poniedziałek, 2 stycznia 2017

3. "Kobiety z ulicy Grodzkiej. Matylda"- Lucyna Olejniczak

Autor: Lucyna Olejniczak
Tytuł: Kobiety z ulicy Grodzkiej
Liczba stron: 368
Data wydania: 14 czerwca 2016  r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki


Po raz kolejny powróciłam do klimatycznego Krakowa i naszych dobrych znajomych- mieszkańców domu przy ulicy Grodzkiej. Powiedzieć by można, że po dwóch tomach ogarnia znużenie, zniechęcenie, że można mieć dość i się nudzić. Nic z tego. Tak nie jest. Jestem zła na Lucynę Olejniczak, że pisze książki, które tak szybko się kończą. Taka jest saga krakowska- co dobre kończy się w mgnieniu oka. A ja chciałabym się nią ciągle delektować...
Powieść zaczyna się mocnym lecz smutnym akcentem. Nie chcę zdradzać co się stało (spojlery to nie moja bajka), lecz naprawdę nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Zrobiło mi się bardzo smutno. Mimo to cieszę się, że nadal mogłam poznawać losy rodziny i przyjaciół Matyldy. Kobieta, tak jak jej mama przeżyła wiele, los ją mocno doświadczył. Czy udało się jej stawić czoła klątwie, którą Hanka rzuciła na mieszkanki domu przy ulicy Grodzkiej?
W powieści dzieje się bardzo dużo. Czytałam ją z wypiekami na twarzy, wywołała we mnie dużo emocji. z tego co wiem- Lucyna Olejniczak zaplanowała cztery tomy, a więc został jeszcze tylko jeden ("Matylda" jest trzecim). Z obawą myślę co będzie gdy zamknie się historia oraz jakie będzie zakończenie. Bo teraz oczekiwanie na 4-tą część to katorga, skończyło się w najciekawszym momencie!
Dla książek Lucyny Olejniczak warto zarwać noc. Wiem co mówię! nie ma możliwości by odłożyć t książkę, ciągle pojawiają się obietnice: jeszcze jeden rozdział i idę spać". Koniec następuje niespodziewanie, zaskakuje.
Serdecznie polecam całą sagę krakowską. Lucyna Olejniczak, mieszkanka tego miasta swoją powieścią pokazuje jak piękny jest Kraków, pozwala na wędrówki jego ulicami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz