Autor: Lisa Kleypas
Tytuł: Bez pamięci
Liczba stron: 320
Data wydania: 8 kwietnia 2014 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Zawsze z wielkim zainteresowaniem sięgam po książki Lisy Kleypas. Na pewno wpływ na taki wybór mają piękne okładki. Jestem nimi po prostu zachwycona. A że czyta się przyjemnie, to czego chcieć więcej? Niektórzy mogą powiedzieć, że niepotrzebny im do szczęścia jakiś tam romans, harlequin, ale ja się nie zgodzę z takim pojmowaniem książek Lisy Kleypas. To romanse historyczne (ale nie tylko, książki, które do relaksu, odstresowania nadają się najbardziej i będę je polecać gdy ktoś zapyta się o taki typ literatury.
Książka jest ciekawa. Rzecz się dzieje, gdy młody mężczyzna z Londynu pewnej nocy trafia na uratowaną z zimnych wód Tamizy kobietę. Wie tylko, że to nie przypadek, że ktoś chciał jej zrobić krzywdę. Mimo to przyjmuje ją do siebie do domu i da o to, by nikt jej nie skrzywdził.. Już to samo jest dziwne, bo Grant Morgan uznawany jest za nieosiągalnego i nieprzystępnego. Ale on ma pewien plan.
Vivien, to właśnie dziewczyna, którą ratuje Grant. Może wierzyć tylko jemu, a dodatkowo okazuje się, że wskutek obrażeń straciła pamięć, jest całkiem bezbronna.. Czy Morga to wykorzysta? Czy dopnie swego planu? A może stanie się coś, co sprawi, że nastąpi nagły zwrot akcji, a Vivien i Grant dowiedzą się czegoś, co i nas, czytelników mocno zaskoczy. W tym wypadku kluczem do rozwiązania zagadki jest przeszłość...
Też uwielbiam te okładki♥
OdpowiedzUsuńA Lisę bardziej lubię we współczesnym wydaniu, chociaż każdy opis jej książki kusi niemiłosiernie ;D