Autor: Paolo Giordano
Tytuł: Samotność liczb pierwszych
Liczba stron: 336
Data wydania: 2011 r.
Wydawnictwo: W. A. B
Bezpośrednio przed czytaniem pomyślałam sobie, że na pewno nie będzie ciekawie bo niezbyt lubię książki pisane przez włoskich autorów (albo trafiam na takie ze średniej półki). Tym razem byłam bardzo miło zaskoczona, a książki nie mogłam odłożyć, dopóki jej nie przeczytałam (była tylko krotka przerwa na sen).
Bohaterami są Mattia i Alice. Oboje zostali doświadczeni rzez los, teraz ponoszą tego konsekwencje. Alice miała wypadek na stoku narciarskim, Mattia "zgubił" niepełnosprawną umysłowo siostrę bliźniaczkę. Obydwoje są niezbyt lubiani, samotni. A gdy się spotkali w szkole jakaś niewidzialna siła przyciąga ich do siebie więc zostają przyjaciółmi. Jak potoczą się ich losy?
"Samotność liczb pierwszych" to piękna książka. Będę polecać ją, naprawdę warto ją przeczytać. Wydaje mi się, że gdzieś, kiedyś słyszałam ten tytuł, ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć w jakich okolicznościach. Bardziej, jeśli tak mogę powiedzieć, zainteresowała mnie historia Mattii'ego, bardziej mnie wzruszyła. Czytałam i zastanawiałam się czy jego siostra zostanie odnaleziona. Zakończenie mnie zaskoczyło. Również to, co przeszła Alice było interesujące.
No i okładka bardzo pasuje do tej książki, oddaje jej istotę. Bardzo mi się podoba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz