Autor: Kristina Ohlsson
Tytuł: Wyścig z czasem
Liczba stron: 504
Data wydania: 25 marca 2014 r.
Format: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Zastanawia mnie fakt, jak ja kiedyś mogłam żyć bez skandynawskich kryminałów czy powieści sensacyjnych? Wiecie, wiele razy zarzekałam się, że owczym pędem iść nie będę i zarówno literatury skandynawskiej jak i czytnika ebook'ów nie dotknę. I co? Nic z moich zapewnień- obie rzeczy uwielbiam, a z czytnikiem najchętniej bym się nie rozstawała.
Wracając do "Wyścigu z czasem". Uwagę na pewno zwraca okładka, na której widniej bardzo przystojny mężczyzna. Wprawdzie uważam, że nie do końca związana jest z tematyką, ale na pewno przyciąga wzrok.
Książka, mimo, że jest opowieścią fikcyjną buduje napięcie i wciąga jak mało która. Wydaje mi się, że marzec to miesiąc udanych kryminałów w wydawnictwie Prószyński i S-ka. Gdybym miała wybrać najlepszy z takiego gatunku literatury bez wahania wskazałabym właśnie na tę książkę. Nie mogłam jej odłożyć, dopóki nie skończyłam!
Wyścig z czasem to zapis minuta po minucie, godzina po godzinie postępowania różnych służb w sytuacji kryzysowej. W tej książce mamy niewątpliwie do czynienia z taką- najpierw szwedzkie służby zostają powiadomione o kilku bombach podłożonych w centrum Sztokholmu, a następnego dnia pojawia się informacja, o bombie w samolocie lecącym do Nowego Jorku. Sytuacja jest bardzo trudna bo nie dość, że dodatkowego paliwa starczy na kilka godzin to jeszcze z nie ma kontaktu, z osobami, które są odpowiedzialne za alarm bombowy, znamy tylko ich postulaty: wypuścić więźnia, który według służb zagraża bezpieczeństwu państwa i zamknąć tajne więzienie. W stan gotowości zostaje postawionych wielu ludzi z kilku państw. Czy uda się zapobiec tragedii i odkryć, kto stoi za tymi niecnymi czynami? Jak postąpić by uratować życie 400 pasażerów samolotu?
Akcja toczy się głównie w Sztokholmie, ale w sprawie również udzielają się różne amerykańskie służby. Podejmowane są różne decyzje, nie zawsze przez wszystkich rozumiane i pochwalane.
W tej książce niezwykle wzruszył mnie wątek policjanta, którego syn znajduje się na pokładzie samolotu jako drugi pilot. Łączyły ich trudne relacje jednak wszystko odeszło w niepamięć gdy pojawiło się zagrożenie.
Koniec za to jest zaskakujący. Warto zerknąć też do posłowia. Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
Hmmm...zastanowię się nad tą pozycją jeszcze :)
OdpowiedzUsuń