piątek, 5 lipca 2013

"Własny pokój"- Barbara Ciwoniuk

Autor: Barbara Ciwoniuk
Tytuł: Własny pokój
Liczba stron: 296
Wydawnictwo: Znak Emotikon

Trochę ze złej strony zabrałam się do książek Barbary Ciwoniuk. Najpierw przeczytałam książkę "Ten gruby", z której dowiedziałam się o istnieniu tej, którą recenzuję.
Wspomniane książki Barbary Ciwoniuk są niesamowite. Mimo, że są przeznaczone dla młodzieży (w bibliotece stały w poziomie 3 czyli 11-14 lat) powinien je przeczytać KAŻDY.
Wywołują takie emocje, a jednocześnie bohaterowie wzbudzają sympatię. Ja kibicowałam im, żeby wszystko się dobrze ułożyło.
"Własny pokój" to książka, która opisuje, że dzieciństwo to nie tylko beztroskie lata, ale też w przypadku niektórych czas smutny, walki o przeżycie. W książce jest właściwie dwóch bohaterów, gimnazjalistów, których losy możemy śledzić. Zach to chłopiec, który ma wszystko, bogatych rodziców, kolegów. Jego rodzice są rozwiedzeni, a życie przewraca się do góry nogami, gdy z powodu choroby matki musi przeprowadzić się do ojca i zmienić szkołę. Alfi (a właściwie Alfons) to typowy łobuziak, mały złodziejaszek. Zastanawia mnie dlaczego nikomu nie przyszło do głowy, że pod taką maską może kryć się wrażliwy chłopak, który z rodzicami alkoholikami wiedzie życie w tragicznych warunkach.
Sięgając po nią (po zerknięciu na opis z tyłu) spodziewałam się kolejnej opowieści o rozwodzi, trudnościach z nimi związanymi. Zaskoczyłam się i to mile.
Bardzo cieszę się, że autorka na pozytywnego bohatera wybrała wychowawcę. To pokazuje, że czasami warto go poprosić o pomoc.
Książkę bardzo ciekawie się czyta, ja po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Czytałam w każdej wolnej chwili.
Naprawdę polecam!

2 komentarze:

  1. Mam za sobą kilka książek tej autorki - każdą dobrze wspominam. Po "Własny pokój" pewnie już nie sięgnę, bo to lektura dla młodszych czytelników, ale na pewno będę polecała ją siostrzenicom.

    OdpowiedzUsuń
  2. I tu robisz błąd!
    Może i zasady jest ona dla młodszych czytelników, ale wzruszy niejednego dorosłego.
    "Własny pokój" i "Ten gruby" to książki, które będę polecała każdemu.
    Mam 25 lat, a czasami zdarzy mi się sięgnąć po coś z literatury młodzieżowej, która niekiedy jest bardziej wartościowa.

    OdpowiedzUsuń