czwartek, 26 listopada 2015

"Dar morza"- Diane Chamberlain

Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: Dar morza
Liczba stron: 448
Data wydania: 12 listopada 2015 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki


Powieści Diane Chamberlain porównywane są do tych pisanych przez Jodi Picoult. Ja tych dwóch pań nie zestawiałabym ze sobą, lecz to prawda: ich książki cieszą się ogromną popularnością. Wywołują wiele emocji i poruszają ważne problemy społeczne.
"Dar morza" to powieść niepozorna. Zupełnie nie spodziewałam się tego, co przeczytam (tym razem lekturę wybrałam w ciemno, nie czytając opisu, bo wiem, że się nie zawiodę na książkach pani Chamberlain), zostałam po prostu wgnieciona w fotel i nie ruszyłam się dopóki nie przeczytałam, nie skończyłam.
Główną bohaterką jest Daria. Poznajemy ją w momencie, gdy jest małą dziewczynką i pewnego dnia wymyka się na plażę. To, co tam znajduje- ma bardzo duży wpływ na życie rodziny Cato. Otóż odkrywa, że na plaży ktoś zostawił noworodka! Później czytelnik przenosi się o niemal dwadzieścia lat. Daria jest trzydziestolatką, która swój czas dzieli pomiędzy pracę stolarza (i ratownika medycznego), a opiekę nad Shelly, przybraną siostrą, dziewczynką cudem ocaloną przed śmiercią. To, co Shelly spotkało w przeszłości miało duży wpływ na jej zdrowie. Mimo, że jest dwudziestolatką potrafi zachować się jak małe dziecko. Bliscy otaczają ją opieką i dają wsparcie. Lecz czy to się okaże wystarczające?
Jak się okazuje- młoda dziewczyna postanawia dowiedzieć się, kim jest, poznać swoich rodziców. Mimo kochających bliskich- chciała poznać prawdę. W tym celu do Devil Hills przyjeżdża jego dawny mieszkaniec, dziś producent telewizyjny. Rory ma za zadanie poszukać prawdziwych rodziców Shelly.
Powiem jedno- jego przyjazd jest zapowiedzią dosyć ciekawych wydarzeń.
Bardzo, ale to bardzo przypadła mi do gustu najnowsza powieść Diane Chamberlain. Ta autorka ma talent, kiedy wydaje mi się, że w jej książkach już nic nie jest w wstanie mnie zachwycić- to muszę zmienić zdanie bowiem w kolejnej porusza taki temat i wzbudza emocje najgłębiej skrywane.
Polecam.

2 komentarze:

  1. Polubiłam twórczość Chamberlain za sprawą "Zatoki o północy", więc tę książkę przeczytam na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  2. I moja przygoda rozpoczęła się od tej książki!
    Przeczytałam prawie wszystkie tej autorki.
    Mogę polecić też inne, które ściskają serce, a są w podobnym typie.
    Jeśli masz ochotę- napisz tu, albo maila, albo Facebook ;-)

    OdpowiedzUsuń