielona jest na dwie części. Pierwsza część to relacja obcych sobie ludzi, ich opowieść o życiu. Przyznam, że troszeczkę mnie denerwowało, że autorka tak długo nie zdradza czytelnikowi co się stało, ale też uważam to za bardzo dobry zabieg: czytało się z zapartym tchem.
Mona przyjąć, że główną bohaterką jest Antonina: to od niej wszystko się zaczyna i jej przeżyciom poświęca się najwięcej miejsca. Antonina jest architektem, lubionym i szanowanym przez ludzi.
Tego dnia, gdy "coś" się wydarzyło zaspała i spieszyła się by zdążyć zaopiekować się pewną staruszką.
Monika to zagubiona dziewczyna, która jeszcze nie wie, co w życiu ważne. Na razie kocha Szczepana, który nie ma zbyt dobrej opinii a owocem tej miłości jest dziecko. Zofia to matka chrzestna Moniki, zdecydowała się wziąć chrześnicę pod swój dach by pomóc w jej wychowaniu. I tu małe ale: skoro podjęła taką decyzję to powinna ponosić konsekwencje. Owszem, zachowanie Moniki jest niedopuszczalne, nie powinna podnosić ręki na ciotkę, ale Zofia nie powinna w żadnym wypadku wypominać dziewczynie tego, gdzie mieszka. Wiele rzeczy doprowadzało Monikę do ostateczności: to, że ciotka zachowywała się jak dewotka, że jej na nic nie pozwalała kilka innych rzeczy.
Michał miał zacząć nową pracę, poznał dziewczynę.
Te osoby z pozoru nic nie łączy. Nie znają się, nie wiedzą nic o sobie. Jedyną wspólną rzeczą jest, że mieszkają w jednym mieści i pewnego wtorku udali się na ten sam przystanek autobusowy by pozałatwiać swoje ważne sprawy. Wszystko zmienia się niespodziewanie podczas pewnego wypadku.
Ziemska wędrówka Zofii i Michała zostaje brutalnie przerwana przez wtargnięcie na jezdnię dwojga szaleńców, Antonina zostaje bardzo poważnie ranna i nie dociera do docelowego miejsca. Trafia na długi czas do szpitala i dopiero tam dostrzega, że ma wielu dobrych przyjaciół.
Brakuje mi tylko w zakończeniu wyjaśnienia relacji Joli z Antoniną, ich spotkania i zmierzenia się z tym co się stało.
Nie mogłam, po prostu nie mogłam odłożyć tej książki dopóki jej nie przeczytałam. Zarwałam pół nocy (co to jest dla mnie pójść spać o 2?), ale nie żałuję.
Rzadko, się do zdarza, ale okładka jest całkowicie nie w moim guście.

1 komentarz:

  1. Jeśli warto zarwać dla niej noc to z pewnością sięgnę. Coraz mniej jest takich książek...

    OdpowiedzUsuń