Autor: Cassie Harte
Tytuł: Pokochaj mnie mamo
Liczba stron: 308
Wydawnictwo: Hachette
Ta książka jest straszna! A właściwie nie książka, a to co przeżyła Cassie. Myślałam, że nic mnie nie zdziwi, ale się pomyliłam,
a szkoda. Często zdarzało mi się czytać książki trudne, traktujące
o problemach życiowych. Nigdy nie płakałam przy lekturze,
a w przypadku tej musiałam użyć dużej siły woli, żeby się jednak nie rozpłakać..
Recenzja będzie prosto z serca, więc jeśli pojawią się przekleństwa to bardzo przepraszam. Ale a nie rozumiem jak można być taką nieczułą krową, która rani swoje dziecko? Nie rozumiem? Matka dla Cassie wyrządziła wiele krzywdy, a słowa często raniły bardziej niż cyny? No bo jak można powiedzieć własnemu dziecku, że odda się je do domu dziecka lub że się nie kocha, że jest przyczyną wszelkich problemów? Nie pojmuję tego, nie mieści mi się to w głowie!
Zresztą od pierwszych stron książki nie miałam o niej dobrego zdania, a w miarę czytania utwierdzałam się w tym przekonaniu. Dla mnie nie zasługiwała na żaden szacunek, a jej zachowanie? Cóż, która matka przed obcymi odgrywa teatrzyki pt "kocham cię córeczko", a w domowym zaciszu taktuję ją gorzej niż psa?
Bardziej smutne jest, że pozostałe dzieci, rodzeństwo Cassie matka kochała, tylko ona była źle traktowana.
To co Cassie przeżyła w dzieciństwie miało wielki wpływ na dorosłe życie.
Pewne wydarzenia mogły by się nie wydarzyć, gdyby matka wysłuchała i uwierzyła naszej bohaterce,
że wujek, chrzestny pod pretekstem wielkiej sympatii krzywdzi Cassie. Ona z nadzieją przyszła do mamy zwierzyć się, że nie podoba się jej co wujek z nią robi, w co się bawi, a matka po prostu stwierdziła,
że jak zawsze kłamie i w ogóle jak może oczerniać wujka.
Dzięki temu ten "dobry wujek" nie musiał się już niczego bać. Przez lata molestował Cassie i wmawiał,
że to tylko jej wina, że gdy powie to nikt jej nie uwierzy.
Tak jaj wcześniej pisałam miało to ogromny wpływ na jej dorosłe życie. Aby zapomnieć przyjmować leki antydepresyjne, które powodują otępienie. Te tabletki sprawiają też, że niezbyt dobre ocenia świat i ludzi i wiąże się z ludźmi, którzy po prostu na nią nie zasługują. Kilka małżeństw, kilkoro dzieci, jak to się wszystko skończy? Czy Cassie będzie wreszcie szczęśliwa? Czy ułoży sobie życie?
Nie napiszę, że polecam książkę, bo każdy musi chcieć sam ją przeczytać. Książka jest trudna, temat niezbyt zachęcający. Nie jest to rodzaj literatury, który można czytać często, ale raz na jakiś czas można coś takiego przeczytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz