niedziela, 29 listopada 2015

"Magiczne drzewo. Świat ogromnych"- Andrzej Maleszka

Autor: Andrzej Maleszka
Tytuł: Magiczne drzewo
Liczba stron: 480
Data wydania: 5 października 2015 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak Emotikon
Źródło:  egzemplarz recenzencki


Z ogromnym sceptycyzmem podchodziłam do tej książki. Jak to tak, ja, osoba, która nie lubi fantastyki i magii, mam się zauroczyć jakąś tam powieścią o magicznym drzewie? Oj, zdecydowanie nie wiedziałam co mnie czeka. Za to teraz już wiem, że tę piękną opowieść będę polecać i dzieciom i rodzicom.
Zacznijmy od oprawy graficznej. Książka jest przepięknie wydana, piękne ilustracje przyciągają  wzrok. Zwykle nie za bardzo podobają mi się zdjęcia realne, a tu... byłam zachwycona, miały one swój urok. I ten piękny zapach... Mimo, że wiem, że dzieci tego dnie docenią, to mi, osobie uwielbiającej zapach farby drukarskiej- bardzo to się podoba.
Pewnego dnia burza powaliła ogromne drzewo. Nikt jednak nie spodziewał, że było one magiczne. Przedmioty, które z niego wykonano otrzymywały cząstkę magicznej mocy. Z tego, co zdążyłam się zorientować bohaterami jest kilkoro dzieci: Idalia, Gabi, Kuki, Blubek i pies Budyń.
"Magiczne Drzew-. Świat ogromnych" bardzo mi się podobało. Z przyjemnością śledziłam losy dzieciaków, które przeżywały arcyciekawe przygody. Prawdą okazało się, że można tę powieść czytać oddzielnie, nie znając poprzednio wydanych części (to akurat jest 7!).
Idalia jest małą dziewczynką, która zaczyna swoją przygodą ze szkołą. Trochę niefortunnie to wyjdzie bowiem mała dziewczynka by ułatwić sobie życie użyje magicznych przediotów.
Trafią do świata, gdzie ludzie okażą się olbrzymami, a oni sami- maleńkimi. Spotka ich wiele niespodzianek, przeżyją trudne momenty, będą musiały walczyć o życie. Czy ulegną pokusie i zechcą stać się olbrzymami?
Na te i wiele innych pytań odpowie Wam książka. Myślę, że może być dobrym prezentem pod choinkę.
Jednak uprzedzę, że nie jest to pozycja dla każdego: co tu ukrywać, 480 stron to bardzo dużo jak dla dziecka (mimo małego formatu), może więc zniechęcić młodego czytelnika. Odstrasza również cena okładkowa 36,90 zł, jednak znajdując promocje staje się bardziej akceptowalna.
Z największą przyjemnością sięgnę po inne części tej serii. 
Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz