Autor: Graham Masterton
Tytuł: Magia seksu
Liczba stron: 292
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Książka jeszcze świeżutka, listonosz przyniósł ją dziś ok. 18, a ja zdążyłam ją już przeczytać.
Wszyscy znamy Grahama Mastertona z horrorów, a tymczasem dawno, dawno temu, gdy mnie jeszcze na świecie nie było (1975 rok) napisał poradniki seksualne.
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy- jest skierowany do kobiet, jakby tylko one miały dbać o życie seksualne, przejmować inicjatywę. Dopiero na końcu dowiedziałam się, że dla mężczyzn jest "Potęga seksu" to z niej mężczyźni dowiedzą się jak zaspokoić nas kobiety. Nie powiem, ciekawy pomysł na rozdzielenie i napisanie oddzielnych książek dla mężczyzny i kobiety.
Książka napisana jest rzeczowo, z pewną dozą humoru. Mimo, że od jej wydania minęło kilka dekad to co jakiś czas jest wznawiana, a rady w niej umieszczone są nadal aktualne, na pewno można z nich skorzystać, mogą pomóc gdy w sypialni zawieje nuda.
Graham Masterton bez zbędnego zażenowania (bo komu ono potrzebne) napisał poradnik dość hm... bezpruderyjny jak na tamte czasy. Lata temu panowało przekonanie, że masturbacja jest zła i sami przyjemność seksualną sprawiają sobie tylko grzesznicy. Masterton rozprawił się z tym przesądem, pisze o tym wprost, zachęca do samodzielnego odkrywania co może sprawić przyjemność ( a potem sprawdzanie tego z partnerem). Każdy też lubi marzyć, fantazjować. Sztuką jest znalezienie partnera, który nie będzie się dziwił fantazjom, tylko je spełni! ;-)
W naszym kraju wydanie takiego poradnika w latach 70-tych na pewno to by nie przeszło bo i nikt nie dostał zgody na wydanie czegoś takiego. Dziś, myślę, że tak, na pewno można znaleźć podobną pozycję na rynku wydawniczym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz