Autor: Alek Rogoziński
Tytuł: Jak cię zabić, kochanie?
Liczba stron: 336
Data wydania: 2 czerwca 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Źródło: egzemplarz recenzencki
Najpierw była Olga Rudnicka i jej "Zacisze 13" i "Były sobie świnki trzy". To właśnie dzięki niej spędziłam dużo czasu z uśmiechem na ustach, momentami śmiejąc się w głos. Dla mnie zawsze będzie mistrzynią czarnego humoru, komedii omyłek. Jeśli jednak myślicie, że nie ma w Polsce nikogo, kto jej dorówna- proponuję sięgnąć po powieści Aleksandra Rogozińskiego. Wydaje mi się, że jedna pozycja nie wystarczy bym mogła konstruktywnie wypowiedzieć się o jego twórczości, wprawdzie mam podstawy, ale z przyjemnością sięgnę po dwie pierwsze książki tego autora czyli "Ukochany z piekła rodem" i "Morderstwo na Korfu". Znów zaczęłam od nowości...
Czasami okładki wprowadzają w błąd, a tytuły niewiele mówią. W przypadku "Jak cię zabić, kochanie?" jest inaczej. Od razu rzuca się w oczy fotografia kobiecych butów, krwi i pistoletu na śnieżnobiałym tle. Tytuł również wiele mówi, właściwie uprzedza czytelnika, czego może się spodziewać. A zapewniam Was, w powieści dzieje się, i to dużo!
Na początku mamy spis postaci i powiązań między nimi. To przydatna rzecz.
Głównymi bohaterami są Kasia i Dariusz. Małżeństwo z rozsądku. Chcą spełnić ostatnią wolę pewnej staruszki, która zapisała swój majątek Kasi i jej mężowi. Postawiła jednak wiele warunków. Czy młodym ludziom uda się je wszystkie wypełnić?
Jeśli myślicie o tradycyjnym kryminale, to nie ta droga. Alek Rogoziński postawił wysoko poprzeczkę. Bohaterowie, których możemy spotkać są nietuzinkowi: starsza pani, która postanawia swój majątek zapisać albo bliskim albo instytucjom kościelnym' zakonnice, które tak naprawdę nie są tymi, za kogo się podają i gangsterzy.
Słowem- spokojnie nie będzie, za to momentami wesoło! Tak naprawdę chwilami nie będzie wiadomo co się dzieje i kto na kogo "poluje".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz