wtorek, 17 stycznia 2017

"Gra o miłość". "Małżeńska fuzja"- Jennifer Probst

Autor: Jennifer Probst
Tytuł: Gra o miłość
Liczba stron: 308
Data wydania:
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Akapit Press
Źródło: egzemplarz recenzencki













Autor: Jennifer Probst
Tytuł: Małżeńska fuzja
Liczba stron: 401
Data wydania: 
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Akapit Press
Źródło: egzemplarz recenzencki











Jakiś czas temu (nie będę czarować, dość dawno) na moim blogu pojawiły się recenzje dwóch książek Jennifer Probst. Autorka na tyle mnie zainteresowała, że zdecydowałam się przeczytać całą serię.
Jeśli dobrze widzę- to już koniec mojej przygody z tą autorką (przynajmniej na razie). Szkoda, bo jednak jej książki są lekkie i przyjemne do czytania, no i oczywiście wciągające.
Powieści Jennifer Probst należą do serii "Małżeństwo z milionerem" toteż nietrudno się domyślić, że każda z bohaterek zakochuje się w pani z wyższych sfer. Nie ukrywam, że ten scenariusz, to, że tak jest w każdej książce- może nużyć, ale cóż, książki mają w sobie coś, co przyciąga.
Między bohaterami wszystkich książek istnieją powiązania, o czym dowiadujemy się w miarę czytania.
W "Grze o miłość" powoli rozkwita miłość pomiędzy Maksimusem Greyem i Kariną, zaś "Małżeńska fuzja" to opis rozpoczynającego się związku Sawyera i Juliette. Jedynym minusem jest to, że od początku można było przewidzieć bieg wydarzeń, czyli to, że bohaterowie sami nie będą wiedzieć czego chcą: niby się kochają, a wmawiają sobie, że jedyne  co ich łączy to seks.
Kolejne podobieństwo: każde z nich ma za sobą niewesołą przeszłość. Najwięcej emocji wzbudziła we mnie smutna historia Sawyera, bohatera "Małżeńskiej fuzji".
Bardzo zainteresował mnie wątek czarów. Szkoda, że tak niewiele miejsca mu poświęcono. Choć z drugiej strony może dobrze, że tak się stało bowiem nie stracił dzięki temu swojego uroku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz