Autor: Virginia C. Andrews
Tytuł: Upadłe serca
Liczba stron: 464
Data wydania: 4 listopada 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok 2015 rozpoczynam mocnym akcentem: pierwsza recenzja będzie dotyczyć książki Virginii C. Andrews "Upadłe serca". Autorka ma na koncie wiele powieści w stylu horroru gotyckiego. W Polsce zostały wydane dwie sagi rodzinne jej autorstwa: o rodzinie Dollarganów (cykl zaczyna się bestsellerową książką "Kwiaty na poddaszu" oraz o rodzinie Casteel, której bohaterką jest Heaven.
Na jednym z blogów, które przeglądałam, gdy szukałam biografii Virginii Cleo Andrew przeczytałam, że czytelnik może czuć się zmęczony lekturą książek tej autorki, przytłoczony ilością szczegółów i zasmucony, zmęczony przewidywalnością.
Przed napisaniem recenzji, właściwie na samym początku książki pomyślałam, że tak naprawdę najlepsza i najbardziej wzruszająca była pierwsza książka w cyklu czyli "Rodzina Casteel".
"Upadłe serca" to trzecia część wyżej wspomnianej sagi. Zaczyna się niezbyt ciekawie, jednak później zostajemy nagrodzeni za ten przydługi wstęp i akcja rozkręca się bardzo szybko. Na czytelnika czeka mnóstwo ciekawych wątków, rozwiązania niekoniecznie pochwalane przez niego. Wątki zmieniają się szybko, jak w kalejdoskopie.
W tej książce Heaven jest już dorosłą kobietą, wychodzi za mąż, jednak życie nie rozpieszcza jej. Rzuca pod jej nogi kłody. Gnębi ją poczucie winy i wiele problemów, które wymagają jak najszybszego rozwiązania.
Niestety muszę powiedzieć, że w pewnym miejscu rozczarowało mnie postępowanie Heaven, naszej bohaterki. Jak zapewne pamiętacie- w dzieciństwie była osobą biedną i wyśmiewaną. Była też zakochana w koledze ze szkoły: Loganie. Dziecięce zauroczenie przerodziło się w miłość, dzięki czemu Heaven i Logan mogli pobrać się i iść dalej wspólnie przez życie. Dziewczyna oprócz męża zyskuje też pozycję i pieniądze. Niestety- nie podobała mi się pewna decyzja poczyniona w związku, a może dzięki pieniądzom. Wiem, że przesłanki skłaniały się ku temu, ale jednak bohaterka zrobiła coś, za co krytykowała innych. Chciałabym Wam napisać o co chodzi, gdybym jednak to zrobiła- na pewno nie mielibyście radości z przeczytania książki "Upadłe serca".
W lutym ukaże się czwarta książka z cyklu opowieści o rodzinie Casteel nosząca tytuł "Bramy raju". Przestrzegam Was: nie czytajcie notki wydawniczej. Ja popełniłam ten błąd i teraz wiem już co się stanie, co spotka Heaven. O, gdybym mogła wyprzeć to z pamięci, bo to co przeczytałam wcale mi się nie podoba!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz