Autor: Anna Fryczkowska
Tytuł: Kurort Amnezja
Liczba stron: 424
Data wydania: 13 listopada 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Jak na pewno zauważyliście ostatnimi czasy na moim blogu trudno znaleźć książkę która by mnie zachwyciła do reszty. Musiałam poczekać, ale teraz wiem, że było warto. Ciekawy jest też fakt, że nie jest to pierwsza książka Anny Fryczkowskiej, którą miałam okazję przeczytać. Pierwsza była "Z grubsza Wenus" i po "Kurort Amnezja" sięgnęłam by się przekonać czy druga książka tej autorki również w nikłym stopniu przypadnie mi do gustu. Spotkało mnie nie lada zaskoczenie bo w tej zaczytałam się bez końca i miałam trudności z powrotem do rzeczywistości.
O tym, że książka jest kryminałem świadczyć może tylko kolorystyka okładki. Ja gdybym gdzieś nie przeczytała, że "Kurort Amnezja" należy do tego gatunku musiałabym czekać ponad sto stron by mienił się bieg akcji. Pierwsze wrażenie: niesamowicie wciągająca i poruszająca trudne problemy książka psychologiczna.
Dwie kobiety, całkiem różne, jednak coś je łączy. Chodzi o mężczyznę. Najbardziej adekwatnym podsumowaniem wydaje się być tekst widniejący na okładce: "Jedna zapomniała o wszystkim, druga wolałaby nie pamiętać. Mistrzyni suspensu w nowej powieści o zemście i miłości. ".
Do pensjonatu nad polskim morzem w środku zimy przyjeżdża Wanda. Wanda chce zapomnieć o swoim dotychczasowym życiu, sprawić by nie pamiętała o śmierci męża. W tym miejscu przebywa też Marianna, którą przywiózł narzeczony by dochodziła do siebie po wypadku samochodowym... w którym straciła pamięć. Jak już wcześniej wspomniałam- obie kobiety coś łączy, tylko pytanie: co i jak to wpłynie na ich relacje? Warto przeczytać by się dowiedzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz