Autor: Anna Litwinek
Tytuł: Czarownica
Liczba stron: 400
Data wydania: 14 marca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Źródło: egzemplarz recenzencki
Zauważyłam, że coraz większą popularnością cieszą się książki o czarownicach. Czasem i mi zdarza się taką przeczytać. Muszę się jednak przyznać, że ta recenzowana dziś niezbyt mnie zaciekawiła.
To nie tak, ze jest nudna, czy nie warta czytania. Po prostu brakuje mi szybkiej akcji oraz tej magii, o której piszą na okładce. Dla mnie to po prostu dobra powieść i tyle.
Sonia to dziennikarka. Pracuje w redakcji. Gdy ją poznajemy zajmuje się tematem wykopalisk, spotyka się z naukowcem by dowiedzieć się o tym jak najwięcej. Staje się to, jak się okazuje początkiem dziwnych wydarzeń. Przede wszystkim główna bohaterka zaczyna mieć złe sny, nie omijają ją też sytuacje, o których nie wie co myśleć.
Poznaje również tajemnicę od lat skrywaną przez najbliższą jej osobę, ciotkę Halę. O czym się dowiedziała? Co przed nią ukrywano? Otóż... okazuje się, że jest... czarownicą. Gdy już wie o wszystkim czeka na nią inicjacja. Ktoś jednak nie chce pozwolić by tak się stało. Chcą jej przeszkodzić, posuwają się nawet do porwania. Nie od dziś wiadomo, że to Kościół dawniej prowadził polowanie na czarownice, odbywały się egzekucje poprzez spalenie na stosie.
Różne emocje targały mną podczas lektury. Momentami nie mogłam się oderwać, później znów odrobinę się nudziłam. Generalnie- dało się przeżyć, więc na pewno z przyjemnością przeczytam kontynuację lub inne książki Anny Litwinek.
Książka ogromnie mnie ciekawi i jeśli będzie okazja sięgnę po nią. Mam nadzieję, że nie będę się nudziła czytając ją. ;)
OdpowiedzUsuń