Autor: Julia Bell
Tytuł: Ja z nadwagą
Liczba stron: 188
Wydawnictwo: C&T
W internecie na pewnym forum przeczytałam opinię, że ta książka jest słaba. To stwierdzenie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że mam rację bo myślę tak samo.
Jak zauważyliście, ostatnio na moim blogu można znaleźć wiele recenzji książek o tematyce zaburzeń odżywiania.
Jednak to chyba najmniej ciekawa pozycja, nie zachęca do czytania, jakoś wolno mi się czytało, szybciej się męczyłam. Rzadko tak mam, temat anoreksji jest ciekawy, ale tutaj niezbyt ciekawie go ujęto.
Historia dotyczyła życia czternastoletniej Carmen i jej mamy. Są przeciwieństwem- nastolatka lubi jeść, nie jest przesadnie otyła, ale zastanawia się czy waga jest u niej przyczyną wszystkich problemów.
Za to jak wyżej pisałam jej mama bardzo się od niej różni- przesadnie dba o dietę, potrafi długo nie jeść, za to próbuje przekonać córkę do swoich racji.
Obie bohaterki wydały mi się niezbyt sympatyczne, miejscami irytująca. Akcja natomiast była powola i nieciekawa.
Słowem- nie polecam.
Nie zgadzam się z tą opiną, gdyż każda książka mówiąca o teamtyce zaburzenia z odżywianiem jest napisana od deski do deski o bohatrece, która się głodzi. ,, Ja z nadwagą'' o dwóch punktach widzienia .
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się z tą opiną, gdyż każda książka mówiąca o teamtyce zaburzenia z odżywianiem jest napisana od deski do deski o bohatrece, która się głodzi. ,, Ja z nadwagą'' o dwóch punktach widzienia .
OdpowiedzUsuń