Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: Zatoka o północy
Liczba stron: 520
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Długi weekend, wszyscy gdzieś wybyli. Ja również wzięłam wolne w pracy, jednak nie po to,, żeby się obijać. W przerwach między opieką nad moją ukochaną siostrzenicą, a pomocą w rodzinie zerkałam do książki (a właściwie do ebook'a). Udało mi się dziś skończyć tę książkę.
Jakie wrażenia? Jestem nią zachwycona. Ale ja ogólnie choruję na twórczość Diane Chamberlain i jak się tylko pojawi coś jej autorstwa musi trafić do moich rąk. Niedawno przeczytałam (usłyszałam?) gdzieś, że literatura Diane Chamberlain jest porównywalna do tego co i jak pisze Jodi Picoult. Stwierdzono, że obie pisarki mogą ze sobą konkurować. I ja się zgadzam. Ich książki są bardzo ciekawie napisane, wciągające. Gdyby ktoś dawniej zapytał mnie, czyje książki lubię to bez wahania powiedziałabym, że Jodi Picoult. Dziś wybór nie byłby łatwy- powiedziałabym, że obie pisarki cenię, ale z małą przewagą wskazałabym na Diane Chamberlain (nie podejrzewałam siebie o to!). Książki tej pani są niesamowicie wciągające, poruszają ważne problemy, a jednocześnie dają ogląd sytuacji- o danych wydarzeniach opowiada nie jedna, lecz kilka osób.
"Zatoka o północy" to opowieść o tajemnicy, która przez wiele lat ujrzała świata dziennego. Jedną z bohaterek jest Julie, drugą jej siostra Lucy. Obie wprowadzają nas wydarzenia, które zdarzyły się wiele lat temu. Dawno temu zdarzyło się morderstwo, w którym śledztwo zostaje wznowione po zaniesieniu pewnego listu na policję. Książka choć niejjako przedwidywalna, to jednak mi nie udało się "wytypować" mordercy. Ba, ja nawet o tej osoby nie podejrzewałam o ten czym.
Książka jest o odczuwaniu winy, które nie powinno mieć miejsca i wielu tajemnicach.
Ja serdecznie polecam.
I jeszcze wiadomość od wydawnictwa Prószyński i S-ka:
Zachęcamy do śledzenia strony www.kobietytoczytaja.pl i fan page'u www.facebook.com/klubKobietyToCzytaja oraz do zapisywania się do Klubu - czekają książki, prezenty i specjalne oferty!:)
Jestem ogromną fanką powieści Jodi Picoult, a skoro Ty też nią jesteś i stwierdzasz, że Diane Chamberlain pisze nawet lepsze książki, to grzechem byłoby nie przekonać się o tym. Niech tylko jakaś powieść jej autorstwa wpadnie mi w ręce... :)
OdpowiedzUsuńNo popatrz, jakie to różne opinie mogą się pojawić...
OdpowiedzUsuń:)
http://kotnakrecacz.blogspot.com/2013/10/zatoka-o-ponocy-diane-chamberlain-czyli.html