Autor: Lidia Ostałowska
Tytuł: Bolało jeszcze bardziej
Liczba stron: 192
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Kolejny raz przekonałam się, że nie warto zrażać się jedną książką autora i myśleć, że skoro się nie podobała rezygnować z przeczytania innej pozycji tego autora. Pomyliła się, myślałam, że będzie podobna do "Farb wodnych", które nie do końca przypadły mi do gustu (aczkolwiek nie jest to zła książka).
A jednak po przeczytaniu "Bolało jeszcze bardziej" jestem zachwycona! Rzadko mam do czynienia z reportażem, w sumie co ja mówię, to moje pierwsze zetknięcie się z takim typem literatury.
Lidia Ostałowska w swojej książce porusza bardzo ważne tematy. Pisze o ludziach biednych, których życie nie jest łatwe, mają mnóstwo problemów. Jeden z reportaży dotyczył zespołu Paktofonika i Magika. Jak każdemu, tak i w moim przypadku zdarzyło się, że jakiś reportaż nie przypadł do gustu, była to jednak mniejszość.
Muszę powiedzieć, że jestem zachwycona prawdziwością spostrzeżeń autorki na temat niektórych spraw i przedstawienia niektórych problemów. Tacy ludzie jak w reportażach istnieją ale niewiele się o nich mówi, przynajmniej do czasu gdy wydarzy się jakaś tragedia.
W jednym z rozdziałów znalazłam reportaż dotyczący miasta, z którym jestem dość mocno związana, bywam tam często. O klubie oraz zachowaniach w nim opisanych jednak nie słyszałam, chociaż nie twierdzę, że nie istnieją.
W poprzedniej recenzji, która też dotyczyła książki Lidii Ostałowskiej narzekałam na słabą, małą czcionkę. Niestety, pod tym względem nic się nie zmieniło- w tej też jest taka, przez co osobom starszym czy z wadą wzroku może się trochę nieprzyjemnie czytać
Książkę polecam, naprawdę warto przeczytać, jest to ciekawe doznanie czytelnicze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz