Autor: Neely Tucker
Tytuł: Podła dzielnica
Liczba stron: 368
Data wydania: 17 czerwca 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Bardzo duża ilość recenzji na moim blogu to recenzje pozytywne. Dziś jednak mam bardzo duże wątpliwości i "Podłej dzielnicy" nie zaliczę chyba do książek, które będę polecać. Powiem uczciwie: moim zdaniem jest wiele ciekawszych kryminałów. Jedno jednak muszę przyznać: w czytaniu jest znośna, nie nudziła mnie.
Pierwszy rozdział rozbudził we mnie emocje. To taki prolog, ukazanie wydarzenie, które staje się najważniejsze w książce. Mowa w nim o wizycie Sarah, piętnastoletniej córki sędziego w sklepie. Powiecie no i wielkie co, co dziwnego jest w wizycie w sklepie? Otóż oczywiście jest to absolutnie normalne, ale nastolatkę w tym sklepie spotyka bardzo przykra sytuacja. Zostaje zaczepiona przez trzech czarnoskórych chłopaków i staje się obiektem obrzydliwych żartów. Wie, że chcą jej zrobić krzywdę więc ucieka do magazynu sklepu. Jakiś czas później zostaje znaleziona martwa.
Tak w skrócie wygląda fabuła książki. Policja i dziennikarz Sully (były korespondent wojenny, który lubi sobie wypić by zapomnieć o smutkach wojny) próbują dojść, kto skrzywdził córkę sędziego. Ich zdania są odmienne: policja poszukuje trzech wyżej wspomnianych chłopaków, którzy chcieli napaść na Sarah, Sally zaś uważa, że sprawie trzeba przyjrzeć się bliżej bo może to kto inny jest winny? Może sprawy zabójstwa Sarah i zaginięcia innych młodych dziewcząt się łączą?
Wiem, że to fikcja literacka, ale ciekawe jest to, jak Sully jako dziennikarz zdobywa informacje. Naprawdę ludzie udzielą wywiadu gazecie i powiedzą wszystko co wiedzą byleby tylko nie umieszczano ich nazwiska (każdy w książce ma inny powód). Dziwi mnie też fakt, że znajomi policjanci tak łatwo udzielają informacji koledze dziennikarzowi, oczywiście z zastrzeżeniem, że oczywiście to nie od nich się dowiedział.
A na końcu i tak autor "płata nam psikusa". Jakiego? A nie powiem, żeby się tego dowiedzieć przeczytajcie książkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz