Autor: Joanna Opiat- Bojarska
Tytuł: Gra pozorów
Liczba stron: 320
Data wydania: 27 lutego 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czwarta Strona
Źródło: egzemplarz recenzencki
Nie po raz pierwszy przekonuję się, że Wydawnictwo Czwarta Strona jest naprawdę godne polecenia. Nie znalazła się chyba żadna książka z tego wydawnictwa, która wprawiłaby mnie w zakłopotanie czy zażenowanie.
Tak było i tym razem. Powieść Joanny Opiat- Bojarskiej (swoją drogą to moje pierwsze spotkanie z tą autorką) to ciekawy kryminał z elementami psychologicznymi.
Główna bohaterka, Aleksandra Wilk jest psychologiem. Sama powieść zaczyna się mocnym akcentem, potem jest jeszcze bardziej interesująco. Zapytacie więc: jaki jest początek? Otóż Aleksandra dowiaduje się, że nie było jej w pracy przez tydzień. Nie ma pojęcia co się z nią działo, przez ten czas. To mogłoby nie być szczególnie dziwne, lecz kobieta ma za sobą traumatyczne przeżycia. Rok wcześniej jej męża uznano za zmarłego, a ona otrzymała film z egzekucji (ciała nie odnaleziono). Nie udało się jej jeszcze uporać z żałobą, gdy w jej życiu zaczęły się piętrzyć kolejne problemy: groziło jej odebranie dzieci, na świat dzienny wyszły sekrety męża. Zaczęła się niebezpieczna, gra, jak to się wszystko skończy?
W ogóle wątek rodziny Aleksandry bardzo przypadł mi do gustu. Mimo, że lubię kryminały, to tu z wypiekami na twarzy czytałam o "kupowaniu" dzieci prezentami, manipulowaniu nimi.
Czytałam jedną książkę tej autorki i może mnie nie zachwyciłą, ale mi się podobała. Po tą też mogłabym się skusić. :)
OdpowiedzUsuń