Tytuł: Samulka
Liczba stron: 360
Data wydania: 2 marca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Źródło: egzemplarz recenzencki (księgarnia Tania Książka)
Na rynku wydawniczym co i rusz pojawiają się powieści kobiece z motywem przeprowadzki na wieś, rozpoczynaniu nowego życia i szukaniu nowej miłości. Po przeczytaniu opisu i przy "Samulce" pojawił mi się taki obraz. Duże było moje zdziwienie, gdy zorientowałam się, że nie jest to kolejny typowy romans, a mocno brutalna książka o życiu.
Bohaterką jest Ewa- kobieta, która naprawdę przeżyła wiele. Jest osobą nieśmiałą, niewierzącą w siebie. Nie lubi zmian. Ewa zmaga się z podstępną chorobą- depresją. Jeszcze jakiś czas temu depresję uważano za wymysł, a ludziom na nią cierpiącym kazano brać się w garść i nie wydziwiać. Dobrze, że podejście się zmieniło- więcej osób ma odwagę walczyć o siebie, pójść do lekarza czy po prostu poprosić o pomoc.
W przypadku naszej bohaterki sprawa jest złożona: Ewa jako jedyna przeżyła wypadek samochodowy, przyjaciele, z którymi jechała- zginęli. Mogę tylko przypuszczać, jak wielka to trauma. Czy uda jej się poradzić z demonami przeszłości?
Książka wywołuje emocje. Powiedziałabym, że jest edukacyjna: dobrze, że poruszono temat depresji- można dowiedzieć się o tej chorobie wiele. Uświadomienie społeczeństwa to bardzo ważna rzecz.
Przyjemnie się czyta o bezinteresownej pomocy, przyjaźni. Nasza bohaterka chciała się zamknąć w swoim świecie, lecz osoby, których jeszcze nawet dobrze nie znała nie pozwoliły jej na to Pokazali, że chcą ją poznać, dowiedzieć się czegoś o niej, że jest dla nich ważnym członkiem ich małej Samulkowej społeczności.
Serdecznie polecam. Warto po nią sięgnąć i poznać historię Ewy.
Dziś 10 urodziny Księgarni Tania Książka. Wszystkiego najlepszego!
I znowu książka która mnie ciekawi, a dzięki Twojej recenzji wzbudziła jeszcze większe moje zainteresowanie. :)
OdpowiedzUsuń