poniedziałek, 21 listopada 2016

"Nasze kiedyś"- Natalia Jagiełło- Dąbrowska

Autor: Natalia Jagiełło- Dąbrowska
Tytuł: Nasze kiedyś
Liczba stron: 464
Data wydania: 30 maj 2016 r.
Forma: książka papierwa
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki


O książce słyszałam wiele.  Były to opinie zarówno pozytywne, jak i negatywne. Zapragnęłam przekonać się, jak jest naprawdę. Niestety- chyba zabrałam się do tego od złej strony- zauważyłam bowiem u siebie coś niepokojącego. Otóż gdzieś w podświadomości co i rusz pojawiały się przeczytane wcześniej słowa o najgorszej książce. Nie mogłam się tego pozbyć. Ciekawiło mnie skąd się to wzięło i chyba "zainspirowana" szukałam wad. Nie powiem, znalazłam kilka.
Po pierwsze- historia momentami wydaje si e banalna. Związek naszej bohaterki z przystojnym obcokrajowcem rozpoczyna się niefortunnie: Hektor uderzył ją niechcący piłką, zderzyli się, a nawet oblał ją. Mimo początkowych trudności stają się sobie coraz bliżsi.
Książka miała traktować o trudnym temacie i tak jest. Dziewczyna w przeszłości przeżyła traumatyczny związek i miało to duży wpływ na jej relacje z mężczyznami. Wiem, że autorka chciała dobrze, jednak zastanawia mnie jedna rzecz: miłość od pierwszego wejrzenia jest możliwa, ale czy bez pomocy psychologa, specjalisty można "zapomnieć" o gwałcie, przemocy?
Oczywiście zapomnieć- w znaczeniu- zaangażować się w kolejny związek idąc do łóżka niedługo po poznaniu kogoś. Tak, tak, strzała Amora, powieść erotyczna rządzi się swoimi prawami, ale błagam, trochę realizmu, historia wydaje się być mocno naciągana.
Kolejna rzecz- irytowały mnie krótkie zdania.
Autorka nie ukrywa, że napisanie książki było impulsem. Wam pozostawiam ocenę powieści.
Z ciekawości i przekory sięgnę po kolejną pozycję napisaną przez Natalię Jagiełło- Dąbrowską. kontynuację opowieści o miłości Julii i Hektora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz