piątek, 16 stycznia 2015

"Przysługa"- Anna Karpińska

Autor: Anna Karpińska
Tytuł: Przysługa
Liczba stron: 448
Data wydania: 6 listopada 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Przy niektórych książkach chciałoby się powiedzieć: Cóż za książka! Sięgając po twórczość Anny Karpińskiej z góry wiem, że nie będzie siły, która oderwie mnie od lektury. Przyznaję się: dla "Przysługi" zarwałam noc! Dla mnie Anna Karpińska jest gwarancją dobrej i wzruszającej powieści.
Czasem zdarzy się, że ktoś poprosi nas o jakąś przysługę. Bywają różne- łatwe do spełnienia i takie, które mogą bardzo zaważyć na życiu różnych osób, nie tylko tych których owa prośba dotyczy.
Już sam początek jest obiecujący: Karol, jeden z bohaterów, upija się w barze i zwierza się barmanowi, że zniszczył życie dwóm kobietom i ich dzieciom. Wtedy przez moją głową przebiegło kilka myśli: bigamia? zdrada? A może coś jeszcze innego. Trochę mi trudno pisać o wydarzeniach z książki bo nie chcę być osobą, która uprzedza wydarzenia. Ale przejdę dalej. Skoro "znamy" już Karola to i czas poznać Jagodę i Elwirę. Jagoda znalazła się w bardzo trudnym momencie życiowym: jej mąż zginął w katastrofie śmigłowca w Bieszczadach. Teraz ona musi poradzić sobie z żałobą. Dla siebie. Dla syna. Musi być dzielna bo Wojtek, 17- latek zaczyna sprawiać kłopoty wychowawcze.
Elwira jest żoną Karola. Mają dwie córeczki 12-letnią Natalię i 10-letnią Agnieszkę. Ich małżeństwo wydaje się być szczęśliwe, żadnych większych problemów. Mieszkają w pięknym domu, obok mieszkają rodzice Elwiry, którzy gotowi są pomóc w każdej chwili.
Czy tajemnica Karola zaważy na jego życiu? Czy zagrozi szczęściu rodzinnemu?
Bardzo podobały mi się metody wychowawcze Jagody. Rozmowa z synem, żadnych kar i wypytywań. Myślę jednak, że w prawdziwym życie nie byłoby tak łatwo pożegnać kłopoty, a nastolatek śmiałby się z naiwności matki.
W książce "Przysługa" znalazłam jeden negatyw: czuję niedosyt gdy się kończy, a zakończenie wiele nie wyjaśnia. Chciałabym czytać jeszcze i jeszcze o perypetiach bohaterów.


1 komentarz: