wtorek, 24 stycznia 2017

"Bransoletka pełna wspomnień"- Viola Shipman

Autor: Viola Shipman
Tytuł: Bransoletka pełna wspomnień
Liczba stron: 456
Data wydania: 14 czerwca 2016 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki


Początkowo powieść nie zachwyciła mnie. Później było obiecująco. Ale tak naprawdę zabrakło mi w niej czegoś. Czego? Zapraszam do przeczytania recenzji.
Uwielbiam sagi rodzinne, książki, których bohaterkami są pokolenia kobiet. Tak było i w tym przypadku. Tym razem jesteśmy świadkami poznawania historii rodzinnej dziejącej się na przestrzeni wieku. Dla nas jednak najważniejsze jest to, co dzieje się tu i teraz.
Lolly, Arden i Lauren mają swoje tajemnice. Dbają by nikt ich nie poznał- udają silne, twarde choć w środku są kruche. Lolly prosi córkę i wnuczkę by odwiedziły ją. Dla młodych kobiet spotkanie ze starszą osobą nie jest na pierwszym miejscu. Są inne ważne sprawy. Przypadek sprawi, że zdecydują się na wizytę u staruszki.
Ta powieść dla wszystkich będzie pouczająca. Kobiety na nowo odnowią kontakt, lepiej poznają siebie. Spotkanie to idealna okazja do wspomnień.
Na początku wspomniałam, że czegoś mi brakowało. Czego? Poprowadzenia wątku choroby Lolly. Spodziewałam się, że będzie jednym z najważniejszych, nauczy nas jak radzić sobie z rodzicami podupadającymi na zdrowiu, z odpowiedzialnością za innych. Tymczasem został on zepchnięty niemal na koniec.
"Pierwsze skrzypce", na pierwszy plan wychodzi opowieść o pokonywaniu własnych barier i historia rodzinna. Ważnym szczegółem są też bransoletki, które noszą Lolly, Arden i Lauren.
Podsumowując: to powieść ciekawa, ale nie wywołała u mnie szybszego bicia serca. Rzekłabym, że jest z gatunku "przeczytać, pomyśleć i zapomnieć".

1 komentarz: