piątek, 15 lipca 2016

"Nie omijaj szczęścia"- Ewa Podsiadły- Natorska

Autor: Ewa Podsiadły- Natorska
Tytuł: Nie omijaj szczęścia
Liczba stron: 576
Data wydania: 8 czerwca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Muza
Źródło: egzemplarz recenzencki


"Nie omijaj szczęścia" to książka bardzo przeze mnie oczekiwana. Nie mogłam doczekać się momentu, kiedy wezmę ją do rąk i poznam dalsze losy Kai Redo- dziewczyny, która mimo kłopotów postanowiła zawalczyć o swoje szczęście.
Mimo, że książka nie jest zła, przeciwnie- mocno mnie zainteresowała, to przeczytanie jej zajęło mi dużo czasu- całe 3 dni (zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób to mało, u mnie jednak sprawdza się zasada: jeden dzień- jedna książka).
Po zorganizowaniu Kongresu Kobiet życie Kai wraca do normalnego trybu ( o ile można tak powiedzieć). Bohaterka rzuca się w wir pracy, spotyka z przyjaciółkami. Jeszcze nie wie, że czeka ją wiele niespodzianek (niestety, nie wszystkie pozytywne).
Przede wszystkim zapewniam Was- nie będziecie się nudzić- będzie się działo naprawdę wiele!  Kaja oprócz pracy w zakładzie fotograficznym prowadzi również jedną z rubryk w gazecie, zajmuje się również facebookowym profilem "Szczęśliwych Polek" (tu wprawdzie z koleżanką Malwiną, bowiem pracy jest wiele i po prostu dla jednej osoby za dużo).
Również w życiu jej przyjaciółek dzieje się dużo: u jednej powiększy się rodzina, druga zaś padnie ofiarą stalkera. Cieszę się, że autorka poruszyła ten temat: o tym trzeba mówić, uwrażliwiać ludzi. Dla niektórych takie nadmierne zainteresowanie to powód do radości- przecież jest adorator, który według tego co widać- żywi wielkie uczucie. Dziwi mnie takie podejście ludzi- dla nich to nic złego, niestety nie dają sobie sprawy, że tacy ludzie są zdolni do wszystkiego, skłonni do zrobienia krzywdy.
Niestety- "Błękitne dziewczyny" czytało mi się dużo lepiej. Tu bardzo denerwowało mnie zachowanie głównych bohaterów. Kaja w jednej chwili zastanawiała się, co czuje do swojego partnera- w drugiej wyznawała mu uczucie i domagała się deklaracji. Michał moim zdaniem obawiał się związku i nie chciał się angażować. Jego słowa były karygodne. Zamiast rozmowy kłótnie, nieporozumienia.
Podsumowując- to ciekawa książka poruszająca ważne tematy. Tym razem jednak dużo bardziej zaciekawiły mnie losy innych osób niż główni bohaterowi, choć i tu nie można narzekać na nudę.
A okładka mnie po prostu zauroczyła!


Biorę udział w konkursie „Błękitne Dziewczyny” z okazji premiery książki „Nie omijaj szczęścia” Ewy Podsiadły-Natorskiej. Autorka debiutowała powieścią „Błękitne Dziewczyny” – opisała w niej przygody tryskającej energią Kai Redo, która tworzy internetowy projekt zmieniający życie jej oraz tysięcy kobiet z całej Polski. Nazywają się Błękitnymi Dziewczynami – są szczęśliwe i akceptują siebie. "
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz