środa, 3 lipca 2013

" Spalona żywcemm"- Souad

Autor: Souad
Tytuł: Spalona żywcem
Liczba stron: 182
Wydawnictwo: Świat Książki

Pierwszy kontakt z tą książką miałam kilka lat temu, gdy byłam w gimnazjum. Wtedy bardzo mocno mnie wzruszyła książka. Po drodze zdarzyło mi się jeszcze raz po nią sięgnąć (w czasach licealnych). Teraz mam 25 lat i kolejny raz książka trafiła w moje ręce.
Jak widzicie, na moim blogu można znaleźć wiele pozycji z literatury arabskiej (wcześniej gdy byłam młodsza, nie była jeszcze tak bardzo popularna). Mimo to "Spalona żywcem" nadal wywołuje we mnie wielkie emocje ( a do tej pory niewielu książkom się to udało).
"Spalona żywcem to autobiograficzna książka, główną bohaterką jest sama autorka. Urodziła się i wychowała w Cisjordanii. Od najmłodszych lat była wychowywana w przekonaniu, że jest nikim, jest gorsza bo jest dziewczynką. Uczono ją, że kobiety nic nie znaczą, a mężczyznom należy się wielki szacunek, nie ważne jaki by był. Życie tych kobiet było trudne- katowane, uczone, że urodzenie  dziewczynki to zło miały ciche przyzwolenie na mordowanie niewinnych dzieci. Bo czymże zawiniło niemowlę, przecież nie ma wpływu na płeć.
Tak też było w przypadku Souad. Nauczona szacunku do mężczyzn, młoda i naiwna uwierzyła Faiezowi. Oddała mu też to, co w krajach muzułmańskich jest najważniejsze swoje dziewictwo. W krajach gdzie mężczyzna po nocy poślubnej ma obowiązek pokazać prześcieradło poplamione krwią po pierwszym stosunku. Souad, naiwna dziewczyna, jak wiele rówieśniczek nie wiedziała nic na temat miłości, a o antykoncepcji też nic nie słyszała. Na efekty nie trzeba było długo czekać- nasza bohaterka na swoją rodzinę sprowadziła wielką "katastrofę", wstyd- zaszła w ciążę. W krajach arabskich jest przyzwolenie na ciche załatwianie takich spraw, a policja niezbyt często miesza się w sprawę zabójstw honorowych. Tak więc na Souad zostaje wydany wyrok.
Książka jest niesamowicie wzruszająca, ale podczas czytania mocno podnosi się ciśnienie. To, jakie relacje są w literaturze arabskiej jest straszne. Zastanawia mnie dlaczego tak jest, dlaczego kobieta dla nich to niewarta szacunku osoba, po prostu nikt.

1 komentarz: