Autor: Gregg Olsen
Tytuł: Szósta ofiara
Liczba stron: 520
Data wydania: 27 stycznia 2015 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Do tej pory przeczytałam trzy książki znakomitego autora kryminałów, jakim jest Gregg Olsen. I muszę przyznać, że przy każdej z nich miałam zupełnie inne odczucia. "Lodowa kurtyna" była pierwszą i jednocześnie jedyną, która mocno mnie zainteresowała i pochłonęła bez reszty, "Więzy krwi"- nie trafiła do mnie, a recenzowana tu "Szósta ofiara"- była po prostu ciekawa.
Kryminały mają to do siebie, że zwykle akcja trwa możliwie najkrócej, a policja dokłada wszelkich starań by jak najszybciej złapać zabójcę. Ta książka, tak jak morderca łamie wszelkie zasady. Po pierwsze akcja trwa ok. roku, a ofiar wciąż przybywa mimo, że policja stara się jak najlepiej prowadzić śledztwo. Po drugie: wiemy kim jest zabójca, nie wiemy tylko kto zginie. Tytuł pozwala nam myśleć, że ofiar będzie sześć.
Śledztwo prowadzi para detektywów: Kendall, prywatnie mama synka, który nie rozwija się do końca dobrze (to właśnie ten wątek najbardziej mi się podobał, wciągnął mnie i myślę, że szkoda, że nie poświęcono mu więcej miejsca) i Josh. Poznajemy też Serenity, dziennikarkę, która często jest pierwsza w miejscu, w którym odnajduje się ciało kolejnej osoby i to właśnie z nią kontaktuje się zabójca, który odczuwa zadowolenie że może się pochwalić tym co zrobił.
W książce znajdujemy soczyste i krwawe opisy zbrodni. Osoby o słabych nerwach- cóż, ta książka nie będzie Wam się podobać. Wszystkim innym lubiącym kryminały- polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz